Wydawało się, że już nigdy nie doczekamy się kontynuacji westernowej serii „Wounded” Mikołaja Spionka. Od czasu ukazania się pierwszego tomu minęły bowiem trzy lata. Jednak wreszcie jest z podtytułem „Ostatnie słowa”.  |  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
Poprzednio poznaliśmy Boltona, na pierwszy rzut oka sympatycznego gościa, który jednak skrywał mroczną tajemnicę. Jego celem jest bowiem zemsta. To wszystko doprowadziło do strzelaniny, z której nasz bohater ledwo uszedł z życiem. Niniejszy tom zaczyna się w momencie, kiedy nieco ozdrowiał. Nie porzucił jednak chęci krwawej wendetty. Krwawy szlak prowadzi go do Memphis, dynamicznie rozwijającego się miasteczka. Pytaniem tylko pozostaje, czy nie skieruje go prosto na szubienicę. Spionek nie kryje, że swoją opowieść buduje na dobrze znanych kliszach. W końcu ile to już razy widzieliśmy tajemniczego mściciela, który przemierza Dziki Zachód w celu wyeliminowania tych, którzy wyrządzili mu jakąś krzywdę. A jednak autorowi udaje się przykuć uwagę czytelnika, utrzymując dobre tempo akcji i zapełniając kreowany przez siebie świat krwistymi, wielowymiarowymi postaciami. Co ciekawe sam Bolton wygląda przy nich dość blado. Na swojej drodze bowiem spotyka byłego bandziora, który obecnie wyrzekł się przestępczego życia, żonę zamordowanego przez siebie rzezimieszka, która nie ma pojęcia o łotrostwach męża, czy nastoletniego szulera, który prawdopodobnie szulerem nie jest. Od strony graficznej mamy do czynienia z elegancką, dokładną kreską i klasycznym kadrowaniem. Z jednej strony może się wydawać, że mamy do czynienia z komiksem dość statycznym, ale to tylko pozory. Jest tu bowiem miejsce także i na strzelaniny, i na spektakularne wybuchy. Niemniej wizja Spionka ma w sobie dużo dostojeństwa, jakie cechuje takie serie, jak „Blueberry”, czy „Bouncer”, choć oczywiście sporo mu jeszcze brakuje, do ich poziomu. „Wounded: Ostatnie słowa” to solidna pozycja, która tym bardziej zyskuje, że jest rodzimej produkcji. Choć Mikołajowi Spionkowi nie udaje się ustrzec słabszych momentów, jak choćby zbyt prostego zakończenia, rozgrywającego się na zasadzie deus ex machina, to jednak mogę z czystym sumieniem polecić ten komiks. Dostarcza bowiem porcji przyjemnego czytadła i sprawia, że z niecierpliwością będziecie oczekiwali tomu trzeciego, mającego być finałem serii.
Tytuł: Wounded #2: Ostatnie słowa Data wydania: wrzesień 2020 ISBN: 9788328118829 Format: 56s. 216x285mm Cena: 34,99 Gatunek: western Ekstrakt: 70% |