powrót; do indeksunastwpna strona

nr 01 (CCIII)
styczeń-luty 2021

Mikropopkulturystyka: Samobójstwo Reksia
Konrad Wągrowski
W nowym cyklu kieszonkowej publicystyki słów kilka o ostatnim odcinku „Reksia”.
‹Królowie bajek›
‹Królowie bajek›
„Królowie bajek” byli książką, która zapowiadała się nieźle (w końcu kto z mojego pokolenia nie wychowywał się na Reksiu i Bolku i Lolku), a okazała się jeszcze lepsza, wciągająca, przejmująca (jej pełną recenzję przeczytacie TUTAJ). I w sumie strasznie smutna. Bo opowieść o Studiu Filmów Rysunkowych Bielsko Biała ma oczywiście swoje rozdziały triumfów i chwały (lata, w których dobranocki królowały w telewizji, a produkcje zbierały światowe nagrody), mówi o ludziach, którzy w sumie nie trafili źle – realizowali swoje pasje i przyzwoicie przy tym zarabiali jak na swoje czasy – ale jednak każda historia z osobna naznaczona jest jakimś fatalizmem i smutkiem.
Samo Studio wchodzi w lata 90., nowe realia i oczywiście tonie wśród złudnych nadziei otrzymywanych od różnych szarlatanów i hochsztaplerów, którzy przychodzą z (rzekomymi) pieniędzmi oraz pomysłami na wspaniałe projekty – z których większość nie dochodzi do skutku. Zdzisław Lachur, pierwszy dyrektor, artysta, w jakiś sposób trwoni swoje życie, a rozdział opowiadający nieszczęśliwe dzieje jego dzieci jest jednym z najbardziej dołujących w książce. Władysław Nehrebecki, twórca „Bolka i Lolka” z jego wieczną, nieszczęśliwą, niespełnioną miłością i przedwczesną śmiercią. Wreszcie Lechosław Marszałek, twórca „Reksia”, człowiek trudny w obyciu, konfliktowy, nie radzący sobie w relacjach, ostatecznie popełniający samobójstwo (zaskakujące, że o tym samobójstwie nie zająknęła się słowem polska Wikipedia).
Niesamowita jest w tej książce historia ostatniego odcinka „Reksia” („Reskio i sowa”), który był odzwierciedleniem ówczesnego stanu duszy Marszałka. Reksio w pierwotnym scenariuszu, zaszczuty przez inne zwierzęta, coś wciąż od niego wymagające, porzucony przez swych ludzkich właścicieli, na koniec… popełnia samobójstwo. Ostatecznie na ekrany trafił odcinek w złagodzonej wersji, ale, słowo daję, i tak mogący zaszokować.
Obejrzyjcie koniecznie tego „Reksia”. Obejrzycie z wiedzą, że jego twórca niedługo później popełnił samobójstwo. Rany, przecież wszystko tu jest jak na dłoni. Reksio nie daje rady, jedyne co mu pozwala na chwilę odetchnąć jest dobranockowym odpowiednikiem antydepresantów (a może narkotyków) – branych coraz częściej i coraz krócej skutecznych. No i finał, „happy end” – czy tylko mi się wydaje, że spojrzenie Reksia dalekie jest od nastroju ukojenia i pokazuje raczej coś w rodzaju psychodelicznego obłędu?



Tytuł: Królowie bajek
Data wydania: 7 października 2020
Wydawca: Czarne
ISBN: 978-83-8191-004-0
Format: 304s. 160×210mm; oprawa twarda
Cena: 49,90
Gatunek: biograficzna / wywiad / wspomnienia, historyczna, non-fiction
Zobacz w:
powrót; do indeksunastwpna strona

105
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.