Miłośnicy (płci obojga) książek o Basi z pewnością polubią jej animowaną ekranizację. Ci zaś, którzy jeszcze jej nie znają… Cóż, mają spore szanse polubić.  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
Seans trwa niecałą godzinę, co nie powinno dziwić, biorąc pod uwagę, że puszczanych jest pięć odcinków serialu. W tym jeden premierowy, w sensie: nie był prezentowany we wcześniejszych odsłonach festiwalowych. Szczerze mówiąc, trudno mi było w kinie zorientować się, kiedy się zaczął właściwy seans, bo przed „Basią i upałem w zoo” najpierw leciały reklamy …filmu „Basia”, a następnie krótki film dokumentalny o powstawaniu tegoż filmowego cyklu. Film utrzymany jest w stylistyce książek. Każdy odcinek (planowanych jest ich 13) jest ekranizacją jednej książki i trwa około dziesięciu minut. Zofia Stanecka, autorka „Basi”, jest zarazem współautorką scenariusza i dialogów serialu. Dwuwymiarowe komputerowe animacje bazują na ilustracjach z książek: Basia wygląda jak Basia, mama jak mama… Dziecko zaznajomione z przygodami na papierze bez problemu rozpozna znajome postacie – ilustratorka „Basi” Marianna Oklejak także została zaangażowana w produkcję serialu. Muzyka jest sympatyczna, a znana z trailera piosenka bohaterki podbija serca. Głosu postaciom udzielili znani aktorzy głosu, między innymi Beata Wyrąbkiewicz i Włodzimierz Press. Pewnie za jakiś czas ujrzymy przygody Basi w telewizorze. Ale po co czekać?
Tytuł: Basia Data premiery: 14 kwietnia 2018 Rok produkcji: 2018 Kraj produkcji: Polska Czas trwania: 50 min Gatunek: animacja, dla dzieci i młodzieży |