powrót; do indeksunastwpna strona

nr 06 (CXCVIII)
lipiec-sierpień 2020

Układ dla obojga idealny
Beth O’Leary ‹Współlokatorzy›
„Współlokatorzy” to komedia romantyczna, oparta na ciekawym układzie pomiędzy dwójką obcych sobie współmieszkańców, którzy mieli się nie widywać ani nie kontaktować.
ZawartoB;k ekstraktu: 80%
‹Współlokatorzy›
‹Współlokatorzy›
Leon mieszka w jednopokojowym mieszkaniu i bardzo potrzebne mu są dodatkowe pieniądze. Pracuje jako pielęgniarz w hospicjum na nocne zmiany. W dzień będzie więc spać, a wieczorem i w nocy ktoś może u niego mieszkać. Weekendy Leon i tak spędza u swojej dziewczyny, więc drugi współlokator może mieć przestrzeń wyłącznie dla siebie.
Okazuje się, że zgłosiła się współlokatorka… Tiffy musi w pośpiechu wyprowadzić się z mieszkania swojego byłego chłopaka. To koniec ich związku. A że dziewczyna nie ma pieniędzy na większe i lepsze mieszkanie, oferta Leona spadła jej jak z nieba. Tiffy przeszła nawet pozytywną weryfikację jego dziewczyny, która uzgodniła z nią wszystkie formalności. Oboje współlokatorzy będą więc zajmować pokój naprzemiennie i nigdy nie będą się widywać. Układ dla obojga idealny. Każde z nich ma swoje życie i pracę (Tiffy pracuje jako redaktorka w wydawnictwie).
Któregoś dnia Tiffy piecze ciasto na poprawę nastroju i pisze na karteczce do Leona: „częstuj się”. Chłopak zjada niemal wszystko, bo takie jest pyszne, więc targany wyrzutami sumienia przygotowuje w rewanżu coś na obiad. Odtąd zostawiają sobie uprzejme karteczki, na których „dopracowują” zasady wspólnego mieszkania, ale też z czasem zaczynają dzielić się różnymi wydarzeniami ze swojego życia…
To naprawdę sympatyczny i oryginalny pomysł autorki, by właśnie w taki sposób pozwoliła nawiązać więzi między jej bohaterami. Powieść epistolograficzna (czyli w formie listów) ma w literaturze długą tradycję. Tutaj jej forma dostosowana jest do współczesnych czasów – zamiast listów są samoprzylepne karteczki oraz telefoniczne wiadomości tekstowe. Rozmówki Leona i Tiffy śledzimy z rozbawieniem i coraz większą ciekawością: co się wydarzy dalej? Aż któregoś dnia wybucha erotyczna awantura…
Na uwagę zasługują też wątki drugoplanowe: opisane jest środowisko hospicjum, w którym pracuje Leon. Jego pacjentami są osoby starsze, ale też i dzieci. Te akcenty mogłyby o wiele lepiej w powieści wybrzmieć, co dodałoby „Współlokatorom” głębi, a czytelnikom dostarczyło refleksji. Jeśli nie liczyć jednego z motywów pacjenta i poszukiwań pewnej bliskiej mu zaginionej osoby po latach – wątek hospicjum z czasem zostaje porzucony, a szkoda. Na pewno warto byłoby też kontynuować historię pięknych szalików robionych na drutach… Ciekawym wątkiem jest tutaj natomiast historia Richiego, niesłusznie oskarżonego za przestępstwo, którego – wszystko na to wskazuje – nie popełnił. Do samego końca będziemy wyczekiwać w napięciu, czy wszystko u niego zakończy się szczęśliwie.
Po jakimś czasie książka skręca w stronę różnych szalonych rozwiązań – jest tu na przykład sesja zdjęciowa w walijskim zamku, wypadek w Brighton czy wielka promocja książki zakończona oświadczynami (i celebrycką sławą). Trochę szkoda, że kameralny nastrój pierwszej połowy powieści, której zaletą była bezpretensjonalność i naturalność, trochę się tu zaciera. Mamy jednak za to poruszony inny poważny problem: emocjonalnego uzależnienia i zachowań spełniających kryteria stalkingu. Beth O’Leary przekonuje, jak ważne jest mieć obok siebie przyjaciół, na których można liczyć.
Pogodny, komediowy nastrój książki „Współlokatorzy” udziela się czytelnikowi, czyta się ją jednym tchem, dlatego z powodzeniem można ją polecić jako wakacyjną, odstresowującą lekturę.



Tytuł: Współlokatorzy
Tytuł oryginalny: The Flatshare
Data wydania: 20 maja 2020
Przekład: Robert Waliś
Wydawca: Albatros
ISBN: 978-83-8215-038-4
Format: 432s. 125×195mm
Cena: 37,99
Gatunek: obyczajowa
Zobacz w:
Ekstrakt: 80%
powrót; do indeksunastwpna strona

47
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.