Tym razem na tapet Manga Guide bierze fizykę, na razie tę klasyczną, newtonowską.  |  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
Pretekstem do wędrówki przez meandry fizyki stały się niepowodzenia młodziutkiej Ninomiyi w grze w tenisa. W pojedynku z nieco starszą Sayaką, wpadła w „mangowy” szał nie mogąc ogarnąć związku między sposobem uderzania rakietą a kierunkiem lotu piłki. Zbawienna w wyjaśnieniu problemu okazała się trzecia zasada dynamiki sir Newtona, a przewodnikiem w tym temacie został szkolny talent w dziedzinie fizyki – Ryota Nonomura. Jak zauważą ci, którzy czytali wcześniejsze tomy cyklu, schemat uczeń-mistrz jest powtarzany w każdym albumie i autorzy nie próbują być pod tym względem oryginalni. Wolą skupić się na zawartości merytorycznej. Wykład zaczyna się dość niestandardowo, bo od omówienia zasady akcji i reakcji, czyli trzeciej w kolejności spośród zasad dynamiki sformułowanych przez Newtona. To oczywiście wynika z tenisowego pretekstu przewodnika – poczynając od kwestii sił działających na piłkę i rakietę w momencie uderzenia. Później poznajemy w kolejności pozostałe zasady dynamiki, pojęcia siły, przyspieszenia, zagadnienia związane z pędem (i wspomnianym w tytule popędem). Pamiętacie taniec Wallego w przestrzeni kosmicznej z wykorzystaniem gaśnicy? Okazuje się, że przykłady z przestrzeni kosmicznej bardzo dobrze służą do wyjaśniania zagadnień związanych z podstawową mechaniką. Zapewne dlatego, że ograniczone są działania innych sił, takich jak chociażby opór powietrza. Wykład zamyka tematyka związana z energią i pracą. Omówione zostają energia kinetyczna i potencjalna, zasada zachowania energii. Po drodze, na bieżąco omawiane są jednostki poszczególnych wielkości fizycznych, poczynając od podstawowych – metr, sekunda, kilogram, a kończąc na tych złożonych – niuton, dżul. Dzięki temu czytelnik pozostaje z dobrym rozpoznaniem zależności pomiędzy poszczególnymi jednostkami. Klamrą spinającą całość jest kolejny mecz tenisowy pomiędzy Ninomiyą a Sayaką. Zagadnienia związane z fizyką są wyjaśniane względnie klarownie, w czym pomaga komiksowa narracja wykorzystująca głównie przykłady sportowe (przede wszystkim wspomniany na początku tenis). Schody zaczynają się gdy pojawiają się zagadnienia chwilowe (niejednostajne przyspieszenie). Do objaśnienia tych kwestii autorzy zaprzęgli rachunek różniczkowy i całkowy, co znacząco podnosi poprzeczkę wiekową potencjalnych odbiorców. Ale można sobie z tym poradzić. Wystarczy pominąć fragmenty opisowe, zwłaszcza te, które właśnie wprowadzają zbyt skomplikowane koncepty. Dzięki temu młodsi czytelnicy poznają podstawowe zagadnienia omawiane w przewodniku unikając frustracji. Z ciekawostek (być może dla części czytelników oczywistych) odkryciem dla mnie był fakt, że na orbicie, po której poruszały się promy kosmiczne (a obecnie Międzynarodowa Stacja Kosmiczna), przyciąganie ziemskie jest zaledwie o ok. 10% mniejsze niż na powierzchni Ziemi. Jak się zastanowić (i przypomnieć wzór na siłę grawitacji), to jest to logiczne. Dlaczego w takim razie astronauci (oraz kosmonauci i taikonauci) znajdują się w stanie nieważkości? Bo ich pojazdy (wraz z nimi) na orbicie znajdują się w trakcie swobodnego spadania a jednocześnie ich prędkość powoduje, że tor lotu dopasowuje się do krzywizny Ziemi. Innymi słowy: spadają, ale nigdy nie spadną 1). Ot, paradoks. 1) – to znaczy spadną jak podejmą decyzję o powrocie
Tytuł: The Manga Guide: Fizyka Data wydania: styczeń 2018 ISBN: 9788301197223 Format: 232s. 165x235 mm Cena: 69,00 Gatunek: manga Ekstrakt: 80% |