Sięgając po siódmy tom „Ekho” przeżyłem lekkie zaskoczenie. Byłem pewien, że taka metropolia jak Londyn już dawno była scenerią przygód pięknej Fourmille i nieco zagubionego Yuriego. Tak czy inaczej autorzy sprawnie wykorzystali atuty brytyjskiej stolicy w kolejnej odsłonie swojego cyklu.  |  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
W „Swinging London” oglądamy dwójkę głównych bohaterów (i jednego Preshauna) gdy prowadzą jedyne w swoim rodzaju śledztwo. Nie jest to kontynuacja żadnej z wcześniejszych historii, tym niemniej znajomość świata Ekho jest konieczna aby połapać się w czym rzecz. A więc przypomnij pokrótce. Ekho to alternatywny świat napędzany energią taumiczną. Czymkolwiek ona jest, musi zastępować takie wynalazki jak wszelkiej maści urządzenia elektryczne. Transport jest realizowany za pomocą różnych gatunków olbrzymich zwierząt, od latających smoków, po ślimaki pełniące rolę metra. Upraszając to taki steampunk bez „steamu”. Równowagę energii taumicznej utrzymują preshauni, stworki przypominające z wyglądu wyrośnięte wiewiórki. Preshauni są uzależnieni od herbaty, to ważne z punktu widzenia tego albumu. Wracając do „Swinging London”, Fourmille i Yuri zostali wezwani do Anglii aby rozwikłać palącą sprawę niedoboru herbaty, a właściwie jej braku. Rzecz krytyczna nie dlatego, że mieszkańcy Zjednoczonego Królestwa nie mają co pić o godzinie siedemnastej lecz dlatego, gdyż bez tego napoju preshauni zamieniają się w prawdziwe potwory. Aby przeprowadzić dochodzenie, nasi bohaterowie podają się za przedstawicieli firmy ubezpieczeniowej. Ale przecież to Londyn, więc koniecznym jest, aby sięgnąć po absolutną klasykę gatunku. Po pewnej przygodzie ze squattersami, która zakończyła się konsumpcją LSD, aktywowała się przypadłość Fourmille do udzielania we własnym ciele gościny duchom zmarłych. Sęk w tym, że tym razem nie był to zmarły, a postać fikcyjna, mistrz dedukcji – Sherlock Holmes 1). Tutaj, być może za sprawą wcześniej zażytego LSD, nastąpiła zmiana do wcześniejszych spotkań z duchami. Tym razem Foumille nie utraciła kontroli nad swoim ciałem, ale przejęła część cech niematerialnego bytu – akurat te, które okazały się bardzo pomocne w prowadzonym śledztwie. Nie zdradzę wielkiej tajemnicy mówiąc, że głównie bohaterowie rozwiążą zagadkę znikającej herbaty. Dużo istotniejsze jest odkrycie, że być może herbaciana afera jest jedynie wierzchołkiem góry lodowej. A kto jest właścicielem tej góry i jakie ma zamiary, to temat na zupełnie inną opowieść. Tak naprawdę najważniejsza w tym cyklu jest pomysłowość autorów w kreowaniu kolejnych elementów Ekho, w szczególności tych będących odpowiednikami tego, co istnieje u nas. Oraz oczywiście urocza Fourmille i jej relacje z Yurim. Innymi słowy, jeśli poprzednie tomy serii przypadły wam do gustu, to z tym będzie podobnie. 1) – chociaż, jak słusznie zauważył Yuri, być może w świecie Ekho ten osobnik akurat żył.
Tytuł: Ekho #7: Swinging London Data wydania: 14 czerwca 2018 ISBN: 9788365465276 Format: 46s. 215x290 mm Cena: 38,00 Gatunek: fantasy Ekstrakt: 70% |