Pewnie znakomita większość czytelników zdaje sobie sprawę, że kobalt to jakiś tam metal. Ale kto wie jaki jest jego związek z koboldami, złośliwymi karłami? W książce Jacka Challonera znajdziecie wiele takich ciekawostek.  |  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
Myślałem, że z układem okresowym pierwiastków rozstałem się dawno i skutecznie. Dociekliwy dziesięciolatek w domu zweryfikował ten stan rzeczy. Z jakiegoś powodu na pierwszy ogień poszły tytan i uran ale pojawienie się w pokoju tablicy Mendelejewa wygenerowało kolejne zagrożenia. Doskonałym wsparciem okazały się właśnie „Pierwiastki” Jacka Challonera. Książka ma układ encyklopedyczny z podziałem na grupy wynikające bezpośrednio z układu okresowego. I nie ma co się dziwić, porządek musi być. O wartości tej publikacji stanowi, przede wszystkim przedstawiony zakres informacji na temat każdego z pierwiastków. Tak więc, mamy tutaj historię odkrycia każdego z nich, genezę nazwy i, co chyba najciekawsze, sposób ich wykorzystania przez ludzką cywilizację. To ostatnie wypada szczególnie interesująco w przypadku substancji, które były znane najwcześniej jako, że nie raz ich rola się zmieniała. Opisy poszczególnych pierwiastków uzupełnione są kolorowymi zdjęciami przedstawiającymi albo same pierwiastki (zwłaszcza te występujące w postaci stałej lub płynnej) albo przykłady ich zastosowania (np. umierający Litwinienko otruty polonem). Całość opatrzona jest dosyć rozbudowanym wstępem traktującym o budowie atomu, historii jej odkrywania oraz próbach usystematyzowania pierwiastków, co zaowocowało powstaniem tablicy Mendelejewa. Pozycja bardzo przyzwoicie wydana, z twardą okładką ozdobioną symbolami pierwiastków. Może nie zapewni najbardziej pasjonującej lektury, ale na pewno przyda się niejeden raz.
Tytuł: Pierwiastki Data wydania: 24 lutego 2016 ISBN: 978-83-245-2131-9 Format: 160s. 165×240mm; oprawa twarda Cena: 34,90 Gatunek: non-fiction, podręcznik / popularnonaukowa Ekstrakt: 90% |