Niemal dwadzieścia lat temu duet Grzegorz Rosiński i Jean Van Hamme stworzyli komiks stojący bardzo daleko od tematyki czy stylu, z którym ich zwykle kojarzono. Tytuł mówił wszystko: „Western”.  |  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
Fabuła jest jednocześnie prosta i skomplikowana. Prosta, bo taką historię czytaliśmy już dziesiątki razy a kolejne tyle widzieliśmy w klasykach kina kowbojskiego. Skomplikowana, bo losy bohaterów komiksów rzadko kiedy bywają pospolite. Tu mamy: zdradę, morderstwa, zemstę oraz rodzinne tajemnice. Wszystko skupia się, mniej lub bardziej, na postaci Nate’a, który w 1868 roku, jako młody chłopiec, był jedną z osób dramatu rozgrywającego się w leśnej szopie: udawał zaginionego przed laty bratanka bogatego ranczera. Przekręt się nie udał, większość uczestników zginęła, a Nate stracił rękę. Dekadę później trafia na córkę bogacza, którego miał oszukać. Co się wydarzy – możemy się domyślać. W końcu western jako gatunek funkcjonuje w popkulturze sporo ponad sto lat i operuje podobnymi kliszami niezależnie od medium, na które trafia. Warto jednak powiedzieć, że historia jest spójna, pełna akcji, strzelanin i zwrotów, a zakończenie może niektórych zaskoczyć. Jest też dość smutna, ale na dobrą sprawę większość znanych westernów unika typowych happy endów. To, co „Western” wyróżnia, to rysunek. Rosiński zaczynał tu eksperymentować z formą – do zwykłych szkiców i kadrów wprowadzał elementy malarstwa, zwłaszcza olejnego. Tak więc co jakiś czas narrację przerywają dwustronicowe, barwne „rozkładówki”, głównie pejzaże, przywodzące na myśl dzieła impresjonistów – nasycone kolorami, z nieco rozmytymi śladami pędzla. Same komiksowe kadry również dotknęły eksperymenty. Z jednej strony kreska jest wyraźnie bardziej malarska, z drugiej autor postanowił utrzymać je w odcieniach pustynnych sepii i szarości. Efekt wizualny – naprawdę interesujący. Tym lepiej więc, że Egmont postanowił zafundować nam drugie wydanie „Westernu” (pierwsze było w 2001 roku) w dużym formacie, jak album z reprodukcjami obrazów. Ten komiks nie jest fabularnie w żaden sposób odkrywczy – co nie jest wadą, bo nie innowacjami western przecież stoi. Dostajemy dobrze napisaną historię Van Hamme’a, pełną emocji i zagadek, co w zupełności powinno wystarczyć. Na pierwszy plan wysuwa się jednak warstwa artystyczna, która po prostu niezwykle cieszy oko; kadry „Westernu” można oglądać kilka razy z rzędu i nadal mieć z tego radość. Jeśli chcecie komiksu, który będzie ozdobą półki, to ten będzie w sam idealny. Plusy: - piękne wykonanie graficzne
- ładne wydanie
- klasyczna, ale dobrze napisana historia
Minusy: - poszukiwacze nowych trendów w komiksie nie znajdą tu wiele
Tytuł: Western (wyd.2020) Data wydania: luty 2020 ISBN: 9788328142787 Format: 80s. 234x312mm Cena: 59,99 Gatunek: western Ekstrakt: 80% |