Jeśli zastanawialiście się kiedyś, co się dzieje z tymi wszystkimi nagrodami zdobywani przez wielkich sportowców, przykładową odpowiedź możecie znaleźć w beskidzkiej Wiśle.  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
Fajnie jest zdobywać trofea. Pierwsze zajmuje honorowe miejsce w widocznym miejscu. Gdy uzbiera się kilka, skombinuje się jakąś extra półkę czy gablotkę. Ale co w sytuacji, gdy jest ich już kilkanaście, kilkadziesiąt… a niektóre całkiem sporych rozmiarów… i nowych ciągle przybywa? Adam Małysz, którego nikomu przedstawiać nie trzeba, udostępnił je w formie Galerii.  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
W centrum Wisły (choć nie na głównym deptaku 1)), w niewielkim domku tuż obok ronda i stacji paliw, za niewielką opłatą można oglądać te wszystkie medale, metalowe i szklane puchary, kryształowe kule i co tylko fantazja podpowiedziała projektantom nagród, zdobywanych przez wiele lat przez najsłynniejszego mieszkańca tego miasta. Bo zamieszczono tu nie tylko zdobycze ze „złotego okresu skoków”, jest to także swoista dokumentacja całej jego sportowej kariery. Począwszy więc od występów juniorskich (niewątpliwą ciekawostką jest paszport młodego Adasia), prezentują się tu nie tylko trofea, ale i buty, i narty, i kombinezony, i koszulki startowe czy lidera… i wszystkie te legitymacje czy karty wstępu, widoczne (zawieszone na smyczach) w transmisjach telewizyjnych, gdy zawodnicy akurat nie szykują się do skoku.  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
Obok nagród zdobywanych na słynnych konkursach, podziwiać można także wyrazy uznania przyznawane przez władze państwowe (trzy Ordery Odrodzenia Polski!), samorządowe, organizacje i stowarzyszenia, a także osoby całkiem prywatne (jak choćby drewniane narty podpisane przez Golec uOrkiestra; pod nimi stoi takoż drewniana statua skoczka, ale nie doczytałem, czyj to dar). Są tu oczywiście także telewizyjne Wiktory.  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
A ponieważ kariera sportowa Adama Małysza uległa zmianie, ale się nie zakończyła, w kolejnej sali (na chwilę obecną udostępniono cztery) prezentowane są także pamiątki rajdów samochodowych. W tym – gablota kasków i kilka manekinów w bardziej i mniej (jak się zdaje) oficjalnych kombinezonach startowych. Samochodu żadnego nie wystawiono. Jeszcze.  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
 | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
 | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
 | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
 | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
 | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
 | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
1) Tam z kolei można wejść do holu Urzędu Miasta, by podziwiać dwuipółmetrową rzeźbę skoczka wykonaną z białej czekolady. Jest umieszczona w szklanej gablocie – bo kiedyś jeden z fanów odgryzł jej ucho… Sama figura waży 180 kilogramów, a towarzyszą jej jeszcze cztery „kryształowe” kule. |