powrót; do indeksunastwpna strona

nr 07 (CXCIX)
wrzesień 2020

Wojny ludzi i bogów
Paweł Wakuła ‹Bjørn. Kruki Odyna›
Nie jest specjalnie zaskakujące, że „Bjørn. Kruki Odyna” ma podobną konstrukcję fabuły, jak pierwsza część cyklu o przyrodnim bracie Bolesława Chrobrego. Z jednej strony jesteśmy więc świadkami dość dramatycznych wydarzeń na wyspie Lindisfarne, gdzie z przymusowej gościny u zakonników korzysta główny bohater. Z drugiej zaś zdecydowanie więcej miejsca w książce zajmują relacje Bjørna Stenskalle o jego dawnych wędrówkach po odległych zakątkach Europy.
ZawartoB;k ekstraktu: 80%
‹Bjørn. Kruki Odyna›
‹Bjørn. Kruki Odyna›
Szybko okazuje się, że nie spełnią się nadzieje opata Brendana z Corku, który liczył, że po serii morderstw, które popełniono na wyspie, wreszcie zapanuje tam spokój. Pragnąłby on przecież jedynie w spokoju modlić się z innymi mnichami i pomału odbudowywać tutejszą wspólnotę, a przy okazji wypełniać polecenie króla Knuta Wielkiego, spisując wspomnienia Bjørna. Niestety, chociaż potężny Eryk z Lade dostarcza środków do usunięcia zniszczeń wyrządzonych w opactwie przez burzę i zobowiązuje nowego earla Bernicji Eldreda do zadbania o dostawy żywności dla mieszkańców Lindisfarne, to i tak wkrótce nad wyspą zawiśnie groźba przelania krwi. Powodem będzie zaś rodowa wróżda, w imię której to właśnie Eldred chce zabić Thurbranda z Holderness. Kiedy ten ostatni schroni się w kościele, Brendan z Corku będzie musiał powstrzymać pałającego żądzą zemsty earla. A w tym przypadku nawet upływ czasu nie będzie wcale poprawiać sytuacji na wyspie.
Nie da się jednak ukryć, że spór między Eldredem a Thurbrandem nie ma tej mocy, co opisana w „Bjørnie – synu burzy” seria tajemniczych morderstw. Na szczęście w znacznym stopniu rekompensują to barwne opowieści głównego bohatera. Najpierw towarzyszymy więc Bjørnowi i Bolesławowi Chrobremu w powrocie z niewoli u cesarza. Podróż ta nie przebiegała spokojnie, a w jej trakcie doszło też do spotkania syna Mieszka I z jego przyszłą macochą, które miało wpływ nie tylko na późniejsze relacje tych dwojga, ale również na decyzję głównego bohatera o opuszczeniu państwa Polan.
Zresztą o ból głowy przyprawiał go w tamtym okresie więcej rzeczy, jak choćby chęć pomszczenia swego oficjalnego ojca, który zginął od ciosu w plecy. Nastolatek zdawał sobie jednak sprawę, że nie był jeszcze w stanie zmierzyć się z Rolfem Lisem, który przewodził normańskim wojom Mieszka I. Wiemy jednak, że Bjørn nawet z dala od Poznania, zachował nadzieję, że jeszcze tam wróci i wyrówna rachunki z nowym mężem swej matki.
Tymczasem Stenskalle miał okazję do przeżycia licznych przygód i odwiedzenia między innymi położonej na wyspie Wolin, opływającej w bogactwa Winety, Jomsborga (czyli legendarnego grodu wikingów u ujścia Odry) oraz takich nadbałtyckich osad jak Truso czy Kaluri (obecny Tallin). To bynajmniej nie był koniec jego wędrówki, bo wziął też udział w wyprawie księcia Włodzimierza chcącego odzyskać tron w Kijowie i przyczynił się do zdobycia Połocka.
Oczywiście Paweł Wakuła pisząc tę powieść wielokrotnie popuszcza wodze fantazji, ale zarazem stara się wiernie i przekonująco nakreślić realia życia w średniowiecznej Europie. Na kartach „Kruków Odyna” pojawia się też wiele postaci historycznych – oprócz już wspomnianego władcy z rodu Rurykowiczów i pokonanego przez niego Rogwołoda spotykamy tutaj na przykład Olafa Tryggvasona, który zaprzyjaźnił się z Bjørnem, a później został królem Norwegii. Ciekawie nakreślony został także portret wodza Jomswikingów Palnatokiego, który mimo zawartego sojuszu z Mieszkiem chciał powstrzymać rozprzestrzenianie się wpływów chrześcijaństwa.
Zresztą autor wielokrotnie zwraca naszą uwagę na to, jak krucha była w tamtych czasach na północy Europy pozycja zwolenników nowej wiary. Wystarczy wspomnieć, że nawet na Lindisfarne Bjørn nie jest jedyną osobą, która zamiast Chrystusa woli czcić Odyna! Inna sprawą jest, że z ciekawością będziemy też śledzić opowieść głównego bohatera o tym, jak na własne oczy widział nordyckiego boga – i to nawet jeśli będziemy uważać, że w tym przypadku sceptycyzm Brendana z Corku jest w pełni uzasadniony.
Nie ulega wątpliwości, że „Bjørn. Kruki Odyna” to wciągająca lektura dla wielbicieli powieści historycznych, a za jej jedyny mankament można uznać to, że ani trochę nie przybliżamy się do poznania miejsca, gdzie główny bohater ukrył cenne relikwie, które pragnie odnaleźć między innymi król Knut Wielki. Z pewnością możemy za to mieć nadzieję, że nie będzie to ostatnie spotkanie z przyrodnim bratem Bolesława Chrobrego.



Tytuł: Bjørn. Kruki Odyna
Data wydania: 4 czerwca 2020
Ilustracje: Robert Konrad
Wydawca: Literatura
Cykl: Bjørn
ISBN: 978-83-7672-660-1
Format: 336s. oprawa twarda
Cena: 34,90
Gatunek: dla dzieci i młodzieży, historyczna
Zobacz w:
Ekstrakt: 80%
powrót; do indeksunastwpna strona

44
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.