powrót; do indeksunastwpna strona

nr 4 (CXCVI)
maj 2020

Wyspa tajemnic
Jeff Lemire ‹Bloodshot Odrodzenie #4: Wyspa Bloodshotów›
Seria poświęcona Bloodshotowi z wydawnictwa Valiant jest obecnie jedną z najlepszych, jaka ukazuje się na naszym rynku. Jej czwarty tom pod tytułem „Wyspa Bloodshotów” dodatkowo umacnia jej pozycję.
ZawartoB;k ekstraktu: 80%
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Bloodshot, wynik eksperymentów wojskowych, mających stworzyć niezniszczalnego superżołnierza, wciąż nie może zaznać spokoju. Po tym, kiedy okazało się, że jego wspomnienia odnośnie szczęśliwego, rodzinnego życia, choć prowadzonego na nieprzyjaznym, postnuklearnym pustkowiu, stanowią jedynie iluzję, budzi się w opuszczonym laboratorium na nieznanej wyspie. Wkrótce odkrywa, że nie jest na niej sam. Trafia bowiem na innych Bloodshotów, a także na istotę zwaną Deathmate, która na nich poluje.
Scenarzysta Jeff Lemire nie przestaje nas zaskakiwać. Wciąż ma pomysł na swojego bohatera i konsekwentnie go realizuje. W jego wydaniu Bloodshot nie jest tylko terminatorem, poszukującym swoich stwórców, by się na nich zemścić. Jego cierpienie jest wielowymiarowe. Z jednej strony wciąż nie wie, kim dokładnie jest, z drugiej prześladują go rzeczy, które zrobił będąc wysyłanym na liczne misje. Wreszcie nie przestaje go dręczyć to, że miał szansę na zwykłe życie, którą mu powtórnie odebrano. Przy tym nie przestaje być fachowcem w swojej dziedzinie i kiedy trzeba, zachowuje zimną, napompowaną nanitami (takie mikroskopijne roboty), krew.
Lemire ciekawie zarysował także Bloodshotów, których nasz bohater spotyka na wyspie. Niby są oni postaciami dość stereotypowymi, ale każdą z nich coś wyróżnia. Spora w tym zasługa przedostatniego rozdziału, w którym poznajemy historie kilku z nich.
Całość została świetnie narysowana przez Miko Suayana, który po przerwie wrócił do serii. Jego grafika stanowi kwintesencję dynamiki, nie tracąc przy tym nic ze szczegółowości. Mamy więc prawdziwą ucztę dla oka.
Całość uzupełnia zeszyt wydania specjalnego „Bloodshota”, na który składa się kilka krótszych historii różnych autorów. I jak to bywa w takich wypadkach sinusoida jakości jest bardzo pofalowana. Niemniej warto zapoznać się z wariacją na temat standardowego slashera, gdzie do zlikwidowania monstrum pokroju Jasona Voorheesa zostaje wyznaczony właśnie nasz bohater.
„Wyspa Bloodshotów” najbardziej traci na tym, że jest pozycją przejściową między tym co było, a zapowiadanymi, wielkimi wydarzeniami. Nic więc nie wyjaśnia, jedynie tworzy kolejne pytania. Dlatego ciężko traktować ją jako dzieło w pełni autonomiczne. Niemniej ci, którzy czytali poprzednie tomy na pewno w czasie lektury będą wniebowzięci.



Tytuł: Bloodshot Odrodzenie #4: Wyspa Bloodshotów
Scenariusz: Jeff Lemire
Data wydania: 5 lutego 2020
Wydawca: KBOOM
ISBN: 978-83-954323-7-8
Format: 188s. 170x260 mm
Cena: 69,00
Gatunek: sensacja
Zobacz w:
Ekstrakt: 80%
powrót; do indeksunastwpna strona

93
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.