powrót; do indeksunastwpna strona

nr 06 (CXCVIII)
lipiec-sierpień 2020

Dwutakt: Usuwamy najsłabsze utwory z albumów Metalliki
ciąg dalszy z poprzedniej strony
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Garage Inc.
J.W.: To co, usuwamy „Tuesday’s Gone”?
Pi: W żadnym razie! Według mnie najsłabiej poradzili sobie z kompilacją utworów Mercyful Fate. Do tego to najdłuższy numer na płycie.
J.W.: Hmm, ale jak to? Jednak to metal, a nie żadne country.
Pi: A „Mama Said”? I ten klip z Hetfieldem w wieśniackim kapeluszu.
J.W.: „Mama…” jest jednak ok., a „Tuesday’s Gone”… Wiesz, serio, mogli sobie darować…
Pi: Ale Lynyrd Skynyrd to ty szanuj, bo pojadą po tobie, jak po Neilu Youngu w „Sweet Home Alabama”. A na serio, to zastanawiam się, czy jednak nie wyciąć któregoś z coverów Motörhead z końcówki drugiej płyty. Ja wiem, że Metallica walnie przyczyniła się do przypomnienia o ekipie Lemmy’ego kolejnemu pokoleniu słuchaczy, ale poza „Overkill” to poradzili sobie raczej średnio.
J.W.: O to dobry pomysł! Trochę na odwal się te covery.
Najsłabsze ogniwo: Covery Motörhead (oprócz „Overkill”)
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
S&M
Pi: Mam sentyment do tej koncertówki, choć wiadomo, że Michael Kamen nie do końca poradził sobie z przearanżowaniem utworów Metalliki na orkiestrę. Najdobitniejszymi przykładami faktu, że zespół sobie, a orkiestra sobie widać w ultraszybkim „Battery” i „Enter Sandman”.
J.W.: Oj tak, początek tego koncertu jest wspaniały. Końcówka słaba. „Enter…” brzmi jakoś tak nijako oraz chaotycznie. Za ironię dekady można tu uznać fakt, że przecież to największy hit Metalliki!
Najsłabsze ogniwo: „Enter Sandman”
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
St. Anger
J.W.: Narażę się, ale ja lubię tą płytę i to bardzo!
Pi: Nie, nie, nie i jeszcze raz nie. I mówię szczerze, a nie dlatego, że modnie jest atakować ten album. Nie tylko słabo brzmi, ale do tego to nie są utwory, a zlepki pomysłów. Łatwiej mi wymienić najlepszy utwór, niż najgorszy, a jest nim „Some Kind of Monster” i to też w wersji z EP, a nie z podstawowej płyty. Ale ok, skoro założenie jest by wybierać te najsłabsze ogniwa, to może „Shoot Me Again” – jest długi, męczący i Hetfield drze się jak początkujący muzyk na pierwszej demówce.
J.W.: Ech, dla mnie to ostatnia w pełni szczera płyta Metalliki (nie liczę „Lulu”). Słabo wypada „Purify”, ale resztą jest momentami fenomenalna. Zresztą ponoć sam Jimmy Page jest fanem tego krążka.
Pi: Jimmy Page to niech się nie wymądrza, tylko niech się sam zabiera do nagrywania nowej muzyki. A co do szczerości, to krytykując „St. Anger” najczęściej się mówi, że Meta właśnie chciała się podpiąć pod popularny wówczas nu metal. Gdzie więc szczerość?
J.W.: Wiesz, ja odbieram muzykę nie przez pryzmat postów mądrali z mediów społecznościowych, ale przez to, co sam słyszę. Metallica zawsze szukała. „Load” to taka ich odpowiedź na alternatywę czy nawet grunge. Ważne, że na „St. Anger” zagrali ten nowoczesny metal po swojemu i moim zdaniem zrobili to bardzo dobrze. Poza tym posłuchaj wokalu – Hetfield wykrzyczał tu chyba całą frustrację z minionych lat. Może nie wracają do tej płyty na koncertach, bo kojarzy im się ze złym okresem w ich życiu, ale nie umniejsza to albumowi jako takiemu.
Pi: Gdyby była dobrze przyjęta, to by wracali. I absolutnie się z tobą nie zgodzę. „St. Anger” miał być ukłonem w stronę nowoczesności, ale Metallica tego nie czuła. Muzycy się męczą, producent poszedł do kibla, a słuchacze dostali półprodukt. I do tego napakowany po brzegi. Nie ma się co kopać z koniem. Na ostatniej płycie Linkin Park też poszli w disco i z daleka czuć, że to nie ich bajka. Tak jak było ze „Scream” Chrisa Cornella. Gratulacje za odwagę i chęć poszukiwania, ale za efekt pała. W przypadku Hammetta, Hetfielda i reszty może dałoby się to uzasadnić takim skokiem w bok, gdyby wydawali płyty częściej. A tak, pozostało rozczarowanie. Ponieważ uważam cały materiał za słaby, niczego mi nie szkoda, więc możemy wyrzucać „Purify”.
Najsłabsze ogniwo: „Purify”
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Death Magnetic
J.W.: Powrót do korzeni, ale niestety moim zdaniem wymuszony i słaby.
Pi: Zdecydowanie lepszy niż „St. Anger”, ale tu nie dojdziemy do konsensusu. Ma jednak problem, że jest za długi. Generalnie Metallica jest jednym z tych zespołów, które nie wiedzą kiedy przestać i gdyby standardem CD były dwie godziny, to by tyle natłukła materiału. Co w takim razie wycinamy?
J.W.: „Cyanide”?
Pi: Specjalnie celujesz w moje ulubione kawałki?
J.W.: Ten twój gust… Przerażasz mnie…
Pi: Ja bym wyrzucił nudny i najdłuższy, instrumentalny „Suicide & Redemption”.
J.W.: A faktycznie, słabizn jest dużo więcej!
Najsłabsze ogniwo: „Suicide & Redemption”
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Lulu
Pi: „Lulu” to chyba najbardziej kontrowersyjny projekt zespołu, nawet bardziej od „St. Anger”. Mnie specjalnie nie zdziwił, ponieważ znałem wcześniej dokonania Lou Reeda. Może dlatego nie skreślam go, jak wielu fanów.
J.W.: No właśnie, to jest bardzo dobra płyta i mówię to z pełną odpowiedzialnością za moje słowa! Ale trzeba być jednak trochę otwartym na muzykę, by ją polubić.
Pi: Bardzo dobra to może nie, ale na pewno nie tak zła, jak się o niej mówi. A broniłbym jej bardziej gdyby nie prawie dwudziestominutowe znęcanie się nad gitarą Lou Reeda w „Junior Dad”. To nie przyjemne, przesterowane solówki Neila Younga, których mógłbym słuchać bez końca, a prawdziwa kastracja bębenków usznych.
J.W.: Smęcą to dopiero w „Dragon” i to jego bym usunął.
Pi: Mimo wszystko to nic w porównaniu ze sprzężeniami elektrycznej gitary w „Junior Dad”.
J.W.: To dziwne, że nie lubisz „Junior Dad”. Pamiętam, że wielu znanych muzyków podawało ten utwór jako perełkę tej płyty.
Pi: A jak często przesłuchałeś te dwadzieścia minut sprzężeń? Lou Reeda można kochać albo nienawidzić (to częstsze), ale miał ciągoty do masakrowania dobrych utworów. Nie wiem czy słyszałeś co zrobił z „Solsbury Hill” Petera Gabriela na płycie „And I’ll Scratch Yours”, który był jego ostatnim nagraniem przed śmiercią, ale za coś takiego powinno się zakazywać zbliżania do gitary na odległość 10 metrów.
J.W.: Widzę, że nie Cię nie przekonam…
Najsłabsze ogniwo: „Junior Dad” vs. „Dragon”
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Hardwired… To Self Destruct
Pi: Cwaniaki, materiału tyle, że starczyłoby na jedno CD, ale jak się wydaje dwa, to w podsumowaniach sprzedaży inaczej jest liczone i łatwiej zdobyć pierwsze miejsce. Jak dla mnie materiał z pierwszej płyty całkowicie mnie zaspokaja i całą drugą można sobie darować.
J.W.: Tak, drugie CD jest słabe poza końcówką, gdy panowie przypominają sobie, jak grać thrash.
Pi: Krótka piłka, najsłabszym ogniwem jest…
J.W.: Stawiam na „Am I Savage?”!
Pi: Może być. Strasznie się wlecze. A jednak to nasuwa pytanie o to, skąd się wziął tak powszechny entuzjazm względem tej płyty, skoro ustaliliśmy, że aż tak super nie jest.
J.W.: To proste – głód fanów po wielu latach oczekiwania; mimo wszystko pierwsze CD to niemal same hity; płytę numer 2 wieńczy najlepszy numer Metalliki od dekady! Sam wpadłem w tą pułapkę pisząc recenzję tego albumu. Dziś nie wracam do „Hardwired…” niemal w ogóle, podczas gdy wczoraj słuchałem „St. Anger”…
Najsłabsze ogniwo: „Am I Savage”



Tytuł: Kill’em All
Wykonawca / Kompozytor: Metallica
Data wydania: 25 lipca 1983
Nośnik: CD
Czas trwania: 51:15
Gatunek: metal
Zobacz w:
Utwory
CD1
1) Hit the Lights: 4:17
2) The Four Horsemen: 7:13
3) Motorbreath: 3:08
4) Jump in the Fire: 4:41
5) (Anesthesia) Pulling Teeth: 4:14
6) Whiplash: 4:09
7) Phantom Lord: 5:01
8) No Remorse: 6:26
9) Seek & Destroy: 6:55
10) Metal Militia: 5:11

Tytuł: Ride the Lightning
Wykonawca / Kompozytor: Metallica
Data wydania: 30 lipca 1984
Nośnik: CD
Czas trwania: 47:26
Gatunek: metal
Zobacz w:
Utwory
CD1
1) Fight Fire with Fire: 4:44
2) Ride the Lightning: 6:37
3) For Whom the Bell Tolls: 5:11
4) Fade to Black: 6:55
5) Trapped Under Ice: 4:04
6) Escape: 4:24
7) Creeping Death: 6:36
8) The Call of Ktulu: 8:55

Tytuł: Master of Puppets
Wykonawca / Kompozytor: Metallica
Data wydania: 3 marca 1986
Wydawca: Elektra
Nośnik: CD
Czas trwania: 54:45
Gatunek: metal
Zobacz w:
Utwory
CD1
1) Battery: 5:12
2) Master of Puppets: 8:35
3) The Thing That Should Not Be: 6:36
4) Welcome Home (Sanitarium): 6:27
5) Disposable Heroes: 8:16
6) Leper Messiah: 5:40
7) Orion: 8:27
8) Damage, Inc.: 5:32

Tytuł: ...And Justice for All
Wykonawca / Kompozytor: Metallica
Data wydania: 6 września 1988
Wydawca: Elektra
Nośnik: CD
Czas trwania: 65:27
Gatunek: metal
Zobacz w:
Utwory
CD1
1) Blackened: 6:42
2) ...And Justice for All: 9:46
3) Eye of the Beholder: 6:25
4) One: 7:26
5) The Shortest Straw: 6:35
6) Harvester of Sorrow: 5:45
7) The Frayed Ends of Sanity: 7:43
8) To Live Is to Die: 9:49
9) Dyers Eve: 5:14

Tytuł: Metallica
Wykonawca / Kompozytor: Metallica
Data wydania: 12 sierpnia 1991
Wydawca: Elektra
Nośnik: CD
Czas trwania: 62:16
Gatunek: metal
Zobacz w:
Utwory
CD1
1) Enter Sandman: 5:31
2) Sad But True: 5:24
3) Holier Than Thou: 3:47
4) The Unforgiven: 6:27
5) Wherever I May Roam: 6:44
6) Don't Tread on Me: 4:00
7) Through the Never: 4:04
8) Nothing Else Matters: 6:28
9) Of Wolf and Man: 4:16
10) The God That Failed: 5:08
11) My Friend of Misery: 6:49
12) The Struggle Within: 3:53

Tytuł: Load
Wykonawca / Kompozytor: Metallica
Data wydania: 3 czerwca 1996
Nośnik: CD
Czas trwania: 78:50
Gatunek: metal
Zobacz w:
Utwory
CD1
1) „Ain't My Bitch”: 5:04
2) „2 x 4”: 5:28
3) „The House Jack Built”: 6:38
4) „Until It Sleeps”: 4:27
5) „King Nothing”: 5:29
6) „Hero of the Day”: 4:21
7) „Bleeding Me”: 8:17
8) „Cure”: 4:54
9) „Poor Twisted Me”: 4:00
10) „Wasting My Hate”: 3:57
11) „Mama Said”: 5:19
12) „Thorn Within”: 5:51
13) „Ronnie”: 5:17
14) „The Outlaw Torn”: 9:48

Tytuł: ReLoad
Wykonawca / Kompozytor: Metallica
Data wydania: 17 listopada 1997
Nośnik: CD
Czas trwania: 75:59
Gatunek: metal
Zobacz w:
Utwory
CD1
1) „Fuel”: 4:29
2) „The Memory Remains”: 4:39
3) „Devil's Dance”: 5:18
4) „The Unforgiven II”: 6:36
5) „Better Than You”: 5:21
6) „Slither”: 5:13
7) „Carpe Diem Baby”: 6:12
8) „Bad Seed”: 4:05
9) „Where the Wild Things Are”: 6:54
10) „Prince Charming”: 6:05
11) „Low Man's Lyric”: 7:37
12) „Attitude”: 5:16
13) „Fixxxer”: 8:14

Tytuł: Garage Inc.
Wykonawca / Kompozytor: Metallica
Data wydania: 28 listopada 1998
Wydawca: Elektra
Nośnik: CD
Czas trwania: 136:22
Gatunek: metal, rock
EAN: 731453835122
Zobacz w:
W składzie

Tytuł: S&M
Wykonawca / Kompozytor: Metallica
Data wydania: 1999
Wydawca: Elektra
Nośnik: CD
Czas trwania: 2:13:01
Gatunek: koncert, metal
Zobacz w:
Utwory
CD1
1) The Ecstasy of Gold: 2:30
2) The Call of Ktulu: 9:34
3) Master of Puppets: 8:54
4) Of Wolf and Man: 4:18
5) The Thing That Should Not Be: 7:26
6) Fuel: 4:35
7) The Memory Remains: 4:42
8) No Leaf Clover: 5:43
9) Hero of the Day: 4:44
10) Devil's Dance: 5:26
11) Bleeding Me: 9:01
12) Nothing Else Matters: 6:47
13) Until It Sleeps: 4:29
14) For Whom the Bell Tolls: 4:52
15) Human: 4:19
16) Wherever I May Roam: 7:01
17) The Outlaw Torn: 9:58
18) Sad But True: 5:46
19) One: 7:53
20) Enter Sandman: 7:39
21) Battery: 7:24

Tytuł: St. Anger
Wykonawca / Kompozytor: Metallica
Data wydania: 5 czerwca 2003
Nośnik: CD
Czas trwania: 75:03
Gatunek: metal
EAN: 602498653296
Zobacz w:
Utwory
CD1
1) „Frantic”: 5:50
2) „St. Anger”: 7:21
3) „Some Kind of Monster”: 8:25
4) „Dirty Window”: 5:24
5) „Invisible Kid”: 8:30
6) „My World”: 5:45
7) „Shoot Me Again”: 7:10
8) „Sweet Amber”: 5:27
9) „The Unnamed Feeling”: 7:09
10) „Purify”: 5:13
11) „All Within My Hands”: 8:49

Tytuł: Death Magnetic
Wykonawca / Kompozytor: Metallica
Data wydania: wrzesień 2008
Wydawca: Warner
Nośnik: CD
Czas trwania: 74:42
Gatunek: metal
Zobacz w:
W składzie
Utwory
CD1
1) That Was Just Your Life:
2) The End of the Line
3) Broken, Beat & Scarred
4) The Day That Never Comes:
5) All Nightmare Long
6) Cyanide
7) The Unforgiven III
8) The Judas Kiss
9) Suicide & Redemption
10) My Apocalypse

Tytuł: Lulu
Wykonawca / Kompozytor: Metallica, Lou Reed
Data wydania: 31 października 2011
Wydawca: Universal
Nośnik: CD
Czas trwania: 87:04
Gatunek: metal
EAN: 0602527815978
Zobacz w:
Utwory
CD1
1) Brandenburg Gate: 4:19
2) The View: 5:17
3) Pumping Blood: 7:24
4) Mistress Dread: 6:51
5) Iced Honey: 4:36
6) Cheat on Me: 11:26
CD2
1) Frustration: 8:34
2) Little Dog: 8:01
3) Dragon: 11:08
4) Junior Dad: 19:29

Tytuł: Hardwired... To Self-Destruct
Wykonawca / Kompozytor: Metallica
Data wydania: 18 listopada 2016
Nośnik: CD
Czas trwania: 77:26
Gatunek: metal
EAN: 602557213690
Zobacz w:
Utwory
CD1
1) „Hardwired”: 3:09
2) „Atlas, Rise!”: 6:31
3) „Now That We’re Dead”: 6:59
4) „Moth Into Flame”: 5:50
5) „Dream No More”: 6:29
6) „Halo On Fire”: 8:15
CD2
1) „Confusion”: 6:41
2) „ManUNkind”: 6:55
3) „Here Comes Revenge”: 7:17
4) „Am I Savage?”: 6:29
5) „Murder One”: 5:45
6) „Spit Out The Bone”: 7:09
powrót; do indeksunastwpna strona

207
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.