powrót; do indeksunastwpna strona

nr 06 (CXCVIII)
lipiec-sierpień 2020

Wakacyjny leksykon filmów o żywych trupach. Część 5
Ponieważ temat poprzedniego odcinka „Wakacyjnego Leksykonu…” nie został jeszcze należycie wyczerpany, zapraszam na uzupełniające zestawienie najlepszych czarnych komedii o żywych trupach.
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Niskobudżetowa komedia o grupie znajomych, którzy zatrzymują się na noc w hotelu „Bed and Breakfast”. Szybko okazuje się, że przypadkowo weszli w pułapkę, ponieważ miasteczko opanowała plaga zombie. Film niby nie oferuje nic niezwykłego, a początek wręcz nie zachęca do oglądania, a jednak z upływem czasu się rozkręca. I nie chodzi tylko o akcję, ale również o coraz zabawniejsze gagi. Dodajmy, że całkiem krwawe. Na uwagę zasługuje fakt, że na chwilę na ekranie widzimy samego Davida Carradine’a, który właśnie wtedy wrócił na szczyt dzięki występowi w „Kill Bill” Quentina Tarantino.
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Niepoprawna politycznie komedia dla facetów o ich frustracjach. Grupa znajomych wybiera się na piknik, by opić rozstanie się jednego z nich z dziewczyną. Przypadkiem trafiają do niewielkiej wioski otoczonej lasem, opanowanej przez zombie. I to szczególnych, albowiem wyłącznie płci pięknej (choć obecnie nadgniłej). „Doghouse” oferuje mnóstwo angielskiego humoru, który nie spodoba się feministkom. Im zatem odradzam seans. Reszta może śmiało sięgać po film, ponieważ obfituje nie tylko w seksistowskie dowcipy, ale także wypełniony jest wartką akcją, a znajdzie się także miejsce dla dreszczyku emocji. Poza tym to zabawa dla geeków, serwując kilka zgrabnych nawiązań do klasyki (zwłaszcza do „Martwego zła”).
„New Kids Nitro” to drugi pełnometrażowy film, będący odpryskiem holenderskiego serialu komediowego „New Kids”. Co prawda nie jest tak dobry, jak jego poprzednik, czyli „New Kids Turbo”, ale jednak utrzymuje poziom najbardziej dennego humoru, jaki można sobie wyobrazić. A jednak, wbrew wszystkiemu, historia mieszkańców niewielkiej miejscowości Maaskantje to zgrabna i inteligentna satyra. Jej bohaterami są żerujący na opiece społecznej degeneraci, których jedynymi celami w życiu są żłopanie piwa, słuchanie techno i organizowanie nielegalnych wyścigów samochodowych. Czasem dołączają do tego zadymy z mieszkańcami sąsiedniej miejscowości. Ich życie jednak nagle się komplikuje, kiedy w wyniku upadku meteorytu rozpoczyna się inwazja zombie. Ciekawostką niniejszej produkcji jest to, że gdyby zamiast techno wstawić disco polo, spokojnie można by przenieść jej akcję na polski grunt.
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brytyjska czarna komedia, w której nieudolni złodzieje muszą stawić czoła hordzie zombie, a także… bezdusznemu kapitalizmowi. Choć są oni niewątpliwie malowniczą zbieraniną, tak po prawdzie najzabawniejsze momenty trafiają się, kiedy żywe trupy przeprowadzają desant na dom spokojnej starości (wyścig z balkonikiem to mistrzostwo świata). Jak na niezobowiązującą produkcję dla geeków, całość została całkiem nieźle zrobiona. Do tego cechuje ją szybka akcja i pozytywny przekaz.
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Kolejny absurdalny pomysł, czyli połączenie miłości do piłki nożnej z sympatią do żywych trupów. Na „Meczu zombie” najbardziej będą bawili się fani piłki kopanej, odkrywający nawiązania do kibicowskich zwyczajów. Niemniej przeciętny zjadacz chleba również będzie zadowolony z seansu. Choć tytuł zapowiada więcej, niż otrzymujemy, to finałowy pojedynek żywych z nieumarłymi, rozgrywający się na stadionie, wynagradza chwilowe dłużyzny. Zwraca również uwagę sprawna realizacja filmu. Ponadto to jedna z niewielu produkcji francuskich w naszym „Wakacyjnym Leksykonie”.
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Produkcja w głównej mierze skierowana do sfrustrowanych nauczycieli, którzy najchętniej wymordowaliby niesłuchających ich uczniów. Będący belframi bohaterowie „Szkolnej zarazy” (równie powszechnie używa się angielskiego tytułu „Cooties”) mają taką możliwość, albowiem dzieci w ich placówce zostają przemienione w zombie. Odradzam seans wszystkim wrażliwym na krzywdę najmłodszych, albowiem większość gagów wiąże się właśnie ze zmianą perspektywy (zombie-dzieciaki nie są powszechnym zjawiskiem w filmach). Warto dodać, że całość została bardzo sprawnie nakręcona, a dodatkowym smaczkiem jest występ w głównej roli Elijaha Wooda, który nie boi się autoironicznych wycieczek (cytat w jego stronę: „zachowujesz się jak hobbit”). Szkoda tylko, że scenarzystom zabrakło inwencji na sensowne domknięcie pomysłu wyjściowego. Niemniej na raz film nadaje się znakomicie.
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Tytuł tego filmu w zasadzie mówi wszystko. Grupę wczasowiczów, przebywających w domku letniskowym nad jeziorem zaczynają terroryzować bobry-zombie. Uprzedzam, że sam pomysł jest zabawniejszy, niż wykonanie, niemniej film jak najbardziej nadaje się do oglądania. Zwłaszcza jeśli ktoś jest miłośnikiem produkcji klasy C i nie przepada za komputerowymi efektami specjalnymi. Mamy więc nieco golizny, ładne dziewczyny, przystojnych chłopaków i zmartwychwstałe bobry, które trochę wyglądają jak wiewiórki, ale czy ktokolwiek oczekiwał czegoś ambitniejszego?
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Ten film po prostu trzeba zobaczyć. Jego koncepcja oparta jest na kompletnym szaleństwie: wampiry, wilkołaki i zombie łączą siły by powstrzymać inwazję kosmitów. Podziwiam wyobraźnię twórców. Co ciekawe nie mamy do czynienia z niskobudżetową produkcją Tromy, a filmem z odpowiednim budżetem, sprawną realizacją i niezłą obsadą (w jednej z drugoplanowych ról Vanessa Hudgens). Wszystko to oferuje zabawę na najwyższym (oczywiście w swoim gatunku) poziomie. Do oglądania solo, jak i ze znajomymi przy chipsach i tym… no… herbacie.
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Nie jest to film o zombie. Te pojawiają się niejako przy okazji. W głównej mierze to laurka i wyznanie miłości dla najcięższych odmian ekstremalnego metalu. Głównymi bohaterami filmu są młodzieńcy, grający w deathmetalowej formacji Śmierćgazm (Deathgasm). Ich zainteresowania są traktowane przez mieszkańców miasteczka jako odstępstwo od normy, więc szybko stają się ofiarami szyderstw i przemocy. Przypadkiem w ich ręce wpada motyw starożytnego utworu, który przywołuje demona. Nieopatrznie go wykonują, sprowadzając na ziemię apokalipsę. Przyznam, że dawno się tak nie bawiłem, jak w czasie tego seansu. Ewidentnie widać, że twórcy znają się na ciężkiej muzie i darzą ją sympatią, co nie znaczy, że nie potrafią się z niej śmiać. Jazda bez trzymanki i jedna z najlepszych czarnych komedii XXI wieku.
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Przyznam, że podchodziłem do tego filmu sceptycznie. W końcu co może być fajnego w dorzuceniu zombie do słynnego romansu. Tymczasem twórcy, bazujący na książce pod tym samym tytułem, zrobili sobie żarty z całości powieści Jane Austin, parodiując jej styl. Okazuje się bowiem, że najśmieszniejsze nie są pojedynki z nieumarłymi, a przeciwstawienie walecznych kobiet pierdołowatym mężczyznom o wybujałym ego. Do tego podane z przerysowaną, śmiertelną powagą. Te wszystkie, pseudoarchaiczne, wzniosłe dialogi, oraz przeplatanie wątków miłosnych akcją, sprawiają, że „Duma i uprzedzenie i zombie” stało się nad wyraz udanym dziełem.



Tytuł: Hotel umarlaków
Tytuł oryginalny: Dead & Breakfast
Reżyseria: Matthew Leutwyler
Zdjęcia: David Scardina
Rok produkcji: 2004
Kraj produkcji: USA
Czas trwania: 88 min
Gatunek: groza / horror, komedia
Zobacz w:

Tytuł: Doghouse
Reżyseria: Jake West
Zdjęcia: Ali Asad
Scenariusz: Dan Schaffer
Rok produkcji: 2009
Kraj produkcji: Wielka Brytania
Czas trwania: 89 min
Gatunek: groza / horror, komedia
Zobacz w:

Tytuł: New Kids Nitro
Zdjęcia: Joris Kerbosch
Rok produkcji: 2011
Kraj produkcji: Holandia
Czas trwania: 74 min
Gatunek: akcja, komedia
Zobacz w:

Tytuł: Rabusie kontra zombie
Tytuł oryginalny: Cockneys vs Zombies
Reżyseria: Matthias Hoene
Zdjęcia: Daniel Bronks
Muzyka: Jody Jenkins
Rok produkcji: 2012
Kraj produkcji: Wielka Brytania
Czas trwania: 88 min
Gatunek: groza / horror, komedia
Zobacz w:

Tytuł: Mecz zombie
Tytuł oryginalny: Goal of the Dead
Zdjęcia: Matias Boucard
Rok produkcji: 2014
Kraj produkcji: Francja
Czas trwania: 140 min
Gatunek: groza / horror, komedia
Zobacz w:

Tytuł: Szkolna zaraza
Tytuł oryginalny: Cooties
Zdjęcia: Lyle Vincent
Rok produkcji: 2014
Kraj produkcji: USA
Czas trwania: 88 min
Gatunek: groza / horror, komedia
Zobacz w:

Tytuł: Zombiebobry
Tytuł oryginalny: Zombeavers
Reżyseria: Jordan Rubin
Zdjęcia: Jonathan Hall
Rok produkcji: 2014
Kraj produkcji: USA
Czas trwania: 77 min
Gatunek: groza / horror, komedia
Zobacz w:

Tytuł: Wybryk natury
Tytuł oryginalny: Freaks of Nature
Dystrybutor: Imperial CinePix
Data premiery: 6 kwietnia 2016
Reżyseria: Robbie Pickering
Zdjęcia: Uta Briesewitz
Scenariusz: Oren Uziel
Muzyka: Fil Eisler
Rok produkcji: 2015
Kraj produkcji: USA
Czas trwania: 92 min
Dźwięk (format): polski, czeski, węgierski, rosyjski
Napisy: polskie, chorwackie, czeskie, greckie, rumuńskie, portugalskie
Parametry: Dolby Digital 5.1
Gatunek: groza / horror, komedia
Zobacz w:

Tytuł: Śmierćgazm
Tytuł oryginalny: Deathgasm
Reżyseria: Jason Lei Howden
Zdjęcia: Simon Raby
Scenariusz: Jason Lei Howden
Rok produkcji: 2015
Kraj produkcji: Nowa Zelandia, USA
Czas trwania: 86 min
Gatunek: groza / horror, komedia
Zobacz w:

Tytuł: Duma i uprzedzenie i zombie
Tytuł oryginalny: Pride and Prejudice and Zombies
Dystrybutor: Imperial CinePix
Data premiery: 5 października 2016
Reżyseria: Burr Steers
Zdjęcia: Remi Adefarasin
Scenariusz: Burr Steers
Rok produkcji: 2016
Kraj produkcji: USA, Wielka Brytania
Czas trwania: 108 min
Gatunek: akcja, groza / horror, melodramat
EAN: 5903570158544
Zobacz w:
powrót; do indeksunastwpna strona

7
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.