Po zestawieniu najlepszych płyt minionego roku, tradycyjnie czas na rozczarowania. Tym razem przodują zespoły, kojarzone z gitarową rewolucją początku XXI wieku. Ale wpadek jest więcej.  | ‹Ashen Blood›
|
Przyznam, że nakręciłem się na Green Druid po wysłuchaniu ich EP-ki, poprzedzającej wydanie albumu „Ashen Blood”. Niestety to, co świetnie sprawdziło się na minialbumie trwającym odrobinę ponad pół godziny, jako pozycja pełnowymiarowa (czyli grubo ponad siedemdziesięciominutowa), jest nie do zniesienia. Wciąż mamy do czynienia z mieszanką stoner i doom metalu, ale całkiem bez polotu, która najzwyczajniej w świecie, po upływie wspomnianych trzydziestu kilku minut, zaczyna męczyć.  | ‹Wrong Creatures›
|
Black Rebel Motorcycle Club to dziecko Nowej Rockowej Rewolucji. Chodź zawsze pozostawał nieco z boku, nie dostarczając radiowych singli, to jednak prezentował wysoki poziom i przede wszystkim nie wypalił się po debiutanckim krążku, jak wiele startujących w tamtym okresie kapel. Niestety i tu w końcu zaczęło się coś psuć, a „Wrong Creatures” stanowi tego dobitny przykład.  | ‹1984›
|
Z „1984” jest jak z polskimi komediami romantycznymi. Ogląda się je z poczucia patriotyzmu, mając płonną nadzieję, że może tym razem będzie dobrze. Nie będzie. Singel „Weź nie pytaj” zapowiadał zgrabną poprockową płytę z nutką nostalgii. Niestety jest to jeden rodzynek pośród nijakiej papki i wyznań miłosnych, mogących wzruszyć wyłącznie nadwrażliwe dwunastolatki.  | ‹Graceland - The Remixes›
|
Zupełnie nie rozumiem, czemu Paul Simon swoim nazwiskiem firmuje tego typu wydawnictwo. Jego „Graceland” to klasyka, gdzie, poza świetnymi kompozycjami, możemy niemal dotknąć fenomenu, jakim jest world music. Tymczasem w wersjach zremiksowanych, ta naturalność znika z samego założenia. Gdyby chociaż owe remiksy były ciekawe. To, jak Groove Armada potraktowała „You Can Call Me Al” zakrawa na zbrodnię przeciw ludzkości.  | ‹Let's Go Sunshine›
|
I kolejny przykład upadku gwiazd Nowej Rockowej Rewolucji. The Kooks świetnie wystartowali, ale energii starczyło im tylko na jeden album. „Let’s Go Sunshine” to smutny obraz zespołu, który bardzo chce, ale nie może. Brak inwencji i energii sprawiają, że zawartość albumu zamienia się w tło do włączenia, kiedy nie lubimy siedzieć w ciszy, ale nie chcemy, by muzyka nas rozpraszała.  | ‹So Sad So Sexy›
|
Lykke Li dała się poznać, jako intrygująca postać szwedzkiej sceny muzycznej, umiejętnie łącząca popową melodyjność z alternatywnymi brzmieniami. Potem był sukces utworu „I Follow Rivers” i artystka chyba zatęskniła za numerami jeden na listach przebojów. Na „So Sad So Sexy” poszła ewidentnie za głównym nurtem, zatrudniając sztab producentów i wrzucając do kompozycji wszystko, co obecnie jest na topie. Niestety zabiło to jej indywidualność, przez co zasiliła armię bezbarwnych, radiowych żeńskich głosów.  | ‹Equinoxe Infinity›
|
O tym, że Jean Michel Jarre lubi eksploatować swoje klasyczne dokonania, wiadomo od dawna. Inną sprawą jest, jak mu to wychodzi. Niestety „Equinoxe” nie doczekał się równie udanego sequela, co „Oxygene”. Ot, zestaw elektronicznej muzyki, do posłuchania w pracy, kiedy myśli mamy zajęte czymś innym. Żadnych zapamiętywalnych motywów. Co ciekawe, tak po prawdzie brakuje również oczywistych nawiązań do pierwowzoru.  | ‹T.Cover›
|
Przyznam, że po wysłuchaniu przeróbek „Autobusów i tramwai” w wykonaniu Organka, oraz „Boga” zinterpretowanego przez Dawida Podsiadłę, mocno nakręciłem się na te płytę. Niestety czad tego pierwszego okazał się wyjątkiem, zaś tego drugiego wcale nie uwzględniono w zestawie. Zaproszeni artyści niepotrzebnie kombinowali, zamieniając proste, punkowe w swoim charakterze, utwory w „coś więcej”. Z trwogą odkryłem, że można zepsuć nawet takie evergreeny, jak „Lucy Phere”, „Nie, nie, nie”, „Warszawa”, czy „I Love You”. Szacunek dla wykonawców, bo musieli włożyć sporo pracy by tak się stało.  | ‹Pink punk›
|
Nasza scena muzyczna słynie z marnowania wielkich talentów. Co z tego, że Agnieszka Chylińska posiada charakterystyczny głos, skoro nie potrafi nagrać przyzwoitej płyty. Popowy „Modern Rocking” ewidentnie świadczył o braku pomysłu na siebie, „Forever Child” wypadał lepiej, ale piosenkarka wciąż stała w rozkroku, między muzyką przyjazną radiu i swoją rockową przeszłością. „Pink punk” to przechylenie wahadła w drugą stronę. Jest agresywnie, jak nigdy dotąd. Ale co z tego, skoro muzyka swoje, a Chylińska swoje. W zasadzie mamy tu do czynienia z całkiem fajną płytą, gdyby tylko wyciąć jęki głównej bohaterki. Do tego dochodzą tak grafomańskie teksty, że nawet disco polo się chowa. Sorry, ale jak się ma już te 40 lat i status zrównoważonej gwiazdy, pozowanie na zbuntowaną nastolatkę staje się żenujące.  | ‹Always Ascending›
|
Jedynym racjonalnym powodem, dla którego Franz Ferdinand nagrał tak słabą płytę jest chyba to, że panowie dowiedzieli się o Esensji i publikowanym w niej rankingu największych rozczarowań roku, i zamarzyli sobie, by zająć w nim pierwsze miejsce. Oświadczam więc, że się udało, możecie być z siebie dumni. Tak złej, nijakiej i pozbawionej energii produkcji ekipa Alexa Kapranosa jeszcze nie miała. Owszem, można było się czepiać, że od jakiegoś czasu, to już nie to, ale wciąż nie schodziła poniżej przyzwoitego poziomu. Tymczasem tutaj jest tak źle, że ma się ochotę wyłączyć album w połowie, bo powoduje nagły napad senności. I to u zespołu, który niegdyś szczycił się, że gra do tańca niegrzecznym dziewczynkom. Szczerze? Take me out!
Tytuł: Ashen Blood Data wydania: 16 marca 2018 Nośnik: CD Czas trwania: 74:19 Gatunek: metal Utwory CD1 1) Pale Blood Sky: 09:25 2) Agoraphobia: 13:54 3) Dead Tree: 10:36 4) Cursed Blood: 18:34 5) Rebirth: 08:36 6) Ritual Sacrifice: 09:42 7) Nightfall: 03:29
Tytuł: Wrong Creatures Data wydania: 18 stycznia 2018 Nośnik: CD Czas trwania: 58:42 Gatunek: rock Utwory BR1 1) DFF: 1:54 2) Spook: 3:45 3) King of Bones: 3:57 4) Haunt: 5:51 5) Echo: 5:14 6) Ninth Configuration: 6:53 7) Question of Faith: 5:20 8) Calling Them All Away: 6:46 9) Little Thing Gone Wild: 3:19 10) Circus Bazooko: 5:42 11) Carried from the Start: 4:50 12) All Rise: 5:40
Tytuł: 1984 Data wydania: 16 listopada 2018 Nośnik: CD Gatunek: pop, rock Utwory CD1 1) Radom 2) W połowie drogi 3) Weź nie pytaj 4) Wystarczę ja 5) Czasami 6) Obietnica 7) Nie zmarnuj mnie 8) Najwięcej 9) Człowiek, który był czwartkiem 10) Nie przypominaj mnie 11) Idę 12) Najgrubszy anioł stróż
Tytuł: Graceland - The Remixes Data wydania: 8 czerwca 2018 Nośnik: CD Gatunek: elektronika Utwory CD1 1) Homeless Joris Voorn Remix 2) Gumboots Joyce Muniz Remix 3) I Know What I Know Sharam’s Motherland Mix 4) Crazy Love, Vol. II Paul Oakenfold Extended Remix 5) The Boy In the Bubble Richy Ahmed Remix 6) You Can Call Me Al Groove Armada Dub Redemption 7) Under African Skies Rich Pinder/Djoko Vocal Mix 8) Graceland MK’s KC Lights Remix 9) That Was Your Mother Gui Boratto Remix 10) Diamonds On the Soles of Her Shoes Thievery Corporation Remix 11) All Around the World or the Myth of Fingerprints Photek Remix 12) Homeless Joris Voorn Kitchen Table Mix / The Duke of New York’s Edit
Tytuł: Let's Go Sunshine Data wydania: 31 sierpnia 2018 Nośnik: CD Czas trwania: 53:06 Gatunek: rock Utwory CD1 1) Intro 2) Kids 3) All The Time 4) Believe 5) Fractured and Dazed 6) Chicken Bone 7) Four Leaf Clover 8) Tesco Disco 9) Honey Bee 10) Initials for Gainsbourg 11) Pamela 12) Picture Frame 13) Swing Low 14) Weight of the World 15) No Pressure
Tytuł: So Sad So Sexy Data wydania: 8 czerwca 2018 Nośnik: CD Czas trwania: 34:02 Gatunek: pop Utwory CD1 1) Hard Rain 2) Deep End 3) Two Nights 4) Last Piece 5) Jaguars In The Air 6) Sex Money Feelings Die 7) So Sad So Sexy 8) Better Alone 9) Bad Woman 10) Utopia
Tytuł: Equinoxe Infinity Data wydania: 16 listopada 2018 Nośnik: CD Czas trwania: 39:57 Gatunek: elektronika Utwory CD1 1) The Watchers [Movement 1] 2) Flying Totems [Movement 2] 3) Robots Don't Cry [Movement 3] 4) All That You Leave Behind [Movement 4] 5) If The Wind Could Speak [Movement 5] 6) Infinity [Movement 6] 7) Machines Are Learning [Movement 7] 8) The Opening [Movement 8] 9) Don't Look Back [Movement 9] 10) Equinoxe Infinity [Movement 10]
Tytuł: T.Cover Data wydania: 16 listopada 2018 Nośnik: CD Gatunek: elektronika, pop, rock Utwory CD1 1) Miuosh - To wychowanie 2) Organek - Autobusy i tramwaje 3) Łąki Łan - I love you 4) Tekno - Potrzebuję wczoraj 5) Nosowska - King 6) Acid Drinkers - Nie, nie, nie 7) Sokół - Warszawa 8) Karaś/Rogucki - 1996 9) Mietall Waluś - Gnijący świat 10) Bednarek & 5 Element - Stokrotka 11) Xxanaxx - Nie, nie, nie 12) Jordan Reyne - Gnijący świat 13) Sidney Polak - Ajrisz 14) Pola Rise - Jazda 15) Natalia Nykiel - Jak żądło 16) Łąki Łan - I love you [country] 17) Snowman - Jest super 18) Bovska - Lucy Phere 19) Kryzys & Muniek - Armagedon 2014 [pamięci Roberta Afy Brylewskiego]
Tytuł: Pink punk Data wydania: 26 października 2018 Nośnik: CD Gatunek: rock Utwory CD1 1) Mam zły dzień 2) Haj i sztos 3) Szok 4) Schiza 5) Oj! 6) Śmie(r)ć 7) Tapeta 8) Grinhed 9) Psie życie 10) Nerv 11) Utopie
Tytuł: Always Ascending Data wydania: 9 lutego 2018 Nośnik: CD Czas trwania: 39:48 Gatunek: pop, rock Utwory CD1 1) Always Ascending: 5:21 2) Lazy Boy: 2:59 3) Paper Cages: 3:40 4) Finally: 3:09 5) The Academy Award: 4:14 6) Lois Lane: 3:34 7) Huck and Jim: 3:35 8) Glimpse of Love: 3:12 9) Feel the Love Go: 4:46 10) Slow Don't Kill Me Slow: 5:18 |