Kapowniczek czasu zarazy.  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
Sebastian: Po kilku dniach spędzonych w łóżku mam nadzieję, że maszyna (do pisania) zacznie działać normalnie. Marcin: Eee… A na co chorowałeś? Bo nie wiem czy mogę dotykać się twojego tekstu… Achika: No przecież masz chyba antywirusa w komputerze? Przygotowywanie zestawienia ulubionych filmowych lekarzy. Konrad: Ktoś mógłby pozbierać tych lekarzy do jakiejś stronki na wiki? Miłosz: Mamy zakaz zgromadzeń. Każdy z nich powinien dostać osobną stronkę-izolatkę. Nowy Adam: Przecinki przy konstrukcjach z „czy” prześladują mnie przez całe życie, a tutaj zupełnie mi umknęły. Dzięki za poprawkę! Wojtek: Spoko, tutaj będzie Achika cię prześla… znaczy, tutaj na pewno ktoś to wyłapie. Temat: Odp: Re: Varia: 10 teorii spiskowych odnoście pandemii koronawirusa.  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
Pi: Mówcie co chcecie, ale ja im dłużej to trwa to też zaczynam wierzyć w teorie spiskowe. Zwłaszcza jak się naczytałem gdy zbierałem materiały do tekstu. Być może to nie jest kilka teorii spiskowych, a jedna wielka, która zawiera wszystkie opisane: Wirus pochodzi z kosmosu i przy pomocy Billa Gatesa przejęli go Demokraci by pokonać Donalda Trumpa, ale przejęło go wojsko i wypuściło na Chińczyków, którzy go opanowali, ale antyszczepionkowcy sprawili, że im się wymknął, co stanowiło zemstę Matki Natury za uruchomienie sieci 5G, która źle wpływa na emerytów cierpiących na sinofobię. A wszystko to przewidział Dean Koontz. Achika: Moja teoria jest taka, że za wszystkim stoją introwertycy. Latami słyszeli „wyszedłbyś w końcu z domu, spotkał się z kimś…” i teraz śmieją się w kułak. Beatrycze: Już wszystko wyjaśnię i się przyznaję: otóż tegoż wirusa zmajstrowałam ci ja po godzinach zakradając się do pracowni profesora P., który się zajmuje badaniem koronawirusów. Mój drugi kolega z pracy po znajomości wywiózł go dla niepoznaki do Chin, jak tam jechał ostatnio w ramach współpracy międzynarodowej. A wszystko to po to, by mój facet, z którym spędzam już 1/3 życia razem, tej Wielkanocy nie pojechał na śniadanie wielkanocne do mamusi. I udało się.  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
Pi: A na Boże Narodzenie też można coś takiego zamówić? Bo tam też jest problem u kogo spędzić święta. Beatrycze: Pracuję nad tym, zachęcona dotychczasowym sukcesem. Konrad wysłał maila z tytułem „Przechodzimy na…” i treścią „…4 teksty dziennie.” Wojtek: I staramy się, by to nie były 4 teksty Sebastiana. Konrad: Tak, to będzie jedyna zasada. Jeśli jakiegoś dnia pójdą cztery recenzje Sebastiana, Ziemię pochłonie czarna dziura, pamiętajcie. Sebastian: To jest przejaw jaskrawej nietolerancji. Pojawiło się nowe wyzwanie, a wy mi podcinacie na samym początku skrzydła! PS(ssst) Nawet jeśli byłyby to cztery teksty z różnych działów (książka, komiks, film, muzyka)? Miłosz: Wtedy przejdziemy na 5 tekstów dziennie i będziesz musiał napisać też coś do działu gry. Sebastian: Muzyczna recenzja będzie jutro do 15-tej (ale może uda się wcześniej). Wojtek: Przechodzisz na normę 4*30=120 tekstów miesięcznie? Sebastian: Proszę mnie nie prowokować!  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
Miłosz: Wydawało mi się, ze Stała Chosinskiego jest faktycznie stała. A tu bez zderzacza hadronów odkrywamy, ze może jednak rosnąć… Jakie to ma implikacje dla naszego rozumienia rzeczywistości? Marcin: To chyba trochę jak z prędkością światła albo zerem absolutnym, wydawało się, że nie można mieć więcej niż trzy recki dziennie a tutaj okazuje się, że można. „Inna” fizyka. Nazajutrz. Wojtek: JUTRO KONIEC ŚWIATA!!! (3 teksty Sebastiana już na jutro postawione, czwarty w drodze) Mieszko: Kiedy zobaczyłem maila z tytułem „Przechodzimy na…”, pomyślałem, że ze względu na koronawirusa, obostrzenia i zamknięte sklepy przechodzimy na wersję online… Konrad: I pracę zdalną! Wojtek wysłał na listę redakcyjną maila o tytule „Test”. Joanna: A można poprawić na wyższą ocenę? Wojtek: Hm… Pani Joanno, widzimy, że póki co w marcu osiągnęła pani wydajność ok. 0.321 SCh/m-c (dokładnie dziewięć dwudziestych ósmych). W styczniu było to 11/39 SCh/m-c, w lutym 9/32 SCh/m-c, co daje średnią roczną 29/99, czyli 0,29(29) SCh/m-c. Powiedzmy, że pani pomyśli o utrzymaniu miesięcznego wskaźnika powyżej 0,3 SCh/m-c, a my pomyślimy o wyższej ocenie… Jakiś czas potem. Miłosz: Teraz ja testuję. Wojtek: Wszyscy zdaliście w pierwszym terminie. Pi: Mnie się nie podobał, choć lubię złe filmy. Ale jest różnica między filmem złym, a po prostu do dupy. Z komentarzy czytelników: El Lagarto: Jeśli Tolkien zostanie kanonizowany, będzie można się modlić do św. Johna Reuela np. gdy wyruszając w podróż zapomnimy chustki do nosa. |