powrót; do indeksunastwpna strona

nr 08 (CC)
październik 2020

Wieczny Punisher
Andrzej Goryl
Richard Corben, Garth Ennis, Lewis Larosa, Goran Parlov, Darick Robertson, John Severin ‹Punisher MAX #7›
Siódmy tom serii „Punisher MAX” zbiera kilka krótszych i dłuższych komiksów o Franku Castle’u (i jeden o Barrakudzie), napisanych przez Gartha Ennisa. To gruby album (liczy prawie 500 stron), a znajdujące się w nim fabuły są różnorodne: właściwie znaleźć tu można pełen przekrój ulubionych tematów Ennisa. Dostajemy poważne historie o wojnie, o męskiej przyjaźni, odpowiedzialności, poświęceniu, ale też nie brakuje czarnego humoru i groteski. Każdy z zamieszczonych tu komiksów jest przynajmniej niezły, a trafiły się też perełki.
ZawartoB;k ekstraktu: 80%
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Ennis świetnie czuje postać Punishera i potrafi pokazać ją od wielu różnych stron. W swojej karierze napisał ponad setkę zeszytów o tej postaci, z czego ponad połowę dla imprintu „MAX”, skupiającego się na historiach dla dojrzałych czytelników, często rozgrywających się poza regularnym uniwersum Marvela. Taki właśnie jest Punisher Ennisa – brutalny, bezkompromisowy, ale też gorzki i wplatający poważniejsze tematy między kolejne sceny rzezi. Zebrane w siódmym tomie komiksy stanowią świetne uzupełnienie serii, pokazujące różne etapy w życiu Castle’a.
Album otwierają „Narodziny”, komiks, który został już w Polsce wydany dawno temu przez Mandragorę (wtedy nosił tytuł „Born”). To świetna, bardzo brutalna i ponura fabuła, pokazująca piekło wojny w Wietnamie i wpływ jaki konflikt ma na ludzi. Jak zwykle u Ennisa, realia wojenne oddane są bardzo przekonująco, jednak tym, co urzeka w tym komiksie, jest sposób w jaki autor wywrócił do góry nogami genezę Punishera. Warstwa graficzna również wypada lepiej niż dobrze: rysujący „Narodziny” Darick Robertson jest tutaj w najlepszej formie, a okładki słynnego plakacisty Wiesława Wałkuskiego stanowią doskonałe uzupełnienie tego dzieła.
„Barrakuda MAX” to Ennis w wydaniu lekkim i makabrycznym. W tej historii akurat Punisher nie występuje, a cała historia kręci się wokół tytułowego zwyrodnialca. Jest niezbyt skomplikowany scenariusz, są mafijne porachunki, są tajne służby, jest mnóstwo przegiętej przemocy i czarnego, wulgarnego humoru. Do tego dynamiczne, odrobinę karykaturalne rysunki Gorana Parlova. Sama radość.
„Tygrys” przenosi czytelników do czasów dzieciństwa Franka Castle’a, pokazuje środowisko w jakim się wychował i jego rodziców. Dzięki temu komiksowi dowiecie się też, że Punisher lubił poezję. „Tygrysa” narysował weteran amerykańskiej sceny, zmarły w 2012 roku John Severin. Jego rysunki są bardzo klasyczne, momentami przesłodzone (zwłaszcza jak popatrzeć na anielską buzię małego Franka), ale paradoksalnie pasują do brutalnej fabuły. To w końcu Ameryka przed Wietnamem, zanim jeszcze „utraciła niewinność”.
„Cela” jest prostą, niezbyt długą historyjką przedstawiającą kolejny pobyt Punishera w więzieniu. Jak łatwo się domyślić, trafił tam w określonym celu. Nie ma tu większych zaskoczeń, jednak komiks dodaje jeden w miarę istotny element do historii Franka Castle’a.
„Koniec”, zgodnie z tytułem, pokazuje ostatnie dni Punishera. W świecie zniszczonym przez wojnę atomową, stary Castle przedziera się przez radioaktywne pustkowia, by wykonać jeszcze jedną, ostatnią misję. Rysunki w tej krótkiej historii stworzył Richard Corben, którego ciężki, mięsisty styl idealnie pasuje do tego typu opowieści – a Punisher w jego wykonaniu przypomina skrzyżowanie Wernera Herzoga z Clintem Eastwoodem.
Album wieńczy kolejna historia o Wietnamie: „Pluton”. Chronologicznie rozgrywa się ona przed wydarzeniami z „Narodzin” i pokazuje trochę inne oblicze Castle’a-żołnierza, przez pryzmat opowieści jego towarzyszy broni.
Tom siódmy stanowi eleganckie uzupełnienie regularnej serii z imprintu „MAX”. Większość z zawartych tu fabuł jest na naprawdę wysokim poziomie. Nie polecałbym tylko osobom, które nie miały wcześniej do czynienia z komiksami o Punisherze – jednak nie trzeba być ekspertem, wystarczy dosyć powierzchowna wiedza, by cieszyć się tym albumem.
Plusy:
  • Dobrze skrojone fabuły
  • Ciekawe spojrzenie na postać Punishera
  • Kilka bardzo udanych twistów fabularnych
  • Okładki Wiesława Wałkuskiego (ale ogólnie cała warstwa graficzna jest na przynajmniej niezłym poziomie)



Tytuł: Punisher MAX #7
Scenariusz: Garth Ennis
Data wydania: 20 listopada 2019
Przekład: Marek Starosta
Wydawca: Egmont
ISBN: 9788328141797
Format: 496s. 17.0x26.0cm
Cena: 109,99
Gatunek: superhero
Zobacz w:
Ekstrakt: 80%
powrót; do indeksunastwpna strona

91
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.