W poprzednim odcinku Oh Ji-soo i Bae Gyu-ri wprawdzie przeżyli ciężkie chwile w klubie karaoke, ale w sumie wyszli z całego tego zamieszania obronną ręką. Wkrótce jednak się możemy przekonać, że ich kłopoty wcale się jeszcze nie skończyły.  |  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
Pierwszym źródłem problemów jest zresztą brak porozumienia między parą głównych bohaterów. Większość widzów – podobnie jak Oh Ji-soo – nie jest w stanie pojąć, czemu Bae Gyu-ri nie chce zrezygnować z prowadzenia ich wspólnego interesu. Chłopak ma przecież w stu procentach rację, że powinni raczej się cieszyć, że uszli z życiem z rąk Ryu Dae-yeola i nie zostali aresztowani przez policję. Wydawałoby się, że skoro dziewczyna ma bogatych rodziców, to nie powinna aż tak potrzebować pieniędzy. Wkrótce możemy się jednak przekonać, że Bae Gyu-ri naprawdę nie chce mieć nic wspólnego ani z ojcem, ani z matką. W dodatku okazuje się, że dziewczyna ma pomysł, jak się od nich zupełnie uniezależnić. To z kolei może otworzyć nowe możliwości przed parą głównych bohaterów – szkopuł w tym, że cały czas trudno dojść im do porozumienia. Wydaje się, że najmocniej to wszystko przeżyła jednak Seo Min-hee. Nie dość, że nie może się pogodzić z tym, że pan Lee zginął, to jeszcze po szkole rozchodzą się wieści o tym, w jaki sposób zdobywała pieniądze. Ze współczuciem obserwujemy więc, jak dzielnie znosi niewybredne docinki ze strony koleżanek. Z kolei dość zaskakujący przebieg mają jej rozmowy z byłym chłopakiem oraz Oh Ji-soo… Oczywiście w poważne tarapaty wpadli też Kwak Ki-tae i jego kompani, którzy zostali zgarnięci przez policję z klubu karaoke. W trakcie przesłuchania na komisariacie sprawiają oni wrażenie, jakby kompletnie nie zdawali sobie sprawy, że będą musieli odpowiedzieć za udział w bójce i spowodowane zniszczenia! W sumie i tak mają szczęście, że nie można im udowodnić żadnego związku ze śmiercią pana Lee i Ryu Dae-yeola. Z kolei właścicielka klubu karaoke na pozór sprawia wrażenie, że zachowuje stoicki spokój mimo śmierci Ryu Dae-yeola. Kilkakrotnie podkreśla choćby, że nie miała z nim ślubu, a także twierdzi, że nic nie wiedziała o jego przestępczej działalności. Nie oznacza to jednak, że zupełnie porzuciła myśli o zemście – a ona wie przecież, kto naprawdę był Wujkiem. Nic dziwnego, że kiedy nadarza się jej okazja do wyrównania rachunków cudzymi rękami, to nie ma żadnych oporów, by z niej skorzystać Inną sprawą jest, że detektyw Lee Hae-gyoung najwyraźniej nie ma zamiaru zadowolić się wyjaśnieniem, że to Ryu Dae-yeol był wszystkiemu winien – chociaż właśnie u niego znaleziono podrzucony przez Bae Gyu-ri telefon Wujka. Policjantkę nurtuje bowiem, co w tym klubie robił pan Lee i jakim cudem równocześnie z nim pojawił się tam Kwak Ki-tae z chłopakami. Można wprawdzie odnieść wrażenie, że pani detektyw prowadzi to dochodzenie trochę po omacku, ale i tak krok po kroku przybliża się do odkrycia prawdy! To zaś oznaczałoby koniec marzeń pary głównych bohaterów… Trzeba też przyznać, że wydarzenia w tym odcinku mają naprawdę dramatyczny przebieg i z wypiekami na twarzy obserwujemy, jak wokół Oh Ji-soo i Bae Gyu-ri zacieśnia się pętla. A chociaż niebezpieczeństwo zagraża im z kilku stron, to wydaje się, że mimo to wciąż mają szansę na ucieczkę. I w związku wielkie brawa należą się twórcom serialu za świetne zakończenie pierwszego sezonu, które skutecznie rozbudza ciekawość widzów co do losów kilku kluczowych postaci.
Tytuł: Zajęcia pozalekcyjne Tytuł oryginalny: 인간수업 [Ingansueop] Data premiery: 29 czerwca 2020 Rok produkcji: 2020 Kraj produkcji: Korea Południowa Liczba odcinków: 10 Czas trwania odcinka: 44−72 min Gatunek: dla dzieci i młodzieży, kryminał Ekstrakt: 80% |