powrót; do indeksunastwpna strona

nr 10 (CCII)
grudzień 2020

Wizygot wraca do domu
Ryan Bodenheim, Matt Kindt, Ariel Olivetti ‹X-O Manowar #4: Wizygot›
Czwarty tom serii „X-O Manowar” z podtytułem „Wizygot” zgrabnie zamyka rozdział życia naszego bohatera związany z planetą Gorin. Trzeba jednak zaznaczyć, że nie jest to zamknięcie z hukiem, którego się spodziewaliśmy
ZawartoB;k ekstraktu: 70%
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Aric z Dacii, właściciel potężnej zbroi X-O Manowar, obrał Gorin za miejsce, w którym może mieszkać z daleka od wielkich konfliktów, tocząc spokojne życie rolnika. Jednak nim się obejrzał, został wmieszany w regionalną wojnę. W wyniku jego zaangażowania, ostatecznie został władcą całej planety. Uznał bowiem, że tylko sprawiedliwe rządy, za które będzie odpowiadał, zaprowadzą pokój. A jednak władanie tak ogromnym terytorium, zamieszkiwanym przez zwaśnione rasy, które jednocześnie są od siebie zależne, przerosło możliwości Arca. Choć starał się jak mógł, doprowadzał tylko do zaognienia sytuacji. W efekcie tego wśród jego najbliższego otoczenia zawiązał się spisek, mający na celu usunięcie go z tronu. Wynajęto nawet najgroźniejszych najemników w kosmosie, którzy mieli za zadanie się go pozbyć. I w tym miejscu rozpoczynamy czwarty tom.
Nie powiem, poprzedni album „X-O Manowar” podsycił apetyt na epickie zakończenie. Najemnicy na usługach spiskowców wyglądali bowiem na tęgich zakapiorów, którzy mają szansę zarobić na swoją wypłatę. Scenarzysta Matt Kindt bardzo ciekawie rozrysował także postacie drugoplanowe, które podjęły nieoczywiste decyzje. Część spiskowców była bowiem zaufanymi ludźmi Arica. To wszystko zwiastowało dynamiczną i pełną niespodzianek końcówkę.
Co więc poszło nie tak? Przede wszystkim zupełnie bez serca pokazano pojedynek z najemnikami, którzy okazali się nie aż tacy kozaccy, jak by wynikało z uprzedniego albumu. Do tego nie doszło do spektakularnej rozgrywki między Arikiem a spiskowcami. Wszystko miało kameralny klimat, a główne wydarzenia rozegrały się nie na pogorzelisku po srogiej batalii, a w salach pałacu cesarza. To samo w sobie złe nie jest, bo w jakiś sposób odchodzi od schematu ostatniego sprawiedliwego, który zostawia za sobą zgliszcza. Niestety Matt Kindt w kilku kluczowych miejscach posłużył się zwrotami akcji na zasadzie deus ex machina, przez co napięcie nieco opadło.
Mimo wszystko ostatni rozdział, choć pozbawiony efektownych walk, przynosi sporo emocji. Dowiadujemy się z niego, czemu Aric opuścił Ziemię i udał się na wygnanie, jak również czemu porzucił swoją zbroję, po którą długo nie chciał sięgnąć. Owszem, można zarzucić Kindtowi, że wplótł w tym miejscu za dużą dawkę melodramatyzmu, ale osobiście nie traktuję tego, jako zarzutu. Wyjątkowo dobrze uzupełnia całą historię X-O Manowara, którą zaprezentowało nam do tej pory wydawnictwo KBOOM, pokazując, że mając do dyspozycji najbardziej stereotypowego superbohatera, można stworzyć rzecz nieoczywistą i oryginalną.
W odbiorze ostatniego zeszytu, składającego się na omawiany tom, niewątpliwie pomagają wspaniałe, plastyczne rysunki Ariela Olivettiego. Trzeba przyznać, że bardzo umiejętnie i efektownie oddaje atmosferę kosmicznych kadrów, tworząc z nich małe obrazy. W porównaniu z nim, odpowiedzialny za resztę historii Ray Bodenheim wypada blado, a jego prace sprawiają wrażenie uproszczonych.
„X-O Manowar: Wizygot” to mimo wszystko mocna pozycja na naszym rynku komiksowym. KBOOM wstrzeliło się w dziesiątkę, sięgając po nieznane u nas postacie ze świata Vailant, a które spokojnie mogą rywalizować z gigantami od Marvela, czy DC. Pozostaje mieć nadzieję, że po zamknięciu pozaziemskiego okresu w życiu Arica, jego przygody będą równie interesujące.



Tytuł: X-O Manowar #4: Wizygot
Scenariusz: Matt Kindt
Data wydania: 30 października 2020
Przekład: Marek Starosta
Wydawca: KBOOM
ISBN: 978-83-958675-1-4
Format: 124s. 170x260 mm
Cena: 49,00
Gatunek: SF
Zobacz w:
Ekstrakt: 70%
powrót; do indeksunastwpna strona

113
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.