Po wyciągnięciu z odmętów historii Roberta Nathana Sheffa (bardziej znanego jako „Blue” Gene Tyranny) wytwórnia Unseen Worlds postanowiła przypomnieć także jego bliskiego kompana – saksofonistę Petera Gordona. Wydane w tym roku dwa archiwalne koncerty obu muzyków – pod wspólnym tytułem „Trust in Rock” – to wspaniała porcja rockowej i jazzowej awangardy sprzed czterech dekad.  |  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
Wytwórnia Unssen Worlds nie tylko przypomniała w tym roku debiutancki longplay ukrywającego się pod pseudonimem „Blue” Gene Tyranny klawiszowca Roberta Nathana Sheffa („ Out of the Blue”, 1978), ale także – na dwóch kompaktach i trzech winylach – wydała niepublikowany wcześniej, zarejestrowany 6 listopada 1976 roku w University Art Museum w kalifornijskim Berkeley, koncert tego artysty. A w zasadzie dwóch artystów, ponieważ w drugiej części głównym solistą był saksofonista Peter Gordon (grający również na fortepianie elektrycznym). Co mogło wyniknąć ze spotkania na jednej scenie dwóch twórców kojarzonych z muzyką awangardową, którzy nie stronią od eksperymentów dźwiękowych, chętnie przekraczają stylistyczne granice, ale jednocześnie mają ciągotki ku bardziej komercyjnym gatunkom, jak psychodeliczny pop czy funk? Wyjścia są dwa: albo muzyka skrząca się barwami i wciągająca słuchacza, albo kompletnie niestrawna. W tym przypadku skłaniałbym się ku pierwszej odpowiedzi, aczkolwiek z podkreśleniem, że osoby sięgające po „Trust in Rock” powinny mieć pełną świadomość tego, iż nie mają co liczyć na wpadające w ucho, przebojowe piosenki. Jeśli się taka w ogóle trafia, jak „Living a Double Life”, nie brakuje w niej zadumy i smutku; z kolei „Next Time Might Be Your Time” w tej wersji – zasadniczo odmiennej od studyjnej, zawartej na „Out of the Blue” – Polakom może się skojarzyć z „Piwnicą pod Baranami”. Dwie dwudziestominutowe suity – „Without Warning” i „On the Other Hand” – zahaczają natomiast o progresywny jazz-rock, w czym spora jest zasługa gitarzysty Paula Dreshera. Po wejściu na scenę Petera Gordona robi się jeszcze bardziej awangardowo. Już w otwierającym jego część koncertu „Machomusic” dostajemy potężny cios między uszy za sprawą motorycznej sekcji rytmicznej i fortepianu Gene’a oraz rockowo zaaranżowanego duetu saksofonów (na drugim dęciaku gra Karl Young). Energii nie brakuje również kolejnym kompozycjom, rozpiętym stylistycznie pomiędzy rockiem, free jazzem i – w warstwie wokalnej, za którą odpowiada Patrice Manget – chansonem („God’s a Man”, „Cloves and Cinnamom”). Występ zamyka prawie półgodzinna improwizacja dęciaków pod postacią „Intervallic Expansion”, której kołyszący rytm reggae łatwo wprowadza w hipnotyczny trans. Gdyby tylko jakość techniczna tych nagrań była lepsza, mielibyśmy do czynienia z prawdziwą petardą. Skład: Patrice Manget – śpiew „Blue” Gene Tyranny – fortepian Peter Gordon – saksofon, fortepian elektryczny Janet Cuniberti – fortepian elektryczny, klawinet Karl Young – saksofon, klarnet, flet Paul Dresher – gitara elektryczna, gitara akustyczna Steve Bartek – gitara basowa Gene Reffkin – perkusja, instrumenty perkusyjne
Tytuł: Trust in Rock Data wydania: 14 czerwca 2019 Nośnik: Winyl Czas trwania: 119:03 Gatunek: jazz, rock W składzie Utwory Winyl1 1) Without Warning: 20:33 2) On the Other Hand: 20:36 Winyl2 1) Living a Double Life: 06:44 2) Next Time Might Be Your Time: 09:04 3) Machomusic: 07:55 4) God’s a Man: 11:05 Winyl3 1) When Baby Gets Wet: 05:54 2) Cloves and Cinnamon: 09:02 3) Intervallic Expansion: 17:56 Ekstrakt: 80% |