powrót; do indeksunastwpna strona

nr 2 (CLXXXIV)
marzec 2019

Zagraj Pink Floyd Sam: Soczyste sekrety
Drugi album Pink Floyd „A Saucerful of Secrets” zwykle jest porównywany do genialnego debiutu i zawsze pozostaje w jego cieniu. A niesłusznie, ponieważ zawiera porcję wspaniałej muzyki zespołu, który stanął na rozdrożu.
Let There Be More Light – In the Woods…
Oryginalnie „Let There Be More Light” porywa transowym początkiem, doskonale wprowadzając słuchacza w atmosferę „A Saucerful of Secrets”. A gdyby tak utwór spowolnić i dodatkowo dociążyć? Zajęła się tym norweska grupa In The Woods…, której specjalnością jest psychodeliczny black metal. Szczęśliwie obywa się bez growlingu, za to otrzymujemy piękną żeńską wokalizę w tle. Utwór nie trafił na żaden album grupy i wydany został tylko na singlu w 1998 roku.
Remember a Day – Viewy Souls
Przyznam, że to moja ulubiona kompozycja z omawianego albumu. Richard Wright może i dużo nie komponował, ale jak już, to przeważnie trafiał w punkt. Warto przypomnieć, że do utworu przed wydaleniem ze składu partię gitary zdążył jeszcze nagrać Syd Barrett. Bardzo wierną, akustyczną wersję „Remembert a Day” zaprezentował nieistniejący już czeski zespół Viewy Souls. Nagrał ją w 2011 roku w ramach projektu „Remember a Day: A Tribute to Pink Floyd and Richard Wright”.
Set the Control for the Heart of the Sun – Kylesa
Wśród fanów krąży opinia, że „Set the Control for the Heart of the Sun” to najważniejsza kompozycja na „The Saucerful of Secrets”. I być może to prawda. Postanowiłem jednak sięgnąć po cover mniej ortodoksyjny, dający pole do solowych popisów artystów. Odpowiada za niego sludgemetalowy zespół Kylesa. Został nagrany dla niemieckiego magazynu „Visions”. Można go jednak znaleźć na oficjalnej składance formacji „From The Vaults Vol. 1” z 2012 roku.
Corporal Clegg – Bruno Hrabovsky
A teraz mała ciekawostka. Zmieniamy natężenie przesterów i przenosimy się na scenę show pod nazwą „Pink Floyd on the Piano”, gdzie bardzo intrygującą wersję „Corporal Clegg” wykonał na pianinie Bruno Hrabovsky. Warto dodać, że Brazylijczyk od 2013 roku rozwija swój objazdowy projekt „Rock ao Piano”, którego celem jest zagranie rockowych standardów na pianinie w najbardziej wiernych wersjach.
A Saucerful of Secrets – Ewan Cunningham
Wydaje mi się, że tytułowy utwór z „A Saucerful of Secrets” miał pełnić tę samą rolę, co „Interstellar Overdrive” na debiucie, czyli ukazywać zespół nie skrępowany stylistycznie w szczytowej formie odlotu. A jednak tutaj, mimo pozornego chaosu, całość wydaje się o wiele bardziej poukładana. Dowodzi tego młody Brytyjczyk Ewan Cunningham, który w pojedynkę odtworzył wszystkie ścieżki.
See-Saw – Lost in Rick’s Wardrobe
No, dobra, Wrightowi też zdarzały się gorsze dni. Jeśli miałbym wskazać najsłabsze ogniwo albumu, bez wątpienia byłby to „See-Saw”. Niemniej jego opracowanie przez grupę Lost in Rick’s Wardrobe posiada sporo uroku.
Jugband Blues – My Magical Glowing Lens
Na koniec jeszcze jeden reprezentant Brazylii, czyli jednoosobowy projekt My Magical Glowing Lens, za którym stoi bardzo utalentowana dziewczyna o swojsko brzmiącym imieniu i nazwisku: Gabriela Deptulski. Jej podejście do „Jugbadan Blues” to bardzo nastrojowa, niemal szamańska ballada, gdzie zamiast zwariowanej orkiestry otrzymujemy mistyczny klimat. Można i tak.
powrót; do indeksunastwpna strona

139
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.