„Wielka Księga Szaleństwa” jest przykładem bardzo dobrej mechanicznie karcianej kooperacji, która na dodatek oferuje ciekawy klimat nienachalnie nawiązujący do konwencji znanej z serii książek o Harrym Potterze.  |  | ‹Wielka Księga Szaleństwa›
|
Każdy z graczy wciela się tutaj w początkującego adepta sztuki czarnoksięskiej, którzy w poszukiwaniu wiedzy nieopatrznie otworzyli tytułową Wielką Księgę Szaleństwa. I teraz, jeśli chcą przeżyć, muszą rozprawić się z kolejnymi potworami, wychodzącymi ze stron tegoż woluminu. Szczególnie ujmujące jest to, że na planszy faktycznie układamy karty księgi (zawierające obrazki przedstawiające monstra i ich moce), którą będziemy przekartkowywać, odkrywając kolejnych przeciwników. Niby drobnostka, ale jakże dodająca klimatu. Do wyboru mamy po dwóch czarodziejów, władających jednym z czterech żywiołów (czyli w sumie 8 postaci), a każdy z nich cechuje się nie tylko specjalnymi umiejętnościami, ale też innym zestawem kart startowych. Gra korzysta z mechaniki budowania talii, więc przy pomocy kart żywiołów, w połączeniu z kartami zaklęć, będziemy starali się za wszelką cenę uzbierać takie kombinacje, by przełamać kolejne klątwy rzucane przez przeciwników. Co nie jest prostym zadaniem, szczególnie kiedy stopniowo (po każdym wyczerpaniu się naszej początkowej, stosunkowo skromnej talii) zaczynają wchodzić nam do ręki karty szaleństwa. To kolejny świetny element, obrazujący stopniowe popadanie w obłęd naszych bohaterów (a przy tym mechanicznie blokuje nam to dostęp do pozostałych kart i potrafi znacząco utrudnić zmagania). Niezmiernie istotna jest tutaj współpraca i, powiedzmy sobie szczerze, niekiedy wygrana bardzo mocno zależy od tego, czy uda nam się dogadać z pozostałymi graczami i opracować sensowną taktykę na kolejne rundy. Każda nieprzełamana klątwa wywołuje jakieś skutki uboczne, podobnież zresztą jak niepokonane potwory. Rzadko oznacza to koniec rozgrywki, ale zawsze – jej solidne utrudnienie. Przyda się oczywiście trochę szczęścia w doborze kart (a także monstrów), ale jeśli poczujemy się zbyt pewnie możemy zawsze zwiększyć poziom trudności. „Wielka Księga Szaleństwa” jest przy tym niezwykle regrywalna, choć można mieć pewne zastrzeżenia co do miejscami niejasnej instrukcji i kilku innych drobiazgów. Nie wpływa to jednak na przyjemność płynącą z rozrgywki.
Tytuł: Wielka Księga Szaleństwa Tytuł oryginalny: The Big Book of Madness Data produkcji: II kwartał 2016 EAN: 5903240069149 Info: 2 - 5 osób; od 12 lat Ekstrakt: 80% |