Polska antologia komiksowa oparta na erotyce, a nawet – o zgrozo! – na pornografii? Czy to ma rację bytu? „Pogańskie żądze” pokazują, że jak najbardziej.  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
Wydawnictwo Planeta Komiksów już wcześniej romansowało z podobną formą – w 2017 roku wydało antologię „Polish Porno Graphics”, dość ciepło przyjętą wśród odbiorców. W przypadku nowego albumu ponownie sięgnęli po sprawdzony format: znowu otrzymujemy 5 czarno-białych historii rysowanych przez różnych polskich artystów. Ponownie nad całością czuwał też Nikodem Cabała – artysta, komiksiarz i twórca ilustracji m.in. do Nowej Fantastyki. Tym razem jednak zbiór ma jasno określony temat i trzyma się go bardzo ściśle: są nim mitologie pogańskie. Zacznijmy może od końca, bo od warstwy artystycznej całościowo. Rysunkowo „Pogańskie żądze” prezentują się naprawdę doskonale – każda historia jest w innym stylu, z innym charakterem, ale też bardzo dopracowana. Do tego galeria na końcu zawiera rysunki artystów innych niż ci, którzy pracowali nad komiksami, zaś prześliczną grafikę po wewnętrznej stronie okładki przygotowała Katarzyna „PannaN” Witerscheim ART, a okładkę w obu wersjach albumu – Przemysław Truściński TRUST. Samo wydanie jest całkowicie satysfakcjonujące. Tu nie mam słowa negatywu – przejdźmy więc do zawartości fabularnej. Od razu powiem: są to w większości proste nowelki, których clue i punktem kulminacyjnym są zbliżenia bohaterów, pokazane w różny sposób i różnej formie – od całkiem delikatnych po zahaczające o średnio krwawe BDSM. Jednak przecież nie o fabułę na ogół chodzi w opowieściach, jakby nie patrzeć, skupionych na seksie bez cenzury. O ile każdą z pięciu historii ilustrował kto inny, o tyle scenarzystów mamy tylko dwóch. Pierwszą opowieść, „Brisingamen”, napisał Rafał Sadowski, na co dzień związany raczej z grami różnego typu. Połączył siły z rysowniczką Anną Heleną Szymborską i wspólnie przygotowali opowieść o tym, jak bogini Freya zdobyła najsłynniejszy klejnot Asgardu. Dzięki delikatnej stylizacji językowej czy drobnym zabiegom graficznym (jak dodanie ornamentów wokół plansz), całość ma całkiem poetycki wymiar i wypada nieźle jako opowieść – nawet jeśli sceny erotyczne są dość „upchane”: mamy po kilka rysunków prezentujących dość brutalny seks połączonych na jednej stronie, przez co jest po prostu mało wyraźnie. Pozostałe 4 historie napisał znany wśród fanów polskiego komiksu Paweł Kicman. „Miód Skaldów”, narysowany przez Marcina Golinowskiego, właściciela chyba najostrzejszej kreski w albumie, skupia się na śmierci bóstwa Kvasira i na tym, jak Odyn, bałamucąc olbrzymkę, odzyskał jego magiczną krew. Tu trzeba zaznaczyć, że Golinowski bardzo dobrze poradził sobie ze scenami seksu – lepiej niż Szymborska. Dalej czekają na nas „Szarka i Citrad”, postaci z legend słowiańskich, tu ożywione delikatnym rysikiem Justyny Bień. Historia jest nieco bardziej skomplikowana jeśli chodzi o fabułę niż poprzednie, zawiera w sobie i podstęp, i zemstę – co można policzyć na plus. Graficznie zaś jest najbardziej standardowo i mało wyróżniająco się – nadal ładnie, ale bez fajerwerków, także podczas clue, czyli „scen”. Kolejne dwie historie wyróżniają się najbardziej w albumie. Sięgająca po celtyckie podania „Airem, Achtan i Midir” to zaskakująco jak na „Pogańskie żądze” skomplikowana opowieść o bóstwach, śmierci, zemście i karze, mroczna w wymowie i użytych motywach. Doskonale pasuje do niej kreska Tomasza Piorunowskiego, pełna cieni i czarnego tuszu. Natomiast „Aine i Lethderg”, wywodząca się zapewne z irlandzkiej legendy o królowej wróżek, to historia prosta, ale stworzona niezwykle realistyczną, dającą efekt „wow” kreską Karoliny Klein, rysunkowo wyróżniającą się najbardziej w zbiorze. Jako całość „Pogańskie żądze” zdecydowanie cieszą oko i łechczą zmysły – to bardzo ładny komiks, doskonale przygotowany i artystycznie wychuchany. Pod względem fabularnym, cóż, nie były to nowele przygotowywane z myślą o nacisku na dramaty czy bohaterskie wyczyny. Za jednym wyjątkiem, wspomnianym powyżej, jest prosto, nawet pretekstowo, a punktem centralnym historii są zazwyczaj uniesienia erotyczne. Ogółem jednak album – jako erotyka i pornografia – sprawdza się świetnie. Plusy: - piękne wydanie
- warstwa graficzna
- materiały dodatkowe
Minusy: - fabuła, czy też jej ogólny brak
Tytuł: Pogańskie Żądze Data wydania: 10 czerwca 2020 ISBN: 9788395505973 Format: 100s. 234x312 mm Cena: 69,00 Gatunek: erotyka |