Carol Decker określana jest często jako płomiennowłosa. Wraz ze swoim zespołem – T’Pau – odnosiła największe sukcesy w drugiej połowie lat 80. Nagrywa jednak nadal, tyle że bez wsparcia wielkich wytwórni płytowych i rozgłośni radiowych, więc niewielu słuchaczy o tym wie…  | ‹T’Pau›
|
Carol Ann Decker urodziła się w roku 1957 w angielskim Huyton (zaliczanym w skład Liverpool Urban Area) i, jak powiedziała w wywiadzie dla Guardiana, nie zajmowała się profesjonalnie śpiewem przed 22 rokiem życia. Jako uczennica szkoły artystycznej śpiewała co prawda w zespole kolegów, ale na serio zaczęło się dopiero gdy poznała i następnie związała się z Ronaldem (Ronniem) Rogersem. Oboje byli młodzi, tworzyli piosenki i mieszkali tuż nad klubem jachtowym Pengwern w Shrewsbury (gdzie okazjonalnie występowali). Mieszkanie miało jednak pewną dużą wadę… było w nim tak zimno, że lód pojawiał się na szybie po wewnętrznej stronie okna. Czasem więc oglądali telewizję siedząc w śpiworach.  | Carol Decker Fot. tpau.co.uk
|
I pewnego dnia obejrzeli film dokumentalny o Mary Shelley – 19-latce, która wymyśliła Frankensteina. Zafascynowała ją zarówno sama Mary, jak i jej profetyczna idea czy też mania człowieka próbującego dorównać Bogu. Spisała wtedy pierwsze słowa zwrotki: „It was a theme she had / On a scheme he had / Told in a foreign land.” Refren pojawił się w zupełnie innych okolicznościach – gdy byli na herbatce u mamy Ronniego, otrzymali ją w cieniutkich, delikatnych porcelanowych filiżankach z pięknym wizerunkiem Japonki. Trzymając je w dłoniach, przyszło skojarzenie z marzeniami: „Don’t push too far / Your dreams are china in your hand.”. Ponieważ młoda Mary pisząc „Frankensteina”, wybiła się ponad słynnych poetów Byrona i Keatsa, swój sukces okupiła zazdrością w małżeństwie i wśród przyjaciół, tworząc w ten sposób własnego potwora. Cały utwór powstał jako delikatna ballada grana na fortepianie i nie przypominała jeszcze hitu z roku 1987, a jego wymową stało się: uważaj, o czym marzysz, bo może się to spełnić. Zespół, który Carol i Ronnie sformowali w 1986 roku (wraz z czterema innymi muzykami), początkowo nosił nazwę Talking America, ale wkrótce zmienił nazwę na T’Pau. Fanom „Star Treka” ta nazwa nie powinna być obca – to imię jednej z największych przywódczyń ludu Vulcanów, współodpowiedzialnej za bliskie stosunki między nimi a ludźmi. Pierwszym singlem wydanym przez T’Pau w roku 1987 był „Heart and Soul”. Cieszył się umiarkowaną popularnością w Wielkiej Brytanii, ale sięgnął do czwartego miejsca Billboard Hot 100 w USA. Został tam wykorzystany w reklamie Pepe Jeans, co poskutkowało jeszcze większym rozgłosem. To z kolei zaowocowało reedycją w ojczyźnie i powrotem na brytyjską listę przebojów, gdzie ostatecznie także dotarł do czwartego miejsca. Kompletując utwory na debiutancką płytę „Bridge of Spies” (w USA została wydana pod tytułem „T’Pau”), zespół miał problemy z jednym utworem, który mimo szlifowania nadal „nie grał”. Gdy producent, Roy Thomas Baker, spytał, czy mają jeszcze coś innego, Carol sięgnęła po kasetę z demo swego starego utworu… Producentowi, jak to się mówi, „zaświeciły się oczy”. Jego to właśnie zasługą jest, że z cichego utworu na fortepian piosenka stała się energicznym hitem, jedną z ikon podgatunku softrock (lat 80.). Utwór został dołączony do płyty, stając się trzecim wydanym z niej singlem. „China in your hand” ujrzało światło dzienne 24 października 1987 roku, gdy grupa koncertowała w Niemczech jako support dla Bryana Adamsa. Błyskawicznie wdarł się na szczyt brytyjskiej listy przebojów, pozostając na niej przez 15 tygodni, z czego pięć tygodni na miejscu pierwszym! W sumie szczyty utwór osiągnął w sześciu krajach; gdy muzycy wracali do Wielkiej Brytanii, byli o wiele słynniejsi niż przy wyjeździe. Ronnie Rogers w jednym z wywiadów przyznał, że wciąż jest oczołomiony sukcesem tej piosenki i wspomniał fanów, którzy po koncertach dawanych obecnie (w XXI wieku) podchodzą do niego i deklarują, że to był przebój ich (tj. fanów) wesela, napomknął też o facecie, który potrząsając jego dłonią wyznał, że ten właśnie utwór obudził go ze śpiączki. W sumie album „Bridge of Spies” promowało 7 singli, z czego „Valentine” dotarło do miejsca #9, „I Will Be With You” – #14, a „Sex Talk” (koncertowa wersja singla numer 2, „Intimate Strangers”) do #23. Czterokrotnie pokryty platyną w Wielkiej Brytanii sprzedał się w nakładzie ponad 2,4 milionów sztuk – lądując na ósmym miejscu „Top 100 albums” tamtego roku. Idąc za ciosem, w roku 1988 T’Pau wydaje kolejną płytę, „Rage”. Ona również ląduje wysoko na liście przebojów (4. miejsce), pokrywając się platyną. Promowały ją trzy single, „Secret Garden” (dotarł do miejsca #18), „Road To Our Dream” (#42) oraz „Only The Lonely” (#28). Trzecim albumem – i ostatnim w oryginalnym składzie – był „The Promise”, wydany w 1991 roku. Sięgnął do dziesiątego miejsca w kategorii albumów (osiągając status Srebrnej Płyty), a promowały go single „Whenever You Need Me” (#16), „Walk On Air” (#62), „Soul Destruction” oraz „Only A Heartbeat” (wydany tylko w USA i Japonii). Krótko potem grupa się rozpadła.  | Ronnie Rogers Fot. imdb.com
|
W 1993 roku pojawiła się kompilacja „Heart and Soul – The Very Best of T’Pau”… I gdy wydawało się, że to już koniec (Carol rozstała się z Ronniem, poznała, a następnie wyszła za mąż za restauratora Richarda Coatesa, z którym ma dwójkę dzieci; Ronald także założył własną rodzinę), w 1997 roku piosenkarka wydała kolejną kompilację typu „Greatest hits”, a następnie dobrała sobie nowych muzyków i – ponownie jako T’Pau – w 1998 roku wydała płytę „Red”, promowaną singlami „Giving Up The Ghost” i „With A Little Luck”. Wielkiego sukcesu nie było, ale grupa znów zaczęła w miarę regularnie koncertować. Na przełomie wieków Carol zaczęła się aktywnie pojawiać za kamerą. W 2002 roku zagrała w brytyjskiej czarnej komedii „9 Dead Gay Guys”, gdzie partnerowała takim aktorom, jak Steven Berkoff („Ośmiorniczka”, „Mechaniczna pomarańcza”, „Gliniarz z Beverly Hills”, „Rambo 2”), Michael Praed („Robin z Sherwood”, „Dynastia”), Raymond Griffiths („Willow”, „Gwiezdne wojny: Mroczne widmo”, „Gra o tron”) i Fish (były frontman Marilion, okazjonalnie także aktor). W serwisie „Rotten Tomatoes” film uzyskał ocenę 18 (na 100 możliwych), ale zdobył dwie nagrody: „Audience Award” dla „Best Feature Film” podczas Dublin Gay and Lesbian film festival oraz „Festival Prize” na „Just For Laughs” comedy film festival w Montrealu. W 2005 roku Carol wzięła udział w telewizyjnym show „Hit Me, Baby, One More Time” – gdzie każdorazowo pięcioro dawnych gwiazd muzyki pop wykonuje dwa utwory: swój oryginalny przebój oraz cover bardziej wspólczesnej piosenki, a telewidzowie (w Wielkiej Brytanii) bądź zgromaczona publiczność (w wersji USA) głosują, wybierając zwycięzcę tygodnia. Po siedmiu tygodniach eliminacji laureaci etapów gromadzą się w odcinku finałowym. Występując w wersji brytyjskiej, w swoim etapie wyeliminowała m.in. duet Baccara, w finale zajmując drugie miejsce – ulegając Shakinowi Stevensowi.  | Carol Decker Fot. tpau.co.uk
|
Wystąpiła również w „Trigger Happy TV” (produkcji typu „ukryta kamera”), w sztuce „Mum’s The Word” na scenie Albery Theatre w Londynie oraz show w BBC One, gdzie celebryta śpiewa wraz z profesjonalną gwiazdą muzyki (co następnie oceniają widzowie, z każdego odcinka eliminując jedną parę). Tu jej partnerem był Gregg Wallace, osobowość telewizyjna znana między innymi z takich programów, jak „MasterChef”, „Celebrity MasterChef” oraz „MasterChef: The Professionals” (Carol wystąpiła zresztą w 13. sezonie „Celebrity MasterChef” w 2018 roku). W roku 2007, na dwudziestolecie swego największego hitu, wraz z Ronniem nagrała nowy singiel „Just Dream”, dostępny jedynie w internecie w postaci pliku. Pięć lat później, w kolejną okrągłą rocznicę, razem puścili się w trasę koncertową po Wielkiej Brytanii – ale bez udziału oryginalnych muzyków. Po sukcesie tej trasy, postanowili wrócić razem do studia nagrań – w efekcie czego w lutym 2015 roku ukazała się piąta studyjna płyta T’Pau, zatytułowana „Pleasure & Pain”. Zajęła 98 miejsce na UK Top 100, co muzycy określili jako wynik bardzo przyzwoity, biorąć pod uwagę całkowity brak promocji i rozgłosu – jedynie dwie piosenki zostały wysłane do rozgłośni radiowych i tam były puszczane. Carol Decker z rozgoryczeniem komentuje tę sprawę: „rozgłośnie puszczające muzykę lat 80. nie są zainteresowane naszym nowym materiałem, chcą jedynie puszczać stare hity; z kolei stacje zainteresowane nowościami promują młodszych wykonawców i nowe rodzaje muzyki”. Znana ze swego swoistego poczucia humoru 1), dodaje także: „koncertowanie to nie tylko dobra zabawa. Reakcja publiczności jest niezastąpiona, ale mówiąc wprost, tak zarabiam pieniądze. Nie zarabia się na płytach, trzeba jechać w trasę, aby zarobić na życie. Chociaż miałam wspaniałą 30-letnią karierę, jestem w T’Pau, a nie w Rolling Stones, więc nie mam prywatnej wyspy i nie mogę po prostu odpocząć. Muszę pracować – by mieć wszystko, co umożliwi moim dzieciom naukę na uniwersytecie, aby mogły robić więcej filmów”. Co do tego ostatniego, dzieci Carol – Scarlett i Dylan – pomogły nakręcić mamie najnowszy teledysk, do piosenki „Be Wonderful”. Grupa pracowała nad nowymi utworami przed lockdownem, wysyłając sobie pliki mejlami, planując je wydawać jedynie w internecie (tak, jak singiel z 2007). Na przełomie marca i kwietnia 2020 Carol wraz z mężem przeszli stosunkowo łagodnie koronawirusa, więc po powrocie do zdrowia zdecydowała, że nakręci teledysk w warunkach domowych. Dla Scarlett nie był to pierwszy raz – była już reżyserem przy singlu „Run” w roku 2018. Tym razem wspomógł ją dodatkowo młodszy brat. Utwór wraz z teledyskiem miał swoją premierę 8 maja 2020, ale znów – bez kontraktu z dużą wytwórnią płytową, grupa może liczyć jedynie na znajomości wśród fanów (między innymi 50 tys. followersów na Twitterze). 2)Gdy więc świat wróci do normalności i zobaczycie gdzieś zaproszenie na koncert T’Pau – czy to w ramach nostalgii do muzyki lat 80., czy występujących z nowym materiałem – nie wahajcie się. To nadal wspaniała, choć szerzej nieodkryta muzyka plus porywający, charyzmatyczny głos Carol Decker. |