„Labirynt pamięci” to nie tylko utwór ważny dla literatury i tożsamości brazylijskiej, ale także wspaniały, wielowymiarowy epos prozą, gdzie historyczna prawda spotyka się z mitem.  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
To pierwsze spotkanie polskiego czytelnika z João Ubaldo Ribeirą (1941-2014), uznawanym za największego współczesnego brazylijskiego pisarza. Był on też dziennikarzem, profesorem uniwersyteckim i członkiem brazylijskiej Akademii Literatury. W 2008 roku został uhonorowany najbardziej prestiżową nagrodą literacką portugalskiego obszaru jezykowego: Premio Camões. Gdy „Labirynt pamięci” ukazał się w oryginale (w 1984), w Brazylii dobiegała końca dyktatura wojskowa, rządząca krajem od 1964 roku. Był to okres „nacjonalistycznego wzmożenia”, a co za tym idzie – mitologizowania historii. Junta stawiała na „brazylijskość”, definiując ją – jak zapewne można się domyślić – w sposób służący politycznemu rozgrywaniu narodowych i rasowych sentymentów. João Ubaldo Ribeiro podjął się zdemaskowania tych narodowych mitów, proponując spojrzenie na historię Brazylii dalekie od idealizowania. Dzieje się to już w pierwszej scenie, gdzie mamy przedstawienie śmierci przypadkowego człowieka, później uznanego za bohatera narodowego. Powieść nie jest łatwa w odbiorze, to prawdziwy głęboki i zawiły labirynt sensów, znaczeń, odniesień, które zapewne będą zrozumiałe w pełni tylko czytelnikom dobrze znającym historię Brazylii. W poznaniu – choćby jedynie w zarysie – kontekstu faktograficznego na pewno pomocne będzie posłowie tłumacza Wojciecha Charchalisa. „Labirynt pamięci” obejmuje kilkusetletni okres w historii kraju: od początków kolonizacji, aż po czas autorowi współczesny, czyli schyłek wojskowej dyktatury. „Labirynt pamięci” nawiązuje do najważniejszych „kamieni milowych” z przeszłości Brazylii: to sprowadzenie w 1539 roku pierwszych czarnych niewolników (mamy tu wstrząsające obrazy), uzyskanie niepodległości Brazylii (w 1825 roku), wojna paragwajska (najkrwawszy konflikt w historii Ameryki Południowej), upadek monarchii i koniec niewolnictwa. Wokół tych wydarzeń osnuta jest saga rodzinna, a zarazem pokazany proces kształtowania się brazylijskiego społeczeństwa. Spojrzenie na te wydarzenia jest dalekie od romantyzmu i idealizmu, to nie jest grzeczna „szkolna czytanka” o dziejach narodu, ale historie pełne gwałtu i przemocy. Powieść rozgrywa się w prowincji Bahia (rodzinne strony autora), obszarze o szczególnym kolorycie kulturowym, przejawiającym się w języku, kuchni, muzyce i religii. W stanie Bahia leży port Salvador, gdzie przez szereg lat przywożono z Afryki niewolników. Afrobrazylijskie mity zostały przez autora przedstawione z dużą dozą humoru, który oczywiście potęguje dramatyczny wydźwięk opisywanych wydarzeń. Uśmiech to ponadto mocna broń w procesie „odbrązowiania” heroicznych rzekomo czynów i zrzucania niby-bohaterów z pomników. Proza João Ubaldo Ribeiry przemawia do czytelnika sugestywnymi obrazami i emocjami. Choć jest sagą rodzinną, nie ma tradycyjnej formy, nie jest liniowym przedstawieniem historii poszczególnych pokoleń, funkcjonujących w takich, a nie innych realiach historycznych. Mario Vargas Llosa nazwał ten utwór „powieścią totalną”, czyli taką, która mieści w sobie cały świat. Lektura wymaga od czytelnika ogromnej uwagi i skupienia, by wejść w ten barwny, namalowany słowami fresk i docenić okrutne piękno eposu prozą – arycydzieła, jakim jest „Labirynt pamięci”.
Tytuł: Labirynt pamięci Tytuł oryginalny: Viva o Povo Brasileiro Data wydania: 8 września 2020 ISBN: 978-83-8062-535-8 Format: 656s. 150×225mm Cena: 54,90 Gatunek: mainstream |