Kariera obrana przez muzyków tworzących Ducksback jest przykładem dość zaskakującej wolty stylistycznej. Jeszcze parę lat temu trzech z nich (na pięciu) tworzyło indierockową formację Sunny Pompeii; dzisiaj – pod nowym szyldem – grają jazz improwizowany, do którego dorzucają elementy rocka i ambientu. A wszystko to znajdziecie na albumie „The Shame of Jazz to Come”.  |  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
Gdyby fani Ducksback sięgnęli po wydane w pierwszej połowie minionej dekady płyty grupy Sunny Pompeii, mogliby się nieźle zdziwić, wsłuchując się w dźwięki bardzo dalekie od jazzu. A przecież fundamentem tamtej formacji, tworzonej przez czterech artystów, było aż trzech muzyków, którzy obecnie udzielają się w Ducksback: saksofonista Joel Ride, basista Aubrey Ellefson oraz perkusista (i klawiszowiec) Spencer Schoening. Widocznie jednak doszli do wniosku, że tworzenie mało skomplikowanego, choć chwytliwego indie-rocka przestało ich bawić i postanowili wkroczyć odważnie na nowy grunt, dotąd zarezerwowany dla twórców uprawiających jazz improwizowany. Do współpracy zaprosili dwóch dodatkowych saksofonistów: Andromedę Monka (zakładam, że to pseudonim artystyczny) oraz Mike’a WT Allena (który „obsługuje” również klarnet basowy). W składzie pięcioosobowym zamknęli się 7 lutego ubiegłego roku w studiu Monarch w swoim rodzinnym Vancouver (w kanadyjskiej Kolumbii Brytyjskiej) i zarejestrowali materiał, jaki ukaże się niebawem – także 7 lutego, ale dwanaście miesięcy po nagraniu – na debiutanckiej płycie zespołu „The Shame of Jazz to Come”. Wbrew tytułowi, Kanadyjczycy nie mają jednak czego się wstydzić, choć uczciwie należy przyznać, że objawieniem w świecie jazzu ich muzyka również nie jest. Ale czasami warto przyjrzeć się nawet mniej wyrafinowanym debiutom, wszak w przyszłości Ducksback mogą wyrosnąć na gwiazdy. Muzycy zapewniają, że każda ze ścieżek instrumentalnych – dotyczy to zarówno dęciaków (saksofonów i klarnetu), jak i sekcji rytmicznej – nagrywana była „na żywo”, chociaż osobno. Później dograno jeszcze kilka partii organów, które nałożono na siebie w różnych miejscach. Sporo dodatkowej pracy miał więc odpowiadający także za produkcję i montaż dźwięku Schoening. Co wyszło z takiego misz-maszu? Z zarejestrowanego materiału Spencerowi udało się „skomponować” dwa rozbudowane utwory, dla których punktem wyjścia są jazzowe improwizacje, ale w których dostrzec można też wpływy innych gatunków – fusion i, za sprawą efektów elektronicznych, ambientu. Oba numery – „Slime Side” i „Space Side” – dzielą się zaś, jak patchwork, na kilka części, z których każda mogłaby być odrębnym utworem.  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
Sposób, w jaki nagrania te powstawały, odbija się wyraźnie na ich fakturze. Czasami można bowiem odnieść wrażenie, że Ellefson i Schoening grają sobie, a Monk, Ride i Allen sobie. Nie zawsze, jak w dobrym bigosie, składniki te przegryzają się wzajemnie. Za improwizacje, niekiedy zmierzające w stronę klasycznego free, odpowiada głównie sekcja dęta. Aczkolwiek mamy tu raczej do czynienia z trzema oddzielnie pracującymi instrumentalistami niż z sekcją we właściwym znaczeniu tego słowa, ponieważ momentów, w których sprzęgaliby się ze sobą i grali unisono nie ma wcale. Basista i bębniarz skupiają się z kolei na monotonnym organizowaniu zaplecza dla popisów swoich kolegów. Organy i elektronika rozbrzmiewają natomiast jedynie na drugim, trzecim planie – gdyby ich w ogóle nie było, mało kto zapewne zwróciłby na to uwagę. Podsumowując: interesujący eksperyment, który jednak wymaga jeszcze doprecyzowania i większej konsekwencji w działaniu. A nade wszystko – świadomości celu, do którego się dąży. Może stanie się to już na następnej płycie Ducksback. A może „The Shame of Jazz to Come” okaże się jedynym dziełem efemerycznego projektu. To też by mnie nie zaskoczyło. Skład: Andromeda Monk – saksofony Joel Ride – saksofony Mike WT Allen – saksofony, klarnet basowy Aubrey Ellefson – gitara basowa Spencer Schoening – perkusja, organy Farfisa, efekty elektroniczne
Tytuł: The Shame of Jazz to Come Data wydania: 2 lutego 2020 Nośnik: CD Czas trwania: 36:02 Gatunek: jazz W składzie Utwory CD1 1) Slime Side: 15:47 2) Space Side: 20:15 Ekstrakt: 70% |