powrót; do indeksunastwpna strona

nr 10 (CXCII)
grudzień 2019

Non omnis moriar: Klasyczne ornamenty współczesnego jazzu
Muzyczna archeologia? Jak najbardziej. Ale w pełni uzasadniona. W myśl Horacjańskiej sentencji: „Nie wszystek umrę” chcemy w naszym cyklu przypominać Wam godne ocalenia płyty sprzed lat. Albumy, które dawno już pokrył kurz, a ich autorów pamięć ludzka najczęściej wymazała ze swoich zasobów. Dzisiaj dwa solowe projekty jazzmanów wschodnioniemieckich: gitarzysty Helmuta Sachsego i pianisty Hannesa Zerbego.
ZawartoB;k ekstraktu: 70%
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Wschodnioniemiecka Amiga prowadziła przez lata specyficzną politykę wydawniczą, jak na monopolistę w kraju komunistycznym przystało. Wprawdzie w latach 70. ubiegłego wieku uruchomiła prestiżową serię „Amiga Jazz”, w której ukazało się wiele interesujących płyt, ale wiele z nich to były… składanki. Zawierające zarówno utwory kilku wykonawców (zespołów), jak i będące zbiorem powstałych na przestrzeni paru lat kompozycji jednej formacji bądź jednego solisty. Tak było chociażby w przypadku albumów „Jazz” (1973) i „Jazz-Aspekte” (1975), lecz także longplaya saksofonisty Ernsta-Ludwiga Petrowskiego (który ukazał się w 1978 roku). Praktyki tej Amiga nie porzuciła również w latach 80., czego dowodem split gitarzysty Helmuta Sachsego i pianisty Hannesa Zerbego.
Helmut Sachse (posługujący się też, zwłaszcza w późniejszym czasie, imieniem Joe) urodził się w 1948 roku w saksońskim Mittweida niedaleko Chemnitz. Karierę zaczynał jako nastolatek w jazzrockowo-progresywnym Gerhard Stein Combo, potem znalazł się we freejazzowym Manfred Schulze Formation. W tym czasie podjął również studia muzyczne w Weimarze, które ukończył w 1978 roku. Jako doświadczony już muzyk wszedł w skład efemerycznego międzynarodowego projektu Osiris, w którym znaleźli się między innymi zachodnioniemiecki gitarzysta Toto Blanke i amerykański saksofonista Charlie Mariano. Na początku następnej dekady stworzył własne trio, które niekiedy rozrastało się do sekstetu. Na prośbę szefostwa Amigi wiosną (19 i 20 maja) 1981 roku wraz z towarzyszącymi mu przy różnych okazjach muzykami wszedł do należącego do wytwórni studia w Berlinie Wschodnim i zarejestrował trzy utwory z myślą o kolejnym wydawnictwie w serii „Amiga Jazz”.
Hannes Zerbe przyszedł na świat w 1941 roku w… Litzmannstadt, czyli okupowanej przez nazistowskie Niemcy Łodzi. Pod koniec lat 50. został absolwentem szkoły elektrotechnicznej, po czym zdecydował się na studia muzyczne – na wydziałach fortepianu i kompozycji. Fachu uczył się w Dreźnie i Berlinie. Nie został jednak, jak zapewne mieli nadzieję jego pedagodzy, pianistą klasycznym, lecz jazzowym – i to zarówno w kontekście fusion, jak i free jazzu. W połowie lat 70. związał się z prowadzoną przez puzonistę Konrada Bauera formacją FEZ, później wylądował – u boku Helmuta Sachsego – w Osiris; wreszcie stanął na czele własnych zespołów (między innymi freejazzowej orkiestry Blech Band), nagrywał też w duecie z grającym na tubie Dietrichem Unkrodtem. Do studia Amigi wszedł tydzień po Sachsem (26 maja 1981) i także dane mu było spędzić w nim dwa dni. Efektem tej sesji były dwa nagrania, zrealizowane w zupełnie innych składach. Wypełniły one stronę B winylowego krążka.
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Strona A została zarezerwowana dla Sachsego. Dwa utwory nagrał on jedynie w duecie z saksofonistą altowym Manfredem Heringiem. To dwuczęściowy, w sumie prawie dziesięciominutowy „Weber / Parkweg 1” oraz o cztery minuty krótszy „Dispersion”. W pierwszym z nich dominuje dęciak, gitara Helmuta pojawia się jedynie w tle, na dodatek Sachse gra głównie akordowo, wykorzystując przy tym pojawiające się pogłosy. Nawet kiedy partia gitary rozkręca się, nie wybija się ona przed saksofon, który władczo dba o to, aby duet stylistycznie pozostał na freejazzowym poletku. Zmienia się to dopiero w części drugiej, kiedy to Sachse odkłada na bok gitarę i sięga po flet. Z miejsca robi się bardziej nastrojowo i delikatnie. Podobnie rzecz ma się w „Dispersion”, w którym subtelna improwizacja obu instrumentalistów na otwarcie z czasem przekształca się w szaleńczą solówkę saksofonu, któremu towarzyszy minimalistyczna gitara.
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Trzecia kompozycja nosi zaskakujący tytuł „~ ⊿ unis. ↷ ∞” i nagrana została w składzie sześcioosobowym. Do Sachsego i Heringa dołączyli tutaj saksofonista tenorowy Heiner Reinhardt, puzonista Johannes Bauer oraz sekcja rytmiczna Osirisa, czyli kontrabasista Christoph Winckel i bębniarz Wolfram Dix. W ich wykonaniu słyszymy klasyczny free jazz, który po dość szybkim przesileniu stopniowo przeobraża się w awangardowy minimalizm. Niemieccy improwizatorzy jazzowi mieli inklinacje ku tak zwanemu „trzeciemu nurtowi” i ta właśnie kompozycja jest tego najlepszym przykładem. Po przełożeniu płyty na drugą stronę pozostajemy w tym samym klimacie. Ponad sześciominutowy „Für Sven” zarejestrowany został przez Hannesa Zerbego w duecie z tubistą Dietrichem Unkrodtem i z tego powodu również odważnie skręca w stronę klasyki.
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Na utwór składają się dwa solowe popisy obu instrumentalistów, którzy przy okazji prowadzą ze sobą intrygujący, improwizowany dialog. Najdłuższy w całym zestawie „Calvados” ma już inny charakter. To dzieło świetnie rozumiejącego się freejazzowego tria, które – obok lidera – dopełniają saksofonista barytonowy Manfred Schulze i perkusista Peter Gröning, z którym Zerbe grał już w FEZ. Na początek głos zabierają wszyscy muzycy, w dalszej części dzielą się już jednak na grupy, proponując słuchaczom popisy w duetach: najpierw pianista z bębniarzem, później bębniarz z saksofonistą, wreszcie – po solówce Gröninga – na finał pojawia się duet grających ten sam motyw unisono pianisty i saksofonisty. W wielu fragmentach „Calvadosu” freejazzowy rozmach miesza się z minimalistycznym fortepianem, co oznacza, że nawiązania do awangardy są aż nadto słyszalne. Jak widać, klasyczne wykształcenie Sachsego i Zerbego nie poszło całkiem w las.
I znów można jedynie żałować, że na albumie Amigi otrzymaliśmy jedynie wyimki twórczości obu liderów. Przecież sekstet Helmuta i trio Hannesa zasługiwały na w pełni samodzielne krążki.
Skład:

ZESPÓŁ HELMUTA SACHSEGO (1-3)
Helmut Sachse – flet, gitara elektryczna
Manfred Hering – saksofon altowy (1-3)
Heiner Reinhardt – saksofon tenorowy (3)
Johannes Bauer – puzon (3)
Christoph Winckel – kontrabas (3)
Wolfram Dix – perkusja (3)

ZESPÓŁ HANNESA ZERBEGO (4-5)
Hannes Zerbe – fortepian
Dietrich Unkrodt – tuba (4)
Manfred Schulze – saksofon barytonowy (5)
Peter Gröning – perkusja (5)



Tytuł: Helmut Sachse – Hannes Zerbe
Wykonawca / Kompozytor: Helmut Sachse, Hannes Zerbe
Data wydania: 1981
Wydawca: Amiga
Nośnik: Winyl
Czas trwania: 42:39
Gatunek: jazz
Zobacz w:
W składzie
Utwory
Winyl1
1) Weber / Parkweg 1: 09:50
2) Dispersion: 05:39
3) ~ ⊿ unis. ↷ ∞: 06:39
4) Für Sven: 06:21
5) Calvados: 14:13
Ekstrakt: 70%
powrót; do indeksunastwpna strona

147
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.