powrót; do indeksunastwpna strona

nr 7 (CLXIX)
wrzesień 2018

Mała Esensja: Niepozorny dom nad brzegiem morza
Astrid Lindgren ‹Dzieci z wyspy Saltkråkan›
Wprawdzie „Dzieci z wyspy Saltkråkan” nie zdobyły dotychczas w Polsce takiej popularności jak „Pippi Pończoszanka” czy „Dzieci z Bullerbyn”, ale dzięki nowemu wydaniu powieści Astrid Lindgren młodzi czytelnicy mogą się przekonać, że jest to naprawdę zachwycająca lektura.
ZawartoB;k ekstraktu: 90%
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Wszystko się rozpoczyna od przybycia na tytułową wyspę rodziny Melkersonów. Szybko się okazuje bowiem, że różnią się oni pod wieloma względami od innych letników, którzy co roku spędzali na Saltkråkan wakacje. No cóż, przecież mało kto byłby tak mało rozważny jak tata Melker, który wynajął Zagrodę Stolarza, nawet jej wcześniej nie obejrzawszy! Na szczęście jego czwórka dzieci nie tylko była przyzwyczajona do tego, że ojcu często brakowało zaradności życiowej, ale też od razu zakochała się w tym czerwonym piętrowym domu z lekko przeciekającym dachem.
Wkrótce możemy się również przekonać, że wszyscy Melkersonowie czują się tutaj niczym w raju. Przy czym w ich przypadku nie chodzi jedynie o możliwość przebywania całymi dniami na łonie przyrody, ale przede wszystkim o nawiązanie znajomości, a nawet prawdziwych przyjaźni z mieszkańcami Saltkråkan. Dzięki pomocy sąsiadów można uporać się w rozmaitymi kłopotami, a wspólne zabawy z rówieśnikami sprawiają, że dzieci marzą o tym, aby to lato nigdy się nie skończyło. I tak dziewiętnastoletnia Malin troszczy się o rodzeństwo w zastępstwie zmarłej matki, ale też znajdzie czas na zabawę w towarzystwie swych adoratorów. Z kolei Johan i Niklas wiodą szczęśliwy żywot z Teddy i Freddy, dwiema małymi amazonkami, a najmłodszy z Melkersonów – Pelle bawi się z rywalizującymi o jego uwagę Tjorven i Stiną
Nie da się ukryć, że to właśnie Pelle jest najbardziej rozczulający. Z jednej strony potrafi wprawdzie bardzo przejąć się jakimś drobiazgiem, ale z drugiej równie szybko odzyskuje dobry humor, a jego radość promieniuje na całą rodzinę. Przede wszystkim jednak ten kilkulatek o pogodnym usposobieniu uwielbia zwierzęta. I nie chodzi tylko o to, że oczy mu się śmieją do każdego psa i chętnie przebywa blisko owiec czy krów. Możemy się bowiem przekonać, że chłopiec nie pozwoli skrzywdzić nawet os, które zasmakowały w marmoladzie Melkersonów, czy lisa, który chciał złożyć wizytę w kurniku!
Nie oznacza to jednak, że życie na Saltkråkan jest istną idyllą. Owszem, w powieści dominują obrazki rozmaitych dziecięcych zabaw i opisy całkiem przyjemnych przygód bohaterów, ale czasem znajdują się oni też w niebezpieczeństwie czy smucą się z powodu naprawdę przykrych wydarzeń. Niestety, możemy się też wraz z Melkersonami przekonać, że na świecie nie brakuje ludzi złych czy też bezdusznych. A działania tych ostatnich zaś spowodują, że z całego serca będziemy współczuć bohaterom. Zarazem sprawi to, że młodzi czytelnicy z tym większą radością przyjmą optymistyczne zakończenie „Dzieci z wyspy Saltkråkan”. Jest to bowiem po prostu zachwycająca i niezwykle pogodna opowieść ukazująca, jak szczęśliwe może być dzieciństwo przeżyte wprawdzie nie w bogactwie , ale za to na łonie kochającej rodziny i wśród prawdziwych przyjaciół.



Tytuł: Dzieci z wyspy Saltkråkan
Tytuł oryginalny: Vi på Saltkråkan
Data wydania: 21 marca 2018
Przekład: Maria Olszańska
Ilustracje: Ilon Wikland
ISBN: 978-83-10-13230-7
Format: 344s. 122×190mm
Cena: 29,90
Gatunek: dla dzieci i młodzieży
Wyszukaj w: MadBooks.pl
Wyszukaj w
:
Zobacz w:
Ekstrakt: 90%
powrót; do indeksunastwpna strona

33
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.