Zwykle przygody sympatycznej Basi (w wieku przedszkolnym) poznawaliśmy z jej punktu widzenia. W „Opowieściach Miśka Zdziśka” autorki postanowiły zmienić narratora.  |  | ‹Basia. Opowieści Miśka Zdziśka›
|
Kto nim został, jest oczywiste, zważywszy na tytuł książki. Na blisko 190 stronach Zofia Stanecka i Marianna Oklejak przedstawiły dwadzieścia pięć opowiadań o Basi i nie tylko. Teksty są o wiele krótsze niż zwyczajowe książki z serii, a każdy z nich poprzedzony został wierszykiem. Choć Basia nadal jest najważniejszą postacią w życiu pluszowego misia-przytulanki, najczęstszym towarzyszem opisywanych przygód jest inna jej zabawka – Małpka. 1) Trzeba przyznać, niezbyt rozgarnięta, częściej przeszkadzająca niż pomagająca w tarapatach, w które przyjaciele wpadają. Wiele razy zresztą będąc ich bezpośrednią przyczyną. Z rzadka pojawia się też krokodyl małego Franka. Opowiadania stoją na różnym poziomie. Zdarzają się takie, przy których słuchające ich dzieci uśmieją się do łez oraz takie, które przelecą bez większego echa. Zebrano je w kilka działów: „w domu z przyjaciółmi”, „w domu z rodziną”, „nocą” oraz „w szeroki świat”. I paradoksalnie ten porządek jest największą wadą zbioru – czytając więcej niż jeden tekst dziennie (a nie daj Boże cały dział!) daje się zauważyć pewna monotonia, powtarzalność, schematyczność. Wniosek: dawkowanie zalecane – jedna z „Opowieści Miśka Zdziśka” dziennie, wieczorem. 1) Do tej pory nie jestem pewien, gdzie ona ma oczy. Choć rysunki „basiowe” generalnie lubię, nieco zgrzyta mi brak wyraźnych oczu ogoniastej (chyba że to jednak nie dziurki w nosie…?) oraz męskie sutki pluszowego misia.
Tytuł: Basia. Opowieści Miśka Zdziśka Data wydania: 14 października 2020 ISBN: 978-83-276-5894-4 Format: 192s. 160×200mm; oprawa zintegrowana Cena: 39,99 Gatunek: dla dzieci i młodzieży Ekstrakt: 60% |