powrót; do indeksunastwpna strona

nr 3 (CXCV)
kwiecień 2020

Nieoczekiwana zamiana miejsc intymnych
Aleksander Krukowski
Walter Hill, Jef, Matz ‹Ciało i Dusza›
Historia „Ciała i duszy” jest dość barwna. Zaczęła się od scenariusza stworzonego przez Waltera Hilla oraz Denisa Hamilla. Ten jednak nie spodobał się producentom i przeleżał w szufladzie kilka ładnych lat, aż w końcu Hill postanowił z pomocą Matza i Jefa przerobić go na komiks, który premierę miał na rynku francuskim w 2015 roku.
ZawartoB;k ekstraktu: 50%
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Okazało się to dobrym ruchem… w kierunku pierwotnego zamiaru, ponieważ komiks doczekał się ekranizacji (jako Mścicielka z 2016 roku), która była sukcesem, więc w 2017 wydano komiks także po angielsku. Wreszcie możemy przeczytać go również po polsku. Ta okołofilmowa kariera „Ciała i duszy” ma duże znaczenie, bo z jednej strony pokazuje, że dobrze zrobiony komiks lepiej trafia do wyobraźni producentów niż scenariusz, z drugiej strony – zapowiada „filmowy” klimat komiksu, który zaczął i skończył jako film.
Film w dużej mierze pulpowy, klasy B, do czego przyznaje się sam Walter Hill, wspominając o inspiracjach „Opowieściami z krypty”. Inspiracje te nie idą jednak w stronę makabry czy grozy, ale swoistej dziwaczności sytuacji i graficznego (tu w podwójnym znaczeniu) ukazywania przemocy i seksu. Z drugiej strony nie ma tu zbyt wiele zabawy samą konwencją, jak u Tarantino czy w serii filmów Rekinado, a brane na serio „Ciało i dusza” wydaje się już nieco przestarzałe, zbyt naiwne i powierzchowne.
Zawiązanie akcji stwarza pewien potencjał. Otóż płatny morderca, Frank Kitchen, zostaje uprowadzony. Trafia na stół operacyjny, gdzie przeprowadzona zostaje na nim operacja zmiany płci. Uwolniony zabójca stara się odkryć, kto stoi za jego porwaniem i jakie znaczenie ma jego fizyczna przemiana. Stara się też psychicznie wpasować w nowe ciało. O ile prywatne śledztwo, pełne sensacyjnych scen, wypada dobrze, wciąga i odpowiednio dawkuje napięcie, o tyle kwestia nowej sytuacji psychospołecznej została praktycznie zlekceważona. Matz i Hill wybierają tu łatwe rozwiązania, stawiając na akcję, a nie budowanie wiarygodnych postaci.
Atutem komiksu są natomiast ilustracje Jefa, dynamiczne, ekspresyjne, ale nie przerysowane. Dużo uwagi artysta poświęca detalom, takim jak ubiór czy makijaż postaci, przez co całość dobrze i realistycznie się prezentuje. Przedstawienie opowieści góruje nad jej treścią.
„Ciało i dusza” to w dużej mierze zmarnowany potencjał, choć mam mocne wrażenie, że taki był zamiar autorów – to znaczy: nie chodziło o stworzenie ambitnego komiksu, zawiłej intrygi i skomplikowanej historii, tylko o trochę kontrowersji, dużo sensacji i nieco seksu tu i tam. Jeśli tego oczekujecie, z pewnością wam się spodoba, ale niczego więcej nie warto się spodziewać.
Plusy:
  • dużo akcji
  • wciągająca warstwa kryminalna
  • ilustracje
Minusy:
  • nierówna fabuła
  • słabe postaci, sztuczne relacje
  • powierzchowność
  • wyraźne ciążenie w stronę filmu



Tytuł: Ciało i Dusza
Scenariusz: Matz, Walter Hill
Data wydania: 24 października 2019
Rysunki: Jef
Wydawca: Scream Comics
ISBN: 9788366291201
Format: 128s. 240x320 mm
Cena: 89,99
Gatunek: kryminał
Zobacz w:
Ekstrakt: 50%
powrót; do indeksunastwpna strona

118
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.