Jubileuszowy „Lucky Luke”  |  | ‹Lucky Luke #50: Sarah Bernhardt›
|
Oczywiste jest, że pojawienie się w Stanach Zjednoczonych wielkiej francuskiej aktorki musiało wywołać wielkie poruszenie. Już na początku komiksu możemy się jednak przekonać, że dla niektórych Amerykanów Sarah Bernhardt byłe nie tyle ikona teatru, co źródłem zgorszenia. A ponieważ w ramach tournée miała ona przemierzyć także mniej cywilizowane obszary, to tym bardziej konieczne było zapewnienie jej odpowiedniej eskorty. Jak łatwo się domyślić, do roli tej najlepiej nadawał się Lucky Luke, a sama podróż nie obędzie się bez licznych komplikacji. Odczepiony wagon kolejowy, znikające zapasy żywności i inne niespodziewane „wypadki” dowodzą, że którejś z osób towarzyszących aktorce najwyraźniej bardzo zależy na przerwaniu jej występów… W każdym razie dzielny kowboj będzie miał ręce pełne roboty, a czytelnicy sporo okazji do śmiechu. Pod tym względem prawdziwym majstersztykiem jest zaś „pojedynek”, jaki Sarah Bernhardt musi stoczyć z tancerką kankana Pamelą Gorset, aby móc wystąpić na scenie w podrzędnym salonie. Za sprawą pomysłowości Lucky Luke’a obie panie muszą się wykazać się na przykład umiejętnością robienia na drutach! Poza tym czytelnicy mogą też na przykład podziwiać tupet amerykańskiego przedsiębiorcy, który potrafił wykorzystać pobyt francuskiej aktorki do stworzenia nietypowej kampanii reklamowej. A bez wątpienia godny zapamiętania jest również sposób, w jaki cała ekipa wychodzi bez szwanku z indiańskiej niewoli (w czym jest duża zasługa również talentu aktorskiego Sarah Bernhardt). W trakcie lektury tego albumu nuda nam z pewnością nie grozi!
Tytuł: Lucky Luke #50: Sarah Bernhardt Data wydania: listopad 2016 Cena: 24,99 Gatunek: humor / satyra Ekstrakt: 80% |