Przyjemnie było się przekonać, że w czwartym tomie „Monstressy” akcja nieco przyspiesza.  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
„Przystań” wydała mi się grą na zwłokę – akcja posunęła się do przodu niewiele, niewiele też zostało ujawnione, jeśli chodzi o przeszłość bohaterów. Tom czwarty oferuje pod tym względem więcej – Maika spotyka swojego ojca (i dobrze, bo po jego pojawieniu się pod koniec części drugiej, spodziewałam się wprowadzenia tej postaci na arenę wydarzeń). Gorzej, że przez to nagłe (i dość późne) pojawienie się, cały jego wątek nie posiada podbudowy – oto nagle okazuje się, że w tym świecie istnieje kolejna znacząca siła, o której w dodatku pozostali potężni gracze w większości nie wiedzą. Trudno mi sobie wyobrazić, jak można ukryć całą armię. Występujące w serii liczne retrospekcje i wizje sprawiają, że fabuła jest mocno poszatkowana i trzeba ją sobie samodzielnie składać w całość (choć nie zawsze wychodzi to poprawnie – dopiero po wymianie komentarzy z Agnieszką Szady okazało się, że niektóre wydarzenia „poustawiałam sobie” niezgodnie z właściwym porządkiem chronologicznym). Dobrze, że „Wybranka” dostarcza kilku kolejnych elementów układanki. Rekonstruowanie poszczególnych historii przynosi całkiem sporo czytelniczej frajdy. Nie wiem jedynie, po co była wizyta Kippy w grobowcu, gdyż na razie sprawia wrażenie zapychacza. Szczęśliwie reszta wątków wnosi coś konkretnego do całości. Zdziwił mnie jedynie nagły przypływ altruizmu u Maiki, która nie wiedzieć czemu w pewnym momencie pomaga swojemu wrogowi. Kogo, jak kogo, ale jej nie podejrzewałabym o takie uczucia. No chyba, że po prostu chciała zrobić ojcu na złość. Wizualnie tom czwarty podobał mi się bardziej niż poprzedni, choć Takedzie zdarzają się drobne niekonsekwencje, np. ozdobna spinka z kadru na kadr ląduje to po lewej, to po prawej stronie twarzy postaci (samą zmianę stron można by jeszcze wytłumaczyć przerzuceniem obrazu w poziomie, jednak zmienia się także jej położenie względem asymetrycznie zaplecionego warkocza). Niby drobiazg, a jednak rzucił mi się w oczy. Najważniejsze, że „Wybranka” ponownie rozbudziła we mnie ciekawość, co stanie się dalej. Swoją drogą, ciekawe, na ile (z grubsza oczywiście) zeszytów planowana jest całość. Wspomniane zostało, że istnieje pięć fragmentów maski cesarzowej-szamanki. Na razie Maika ma dwa i usłyszała o trzecim.
Tytuł: Monstressa #4: Wybranka Tytuł oryginalny: Haven Data wydania: 1 kwietnia 2020 ISBN: 978-83-66460-48-5 Format: 176s. 170x260mm Cena: 52,00 Gatunek: fantasy, steampunk |