powrót; do indeksunastwpna strona

nr 01 (CCIII)
styczeń-luty 2021

Mała Esensja: Słodka pokusa
Paweł Beręsewicz ‹Skandal w stolicy nudy›
Trzeba przyznać, że podczas lektury „Skandalu w stolicy nudy” na brak wrażeń nie można narzekać. Paweł Beręsewicz przedstawia tutaj młodym czytelnikom trzymającą w napięciu opowieść z intrygującą zagadką kryminalną i licznymi zaskakującymi zwrotami akcji.
ZawartoB;k ekstraktu: 80%
‹Skandal w stolicy nudy›
‹Skandal w stolicy nudy›
W wielu polskich miasteczkach życie lokalnej społeczności toczy się tak jak w przedstawionych w książce Owczynach, gdzie jest tylko jeden duży zakład produkcyjny, dzięki któremu pracę ma wielu mieszkańców. Akurat ten może budzić zainteresowanie także dzieci, gdyż mowa o Wytwórni Pralin i Czekolad Owieczka (zwana w skrócie „Wpic”), a przecież nie ma chyba malucha, który nie kochałby takiego słodkiego przysmaku.
Nic dziwnego, że wszyscy mieszkańcy z uwagą śledzą doniesienia o wypadku cysterny przewożącej płynną czekoladę, w wyniku którego wiele tysięcy litrów cennego surowca wyciekło ze zbiornika na asfalt. Najprościej byłoby uznać – tak jak właściciel fabryki Walerian Opieka – że to wina kierowcy, który nie zachował należytej ostrożności mimo niesprzyjającej pogody, a później opowiadał o rzekomo widzianym przebiegającym drogę żubrze. Niektóre okoliczności tej sprawy mogą jednak budzić pewne wątpliwości.
Przede wszystkim celowo powodując wypadek, Rafał Burwiłło więcej na tym straciłby, niż zyskałby, a krążące opowieści o chęci zemszczenia się na skąpym szefie zwyczajnie nie trzymają się kupy. Policja stwierdziła też, że kierowca był trzeźwy, więc trudno wyjaśnić, skąd w tej okolicy miałby się znaleźć żubr (którego zresztą nikt inny tam nie widział).
Ponadto na ciekawy trop wpada dwunastoletni Grzesiek Marchfeld. Według jego wyliczeń ilość czekolady, która wyciekła na most, jest znacznie mniejsza niż mogła się zmieścić w cysternie, która podobno była wypełniona po korek. Czyżby część cennego ładunku gdzieś po drodze się ulotniła? Takie podejrzenia czytelników jeszcze zaś wzmacnia świadomość tego, że w fabryce czekolady są zatrudnione osoby, które całkiem niedawno opuściły mury zakładu karnego. Tylko na czym miałby polegać ten przekręt?
Nie mamy natomiast wątpliwości, że dla Grześka cała ta afera nabiera osobistego wymiaru z powodu córki pana Burwiłło, która wpadła chłopcu w oko. Przecież gdyby jej ojciec stracił swoją posadę, to cała rodzina musiałaby się wyprowadzić. A tymczasem główny bohater cieszył się jeszcze całkiem niedawno, że załatwił Karolinie rolę w sztuce, którą wspólnie ze swoim kumplem Oskarem napisał na konkurs przedstawień szkolnych. Czyżby pochopna decyzja Waleriana Opieki o zwolnieniu kierowcy miała przekreślić wszystkie plany młodego Marchfelda?
Z zainteresowaniem obserwujemy więc podejmowane przez uczniów próby odkrycia prawdy o przyczynach wypadku, a także obserwujemy zmieniające się relacje w tej grupce. Wkrótce okazuje się też, że to było zaledwie pierwsze z całego ciągu dziwnych wydarzeń w Owczynach, które mają związek nie z czym innym tylko czekoladą. Co gorsza, w kręgu podejrzanych znajdą się nawet dzieci, a jeden z tropów będzie prowadzić do miejscowego sierocińca! Warto dodać, że wyjaśnienie tych wszystkich zagadek będzie zaś doprawdy zaskakujące.
Nic dziwnego, że od lektury „Skandalu w stolicy nudy” naprawdę trudno się oderwać, skoro intryga kryminalna jest nie tylko skomplikowana, ale i zręcznie skonstruowana. Dodatkową atrakcją są sympatyczni młodzi bohaterowie, którzy bywają bardziej dociekliwi od policjantów.



Tytuł: Skandal w stolicy nudy
Data wydania: 4 sierpnia 2020
Ilustracje: Monika Pollak
Wydawca: Literatura
ISBN: 978-83-7672-895-7
Format: 288s. 145×205mm; oprawa twarda
Cena: 29,90
Gatunek: dla dzieci i młodzieży, przygodowa
Zobacz w:
Ekstrakt: 80%
powrót; do indeksunastwpna strona

43
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.