Katastrofa wyprawy Apollo 23 spowodowała olbrzymie perturbacje na Ziemi. Techniczne, organizacyjne, polityczne. Ale nie możemy zapomnieć, że na kawałku kosmicznej skały nadal przebywa troje astronautów.  |  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
Eksplozja Saturna V na platformie startowej mocno zdynamizowała akcję serialu, wywracając do góry nogami cały amerykański program podboju Księżyca i wpływając na relacje pomiędzy bohaterami. W sumie to takiego zwrotu akcji można było się spodziewać i raczej nie zaszkodzi on serialowi. Szkoda tylko, że odbyło się to kosztem mojej ulubionej postaci – Gene’a Kranza (Eric Ladin). Tym niemniej, konieczność zastąpienia go wyzwoliła dużą dynamikę zmian personalnych. Jak pamiętamy po drobnych perturbacjach i nie do końca czystym zagraniu, stanowisko to zajęła Margo Madison, wcześniej bliska współpracownica von Brauna. Nieco mniej eksponowanym elementem katastrofy była sytuacja trójki astronautów znajdujących się w Jamestown, amerykańskiej, stałej bazie na Księżycu. Byli to, obaj uczestnicy lotu Apollo 10, Edward Baldwin i Gordo Stevens oraz czarnoskóra Danielle Poole. I zaczyna się jazda bez trzymanki. Rekord w czasie pobytu w kosmosie należy do Rosjanina, Walerija Polakowa. Przebywał on na pokładzie stacji Mir 437 dni i 18 godzin. W porównaniu z warunkami jego pobytu, filmowi astronauci mieli do dyspozycji luksusy. Przede wszystkim grawitacja, księżycowa co prawda ale jednak, oraz możliwość wyjścia na dłuższy spacer. Ale warunki to jedno a odporność psychiczna to drugie. W poprzednim odcinku serialu zawiodła technologia, tym razem słabym ogniwem okazał się być człowiek. Jest co prawda możliwość powrotu (lądownik czeka w pobliżu bazy) ale póki co, tylko mieszkańcy Jamestown znają sytuację. Problem w tym, że awaryjny powrót z wykorzystaniem lądownika ujawni całą sytuację i człowiek, dla którego latanie było całym życiem zostanie objęty zakazem pilotowania do końca swoich dni. Sytuację komplikuje fakt, że ze względu na obecność na Księżycu Rosjan, dowódca Ed Baldwin postanawia pozostać w bazie. Jak widać akcja zapętla się coraz bardziej ale dzieje się to w sposób logiczny i spójny. Pozostaje mieć nadzieję, że twórcy mają całość przemyślaną i nie pójdą w końcówce serialu na łatwiznę. Baldwin zostaje najbardziej samotną osobą we wszechświecie. Do najbliższego człowieka ma jakieś czterysta tysięcy kilometrów kosmicznej pustki. Czy może być gorzej? Niestety tak.
Tytuł: For All Mankind Rok produkcji: 2019 Kraj produkcji: USA Liczba odcinków: 10 Gatunek: akcja, SF Ekstrakt: 80% |