Założę się, że nie tylko ja, mniej więcej od listopada 2017 roku, zastanawiałem się, kim był Abduł Bey z piosenki formacji Jazz-Band Młynarski-Masecki.  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
Na pomysł jazz-bandu stylizowanego na modłę lat trzydziestych ubiegłego wieku wpadło dwóch uznanych muzyków – pianista Marcin Masecki (grał z Tomaszem Stańko, Michałem Urbaniakiem, ale także z Voo Voo) i multiinstrumentalista Jan Młynarski (syn Wojciecha Młynarskiego, znany z formacji Baaba, 15 Minut Projekt, czy Őszibarack). Nie tylko wzięli na warsztat przedwojenne melodie, ale także nagrywając płytę „Noc w wielkim mieście” z 2017 roku, postarali się, by brzmiała jak najbardziej retro. Pomysł udał się w stu procentach. Gdyby nie świadomość, kim są twórcy tego dzieła, można by wziąć je za wygrzebane gdzieś z archiwum i zremasterowane perły z lamusa. Album promował singiel „Abduł Bey”, który w przedziwny sposób łączył foxtrot z klimatem arabskim (jest bodajże jedynym przedstawicielem gatunku muzycznego określanego jako foxtrot arabski) i zabawnym tekstem. Autorami oryginału są Fanny Gordon (muzyka) i Ludwik Szmaragd (słowa). Został napisany specjalnie na potrzeby rewii „Marzec, koty i zaloty”, która miała swoją premierę w 1932 roku w Teatrze Rewji na Pradze „Bomba”. „Abduł Bej” (pisane przez „j” nie „y”), wraz z kompozycją „W gościnie u Sułtana” zamykały pierwszy akt widowiska. W rolę Abduł Beja wcielił się Tadeusz Faliszewski, zaś w Mustafę Beja Tadeusz Pilarski. Utwór posiadał niebywały potencjał przebojowości, który wzmacniał tekst opowiadający o tytułowym Abduł Beju, Muzułmaninie, posiadającym „Koran, osiem osłów, cztery żony i wielbłąda”. Jest on szczęśliwym człowiekiem, przestrzegającym prawa Islamu. Niemniej wiele kobiet wodzi go na pokuszenie i spogląda na niego pożądliwym wzrokiem. Zastanawiam się, czy w dzisiejszych czasach ktoś odważyłby się napisać taką piosenkę. W okresie przedwojennym „Abduł Bej” zdobył sporą popularność i wykonywało go wielu uznanych artystów. Doczekał się również licznych rejestracji na małych płytach gramofonowych. Wśród artystów, którzy mieli go w swoim repertuarze można wymienić takie nazwiska, jak: Eugeniusz Bodo, Albert Harris, Adam Aston, Stefan Witas, Mieczysław Ziołowski i Adam Wysocki. |