Najważniejszym wydarzeniem drugiego odcinka Netliksowego wiedźmina jest z pewnością pierwsze pojawienie się pewnego uwodzicielskiego barda.  |  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
Z bliżej niewiadomych powodów niemało osób uważa za jedną z nielicznych zalet polskiego filmowego „Wiedźmina” Zbigniewa Zamachowskiego w roli Jaskra. Owszem, Zamachowski to niezły aktor i grał w filmie i serialu całkiem poprawnie. Problem w tym, że do roli zupełnie nie pasował (zresztą nie po raz pierwszy – do roli Wołodyjowskiego w „Ogniem i mieczem” również się nie nadawał), trudno było uwierzyć w to, że jest rozchwytywanym uwodzicielem, nie miał urody książkowego Jaskra, nie był już w odpowiednim wieku. Z pewnością daleko mu było do najsłabszego ogniwa pełnego słabych ogniw serialu, ale raczej trudno stwierdzić, by był jego atutem. W drugim odcinku Netfliksowego poznajemy tutejszego Jaskra. Gra go dwudziestosześcioletni Brytyjczyk Joey Batey i trzeba przyznać, że to strzał w dziesiątkę. Wysoki, dosyć przystojny, ale przede wszystkim obdarzony niekwestionowanym urokiem osobistym, łączącym w sobie luz z takim delikatnym czarem młodego Hugh Granta, doskonale pasuje do roli bohatera, któremu nie mogą oprzeć się panny i mężatki. A na dodatek nieźle śpiewa – ballada z pierwszego odcinka „Toss a Coin to Your Witcher” nie tylko stała się przebojem sieci, ale zwyczajnie pasuje i do tego bohatera i do wiedźmińskiego świata. Jaskier pojawia się w drugim odcinku będącym ekranizacją opowiadania „Kraniec świata” (czyli tego z diabołem). Równolegle jednak widzimy dwa inne wątki – Ciri, po ucieczce z Cintry, dociera do obozu uchodźców, ale głównym tematem odcinka są losy Yennefer, którą poznajemy jako młodą jeszcze zdeformowaną garbuskę. Dziewczyna odkupiona zostaje przez Tissaię de Vries od jej ojczyma (który pozbywa się jej całkiem chętnie) i rozpoczyna przygotowania do roli czarodziejki, choć z początku bez większych sukcesów. Dowiadujemy się nieco więcej o realiach politycznych – zaprezentowana zostaje kapituła czarodziejów, która zakulisowo próbuje kierować poczynaniami możnych tego świata. Głównym problemem odcinka wydaje się nagromadzenie wątków i to w ich rozwojowej formie. Dominuje Yennefer, Jaskier ma swoje wejście, historia Ciri trochę gnie w chaosie różnorodnych postaci w obozie. Niestety, żadna z tych opowieści nie posuwa mocno akcji do przodu, wiedźmin spada mocno na drugi plan, a treść „Krańca świata” zostaje bardzo mocno przycięta w porównaniu do opowiadania. Jaskier jest więc niekwestionowanym jasnym punktem, ale poza tym odcinek drugi jest chyba jednym z mniej zajmujących w serialu. A my – nawet jeśli nie znamy opowiadań – zaczynamy podejrzewać, że linie fabularne nie opisują wydarzeń toczących się w tym samym czasie…
Tytuł: Wiedźmin Tytuł oryginalny: The Witcher Data premiery: 20 grudnia 2019 Rok produkcji: 2019 Kraj produkcji: Polska, USA Liczba odcinków: 8 Czas trwania odcinka: ok. 60 min Gatunek: fantasy Ekstrakt: 60% |