Po dłuższym okresie, kiedy Spider-Man działał globalnie, przyszedł czas na zawężenie terytorium zainteresowań. Zmniejszyła się także skala zagrożenia, choć akurat Peter Parker z tym faktem by się nie zgodził. A wszystko to w "Amazing Spider-Man - Globalna sieć: Starzy znajomi".  |  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
Cóż to za starzy znajomi z tytułu? Ci, za których lubimy przygody Pająka, czyli łotrzykowie posiadający nadprzyrodzone umiejętności, ale nie stanowiący gargantuicznego zagrożenia dla Wszechświata, jak chociażby Thanos. W tym wypadku chodzi o przyjemniaków, pokroju Electro, Lizarda, Rhino, Kingpina, czy czającego się za plecami ducha Doktora Octopusa. I jest to świetna wiadomość, ponieważ malowniczy przeciwnicy Parkera zawsze stanowili o sile komiksów mu poświęconych. Niestety wśród nich znalazł się jeden klient, którego powrotu bardzo się obawiam. Jest nim Jackal. O ile w odświeżonym, eleganckim stroju, przywodzącym na myśl egipskich bogów z opowieści Enkiego Bilala, wygląda nad wyraz imponująco, to już zbliżający się wielkimi krokami powrót zamieszania z klonowaniem mocno mnie niepokoi. Wciąż bowiem pamiętam, co działo się w latach 90. z moim ulubionym bohaterem i jak udziwniano jego życiorys. Z ekstremum w postaci stwierdzenia, że Peter Parker jest tak na prawdę swoją kopią. Są rzeczy, których nie łyknie nawet najbardziej tolerancyjny fan. Scenarzysta Dan Slott lubi jednak mieszać w życiu Pająka i należy spodziewać się, że będzie chciał wykorzystać klonowanie w jak najbardziej perfidny sposób. Jako osoba, która wręcz nienawidzi bohatera, którego przygody tworzy, zapewne przygotuje nam mocny zwrot akcji, przy którym zrobienie Parkera szefem globalnej korporacji to tylko pikuś. Trzeba jednak przyznać, że na razie wszystko zapowiada się intrygująco i potrafi oczarować klimatem starych opowieści o Spiderze. Znów musi on działać szybko, by ratować życie bliskiej mu osoby (tym razem na szpitalnym łożu leży nie ciocia May, a jej mąż i ojciec J. Jonah Jamesona). Przybyła nie wiadomo skąd lekarka proponuje innowacyjną metodę leczenia, ale Parker podskórnie i za pomocą szóstego zmysłu, odczuwa, że coś jest z nią nie tak. Stara się więc w panice znaleźć dowody na poparcie wewnętrznych niepokojów, a tymczasem czas szybko ucieka. Całość została zilustrowana przez dwóch artystów: Giuseppe Camuncoliego i Christosa Gage′a, którzy ze swojego zadania wywiązali się poprawnie, bez wielkich fajerwerków, ale też bez ewidentnych wpadek. Temu pierwszemu ewentualnie można zarzucić karykaturalną wizję Kingpina. Niemniej łysy miał już tyle dziwacznych wcieleń, że jakoś da się to przeboleć. Tak więc, oceniając "Starych znajomych", śmiało mogę powiedzieć, że stanowią zwrot w dobrą stronę, bo choć nie jest to wielka lektura, to jednak przynosi chwilę miłej rozrywki. Cóż z tego, skoro z tyłu głowy wciąż pozostaje świadomość, że za chwilę wrócimy do zamieszania z klonowaniem. To zdecydowanie przeszkadza w czasie czytania. Słabo również wygląda objętość tomiku. Zazwyczaj otrzymywaliśmy pięć zeszytów, a tym razem musimy zadowolić się jednym mniej. Za tą samą cenę.
Tytuł: Amazing Spider-Man – Globalna sieć #4: Starzy znajomi Data wydania: 2 października 2019 ISBN: 9788328142060 Format: 112s. 167x255 mm Cena: 39,99 Gatunek: superhero Ekstrakt: 60% |