Ten album SBB miał już kilka edycji winylowych i kompaktowych. Pod koniec października przypomniano go po raz kolejny. Tym razem zrobiła to wytwórnia GAD Records. Jak się okazało, po następnym remasteringu „Follow My Dream” – oryginalnie wydane czterdzieści jeden lat temu – brzmi bardzo nowocześnie i na tyle interesująco, że warto po niego sięgnąć. Zwłaszcza jeżeli nie poznało się go w latach 70. XX wieku.  |  | ‹Follow My Dream›
|
Od początku 1977 roku Józef Skrzek narzucił swoim kolegom prawdziwie mordercze tempo pracy. Zespół z tygodnia na tydzień zmieniał studia nagraniowe, krążąc pomiędzy Polską, Czechosłowacją i Niemiecką Republiką Demokratyczną; po drodze natomiast, jakby tego było mało, grał jeszcze koncerty. Zaczęło się od marcowej sesji w opolskim oddziale Polskiego Radia (vide „ Sekunda”), potem nastąpiły przenosiny do Warszawy, gdzie w Polskich Nagraniach trio zarejestrowało jednocześnie dwie płyty: „ Geirę” (towarzysząc Halinie Frąckowiak) oraz własną „ Ze słowem biegnę do ciebie”; następnie – w połowie kwietnia – w czeskiej Pradze grupa pracowała nad longplayem „ Wołanie o brzęk szkła”, by już w maju pojawić się w Berlinie Wschodnim. Trudno się dziwić, że takiego tempa nie wytrzymał najmłodszy z muzyków, wówczas niespełna dwudziestotrzyletni Apostolis Anthimos. Po powrocie NRD przeżył on załamanie nerwowe i w efekcie wylądował na jakiś czas w szpitalu psychiatrycznym. Jako że SBB miało zakontraktowane już wcześniej letnie koncerty, których z różnych powodów nie mogło odwołać, Józef Skrzek i Jerzy Piotrowski zdecydowali się grać dalej w duecie, bez „Lakisa”. Jeden z takich występów dokumentuje opublikowana po latach płyta „ Pop Session 1977”. I chociaż muzycy wybronili się, to jednak gitary Greka ewidentnie brakowało. We wrześniu Apostolis powrócił na łono zespołu i trio ponownie nabrało wiatru w żagle. Artyści ze Śląska mieli tym większą motywację, że na początku miesiąca Skrzek dogadał się z szefostwem zachodnioniemieckiej agencji artystycznej Aries (mieszczącej się w Getyndze), która odtąd przez kilka kolejnych lat reprezentowała SBB na Zachodzie. Załatwiała trasy koncertowe, podpisywała kontrakty płytowe i – mówiąc ogólnie – promowała grupę. Nic zatem dziwnego, że krótko potem Józef, Apostolis i Jerzy wybrali się do Dolnej Saksonii, aby w getyńskiej Starej Cegielni dać doskonały występ. Jednym z pierwszych efektów „sojuszu” z Aries była sesja nagraniowa, której owocem okazał się album „Follow My Dream”. Miała ona miejsce w studiu Toncooperative w Hanowerze od 2 do 22 listopada (co ciekawe, wcale nie była ostatnią w 1977 roku, ponieważ zaledwie dziewięć dni po jej zakończeniu trio zameldowało się we wschodnioberlińskim studiu Amigi, aby rozpocząć rejestrację kolejnego longplaya). Na dodatek sporą część tego czasu „Lakis” – z powodu dolegliwości żołądkowych – spędził w szpitalu. Skutkiem tego tak niewiele jest na „Follow My Dream” jego charakterystycznych partii solowych; zrobiło się za to sporo miejsca dla klawiszy Skrzeka, które skutecznie anektują przestrzeń opuszczoną przez gitarę. Płyta ujrzała światło dzienne kilka miesięcy po nagraniu, a więc już z datą roczną 1978 na okładce, a opublikowała ją mająca siedzibę w Stuttgarcie wytwórnia Spiegelei, która powstała na początku dekady jako konkurencja dla takich firm, jak Harvest czy Brain. I chociaż nigdy poważnie im nie zagroziła, to jednak przyczyniła się w wydatny sposób do dokumentacji dokonań niemieckiego rocka lat 70. (dodajmy jeszcze, że rok później wydała także następny krążek SBB – „ Welcome”).  | |
Na „Follow My Dream” trafiły dwie rozbudowane, ponad dwudziestominutowe, każda składająca się z czterech części suity: „Going Away” oraz tytułowa. Nie były one jednak w pełni oryginalnymi dziełami – w tym sensie, że składały się na nie kompozycje (bądź fragmenty kompozycji), jakie zespół wykonywał na koncertach, a niekiedy nawet rejestrował w studiu już wcześniej, począwszy od 1974 roku. Powstawały więc one trochę na zasadzie efektu kuli śnieżnej, rozrastając się z czasem dzięki implementowaniu napotykanych po drodze elementów. Stronę A oryginalnego winylu wypełnia „Going Away”, a otwiera tę suitę ośmiominutowy „Freedom with Us”. Pierwsze akordy należą do majestatycznych organów Hammonda, które jednak szybko zostają zastąpione przez znacznie lżej i bardziej optymistycznie brzmiące syntezatory. Delikatny śpiew Skrzeka miesza się z dobiegającymi z oddali płaczliwymi dźwiękami gitary; możliwe też, choć nie dam się za to pokroić, że w tle można usłyszeć także harmonijkę ustną, aczkolwiek równie dobrze może to być któryś z klawiszy lidera. Za to pod koniec na pewno powraca gitara „Lakisa”. Instrumentalny „3rd Reanimation” był jednym z nielicznych nowych fragmentów. Mimo że oparty przede wszystkim na duecie klawiszowo-perkusyjnym, nie brakuje mu dynamiki. Narzucający kolegom szybkie tempo Piotrowski znajduje też czas i ochotę, aby przy okazji mocno pokombinować rytmicznie. W efekcie mamy do czynienia z utworem, który poraża mocą, choć jednocześnie, dzięki syntezatorom, brzmi zaskakująco lekko. Tytułowy „Going Away” zaczyna się od marszowych bębnów, które z czasem zostają obleczone progresywnymi klawiszami; z kolei w połowie trzeciej minuty trio wkracza do świata jazz-rocka i funku. To przechodzenie od gatunku do gatunku odbywa się jednak bardzo płynnie, co świadczy o dużych umiejętnościach kompozytorskich Skrzeka. Całość Józef wieńczy monumentalną syntezatorową impresją „(Żywiec) Mountain Melody”, w której progres przenika się z muzyką góralską, jednak bez kiczowatych cytatów z pieśni pokroju „Góralu, czy ci nie żal”.  | |
Strona B longplaya zawiera(ła) drugą suitę – również patchworkową – „Follow My Dream”. I tak samo jak „Going Away” składającą się z dwóch części instrumentalnych i dwóch wypełnionych śpiewem Józefa Skrzeka. W „Wake Up” jest niezwykle gęsto od klawiszy, które niemal w całości anektują przestrzeń. Nie ma tu w zasadzie miejsca na nic innego. Inaczej niż w „In the Cradle of Your Hands (Song for Father)” – mocno skróconej, anglojęzycznej wersji „W kołysce dłoni twych” z albumu „Pamięć” (1976), która tutaj przybrała postać nastrojowej progresywnej ballady. W „Growin’” trio ponownie przypomina sobie o swoich ciągotkach jazzrockowych; na dodatek pojawia się – wreszcie! – rozbudowana solówka gitarowa „Lakisa”, tradycyjnie bardzo stylowa i przejmująca. Żałować tylko można, że jest ich na tym krążku tak niewiele. Ostatnia część suity to tytułowa piosenka, w której pojawiają się nawiązania do coraz bardziej popularnych w tamtym czasie funku, soulu, a nawet… brrr! disco. SBB robi to jednak na tyle inteligentnie, przetykając progresywnymi wtrętami gitary i syntezatorów, że da się to przełknąć bez większych oporów. Repertuar koncertowy tria z lat 1977-1978 zawierał sporo materiału z płyty wydanej przez Spiegelei. Zespół wzbogacał go jednak o wiele innych elementów, w tym kompozycji, które rejestrował dla radia. Trzy takie umieszczono jako bonusy. „Królewskie marzenie” (ze studia radiowego w Opolu) to podróż do świata world music. Prym wiedzie tu bowiem Anthimos grający na… buzuki; w tle natomiast towarzyszy mu na fortepianie elektrycznym Skrzek. Ciekawostka, ale zajmująca i intrygująca. Z tego samego 1977 roku pochodzi fortepianowa impresja „Dla przyjaciół”, która idealnie nadawałaby się jako ilustracja dźwiękowa do filmu. Pomiędzy nimi umieszczono natomiast chronologicznie najpóźniejszą, bo pochodzącą z marca 1978 roku, prawie szesnastominutową suitę „Wiosenne chimery”, która parę miesięcy temu przypomniana została przez GAD Records na winylowym albumie „ Porwanie Aldo Moro. Radio Sessions, Vol. 2”. Ona też nie była w pełni oryginalnym dziełem, zawierała w sobie bowiem fragmenty utworów „Deszcz kroplisty, deszcz ulewny” (trio grało go w tamtym okresie na koncertach), „ Wołanie o brzęk szkła” oraz przyszłe „Walkin’ Around the Stormy Bay” (z drugiego wydawnictwa przygotowanego dla Spiegelei, czyli „ Welcome”). Skład: Józef Skrzek – śpiew, syntezatory, organy Hammonda, fortepian elektryczny, klawinet, harmonijka ustna Apostolis Anthimos – gitara elektryczna, buzuki (9) Jerzy Piotrowski – perkusja, instrumenty perkusyjne
Tytuł: Follow My Dream Wykonawca / Kompozytor: SBBData wydania: 27 września 2019 Nośnik: CD Czas trwania: 76:05 Gatunek: rock W składzie Utwory CD1 1) Freedom with Us: 08:11 2) 3rd Reanimation: 06:12 3) Going Away: 06:35 4) [Żywiec] Mountain Melody: 03:07 5) Wake Up: 05:04 6) In the Cradle of Your Hands [Song for Father]: 02:45 7) Growin’: 06:18 8) Follow My Dream: 08:07 9) Królewskie marzenie: 06:40 10) Wiosenne chimery: 15:52 11) Dla przyjaciół: 07:09 Ekstrakt: 80% |