powrót; do indeksunastwpna strona

nr 02 (CCIV)
marzec 2021

Komiks o zapachu mrocznych bagien
Tim Daniel, Joshua Hixson, Michael Moreci ‹Posiadłość #1›
Na naszym rynku komiksowym pojawił się nowy gracz – wydawnictwo Lost in Time. Może nie startuje z przytupem, ale i tak z niezłego poziomu, proponując intrygującą pozycją grozy „Posiadłość”. Na razie jej tom pierwszy.
ZawartoB;k ekstraktu: 80%
‹Posiadłość #1›
‹Posiadłość #1›
MacKenzie i Zach to rodzeństwo, które w niewyjaśnionych okolicznościach zostaje sierotami. Policja podejrzewa, że ich rodzice stali się ofiarami napadu rabunkowego. My jednak wiemy, że rozszarpała ich jakaś maszkara, niczym z majaków sennych. Dzieci trafiają pod opiekę dawno niewidzianego brata ich ojca Chase′a. Ten, zabiera podopiecznych do starej, rodzinnej posiadłości w miasteczku Cape Augusta. Nie są tam jednak mile widziani. W zasadzie z ich pobytu cieszy się tylko Reese, dawna miłość Chase′a. Od pokoleń rodzina owiana jest złą sławą i uważa się, że jest przeklęta. A, że nie jest to czcze gadanie, dowodzi znalezione w piwnicy ciało i mrok nadciągający znad pobliskich bagien.
Co tu dużo mówić, „Posiadłość” nie poraża oryginalnością. Ale też nie w innowacjach krył się zamysł twórców. Chcieli złożyć hołd klasycznemu, gotyckiemu horrorowi, by z dobrze znanych elementów utkać interesującą całość. Czegóż tu nie mamy: jest morderczy stwór, widma wyłaniające się z bagien, ciało w piwnicy, nawiedzony strych i oczywiście mroczny, monumentalny budynek, będący miejscem akcji. Okazuje się jednak, że można te schematy połączyć w interesującą całość, która nie zalatuje stęchlizną (a jeśli, to z moczarów, które widać na obrazkach). Scenarzyści Tim Daniel i Michael Moreci zgrabnie nakreślają fabułę, która z jednej strony jest bardzo dynamiczna, a z drugiej intryguje zagadką. Na razie bowiem mamy do czynienia ze sprawnym rozstawianiem elementów, które mają nas doprowadzić do wszystkich odpowiedzi w następnym, ostatnim tomie.
Jeśli już miałbym się czegoś czepiać, to zachowania głównych bohaterów, którzy ewidentnie szukają guza. Jeśli mamy niebezpieczne mokradła, od razu się w nie pakują, a gdy ktoś im zabrania wchodzić na strych, natychmiast kierują tam swoje kroki. Ale to też swoistego rodzaju gra konwencją. Najważniejsze, że wujek Chase budzi sympatię i z czasem zaczyna się mu współczuć. Większy problem miałem z przywiązaniem się do dzieci, bo robią wszystko, aby ich nie lubić. Co w sumie również należy zapisać na plus scenarzystom, którzy sprawnie odwzorowali wewnętrzny bunt sierot.
Od strony graficznej mamy do czynienia z brudną, czasem nie do końca czytelną kreską Joshuy Hixona. Można mu zarzucić, że momentami nie przykłada się do rysowania postaci i bardziej się je poznaje po ubiorze i fryzurze, niż po twarzy, ale za to w momencie, kiedy trzeba opowieści nadać lovecraftowskiego klimatu grozy, radzi sobie doskonale, dodatkowo wprowadzając lęk przed koszmarem czyhającym w cieniu.
Póki co otrzymaliśmy pierwszy tom „Posiadłości”, który obiecuje nam całkiem sporo i każe wyczekiwać kontynuacji. Miejmy nadzieję, że nie zawiedzie ona oczekiwań. Gdyby jednak, to na pocieszenie pozostaje fakt, że album został bardzo starannie wydany w twardych oprawach i na pewno będzie się świetnie prezentował na półce.



Tytuł: Posiadłość #1
Data wydania: 20 września 2020
Rysunki: Joshua Hixson
Przekład: Jacek Żuławnik
Wydawca: Lost In Time
ISBN: 9788395686917
Format: 170x260 mm
Cena: 59,99
Gatunek: groza / horror
Zobacz w:
Ekstrakt: 80%
powrót; do indeksunastwpna strona

107
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.