powrót; do indeksunastwpna strona

nr 2 (CXCIV)
marzec 2020

Podążaj za Białym Królikiem
Milo Manara ‹Odyseje inicjacyjne›
Opowieści zawarte w albumie „Odyseje inicjacyjne” przenoszą nas do niemal mitycznych miejsc, które zawsze działały na wyobraźnię czytelników. Niezdobyte górskie szczyty oraz westernowe krajobrazy stanowią scenerię niezwykłych, nieco surrealistycznych przygód rozgrywających się na granicy rzeczywistości i legendy.
ZawartoB;k ekstraktu: 80%
‹Odyseje inicjacyjne›
‹Odyseje inicjacyjne›
Album zawiera dwie historie narysowane prze Milo Manarę na przełomie lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych. „Człowiek śniegu” powstał w 1978 roku do scenariusza Alfredo Castellego na potrzeby kolekcji zatytułowanej „Jeden człowiek, jedna przygoda”, natomiast „Człowiek z papieru” to już autorski projekt Milo Manary stworzony dla magazynu „Pilote” w roku 1982. Pierwsza stanowi nasyconą mistycyzmem wariację na temat spotkania z Yeti, natomiast druga jest nieco surrealistycznym westernem o poszukiwaniu utraconej miłości. Obie ukazują bohaterów wyruszających w podróż, która nieodwracalnie zmieni ich życie. Rytuały inicjacyjne są jednym z typów obrzędów przejścia. Chodzi w nich o przejście z tej fazy życia, w której człowiek pozostaje jeszcze w sferze dziecięcych marzeń do okresu pełnej, kulturowo zdefiniowanej dojrzałości. Bohaterowie dwóch opowieści zebranych w albumie w swoją dorosłość wchodzą w bardzo gwałtowny sposób. Pierwszy z nich poznaje prawdę o sobie w niedostępnych górach, natomiast życie drugiego zmienia się podczas wyprawy przez prerię.
Keneth Tobey, reporter dziennika „Daily Telegraph”, na podstawie relacji uzyskanej od szefa ekspedycji wspinającej się na Mount Everest pisze sensacyjny artykuł o człowieku śniegu. Dzień później w redakcji odwiedza go jakiś porywczy, sędziwy podróżnik. Twierdzi on, że człowiek śniegu istnieje naprawdę i zarzuca Tobeyowi szydzenie z poważnych spraw. Zaintrygowany dziennikarz zaczyna poszukiwać informacji o górskich legendach i postanawia sam wyruszyć w Himalaje. Jakby na zawołanie, trafia się doskonała okazja. Oto szef deleguje go w charakterze reportera do ekipy szykującej się na kolejną ekspedycję. Podczas wyprawy Keneth Tobey faktycznie spotka na swej drodze człowieka śniegu, ale to jest zaledwie początek jego przygód.
Po tej wysokogórskiej przygodzie zmieniamy krajobraz i przenosimy się na Dziki Zachód. Tu towarzyszymy młodzieńcowi podróżującemu w nieznanym kierunku, napotykającego na swej drodze dziwnego staruszka, który najwyraźniej żyje w swoim świecie. Chwilę później spotykają oddział żołnierzy prowadzących Indiankę. Młodzieniec wycofuje się na z góry upatrzone pozycje, a porywczy starzec chce z nimi walczyć, by ją uwolnić. Rozbawieni jego poczynaniami mundurowi zostawiają mu dziewczynę i zobowiązują go do dostarczenia jej do fortu Laramie. Teraz we trójkę muszą ruszać w drogę. Pomiędzy młodzieńcem i Indianką o imieniu Biały Królik powoli rodzi się uczucie, a dziwne przygody przytrafiające im się na szlaku, tylko ich do siebie zbliżają.
Milo Manara przedstawia te opowieści w klasyczny graficznie sposób. Mamy tu charakterystyczną dla rynku frankofońskiego lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych kreskę, przywołującą skojarzenia ze stylistyką Jeana Girauda. Czysta linia, charakterystyczne szrafowanie i efektowne kadrowanie to znaki rozpoznawcze Manary z tego okresu. Mało natomiast jest tego, co stanowi dziś jego domenę, czyli pięknych i roznegliżowanych kobiet. W pierwszej historii nie ma ich wcale, natomiast w drugiej jest tylko jedna: piękna i tajemnicza Indianka o wdzięcznym imieniu Biały Królik, za którą podąża bohater opowieści, stanowi centralną postać tej historii. Nie tylko motywuje do działania nieco wycofanego początkowo chłopaka, ale doprowadza do jego radykalnej przemiany.
Każda w z tych opowieści utrzymana jest w innym nastroju. Wysokogórska wspinaczka przedstawiona jest w skrajnie poważny sposób, natomiast w opowieści o podróży przez Dziki Zachód nie brakuje elementów komicznych. Obie historie w ostatecznym rozrachunku utrzymane są jednak w poważnym tonie i łączy je wspólny motyw: ich bohaterowie, jak sugeruje tytuł albumu, przechodzą dramatyczną przemianę wyznaczaną przez swoisty rytuał inicjacyjny. Wchodzą w nowy etap swojego życia. Jeden odnajduje siebie w wysokich górach, pośród śniegu i mnichów z tybetańskiego klasztoru, drugi natomiast poznaje różnicę pomiędzy „papierową” miłością a prawdziwymi uczuciami. W pierwszym przypadku ta metamorfoza odbywa się w ramach narracji nasyconej mistycyzmem, natomiast w drugim obserwujemy nieco absurdalną, odrealnioną podróż przez Dziki Zachód różniący się jednak od klasycznych, westernowych wyobrażeń. Obie historie doskonale się dopełniają i równoważą, dzięki czemu album stanowi interesującą i dobrze skomponowaną całość. Dopracowane rysunki Manary sprawiają zaś, że przyjemnie się to również ogląda.



Tytuł: Odyseje inicjacyjne
Scenariusz: Milo Manara
Data wydania: październik 2019
Rysunki: Milo Manara
Wydawca: Scream Comics
ISBN: 9788366291218
Format: 112s. 240x320 mm
Cena: 79,99
Gatunek: erotyka
Zobacz w:
Ekstrakt: 80%
powrót; do indeksunastwpna strona

90
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.