powrót; do indeksunastwpna strona

nr 02 (CCIV)
marzec 2021

Kobiety Petera Parkera
Mark Bagley, Brian Michael Bendis, Mark Brooks ‹Ultimate Spider-Man #8›
Peter Parker jest dość kochliwym nastolatkiem, który podrywał Betty Brant, Felicię Hardy, Gwen Stacy i oczywiście Mary Jane. W ósmym tomie „Ultimate Spider-Man” lista pań powiększyła się o jeszcze jedno nazwisko, a mianowicie Kitty Pryde z X-Men.
ZawartoB;k ekstraktu: 70%
‹Ultimate Spider-Man #8›
‹Ultimate Spider-Man #8›
Brian Michael Bendis, twórca alternatywnych przygód Spider-Mana w świecie Ultimate, może sobie pozwolić na kilka odstępstw od kanonu. Dlatego ostatnio widzieliśmy, jak w dramatycznych okolicznościach Peter rozstał się ze swoją szkolną miłością Mary Jane. Podzieliła ich sekretna tożsamość Parkera i fakt, że musi wciąż narażać życie, jako superbohater. Podobnego dylematu nie ma jednak, kiedy niespodziewanie odzywa się do niego najmłodsza z X-Men, czyli Kitty Pryde. Dziewczyna okazuje się być zauroczona chłopakiem i szybko przypadają sobie do gustu. Tworzą nawet coś w rodzaju superbohaterskiego duetu, choć nad tym akurat muszą jeszcze popracować.
Ósmy tom „Ultimate X-Men” to w zestaw krótszych historii, które łączą właśnie perypetie miłosne Petera i Kitty. Przeplatają się one w tle opowieści, w których spotykamy plejadę gwiazd, jak Rhino, Omega Red, Vulture, Daredevil, Punisher, Moon Knight, a przede wszystkim najemniczka Silver Sable oraz Deadpool, który urządził sobie polowanie na X-Men. Dowiadujemy się także, że na świecie żyją wampiry i mają się całkiem nieźle (o ile nie spotkają Blade′a lub Morbiusa). Nie mamy co prawda do czynienia z wielkimi, przełomowymi wydarzeniami, niemniej całkiem zgrabnie skonstruowanymi w myśl zasady, że komiks ma przede wszystkim dostarczać rozrywki. Tej bowiem nie brakuje, bo tempo akcji cały czas jest podkręcane. Spokojnie, dotyczy to również wspomnianego romansu Pajączka z Shadowcat. Trochę w tym naiwności, rodem z młodzieżowych produkcji Dinseya, ale trzeba przyznać, że ma to w sobie sporo uroku.
Co najwyżej można mieć zastrzeżenia względem wykorzystanych przez Bendisa znanych postaci. O tyle, o ile Morbius wypada nieźle, to już Silver Sable i Deadpool nieco rozczarowują. Ta pierwsza miała być doskonałą najemniczką, dowodzącą grupą kompetentnych zawodowców. Tymczasem w ich działaniach nie ma za grosz profesjonalizmu. Błądzą po omacku i człowiek zaczyna się zastanawiać, jakim cudem nie wykończył ich ktoś, kto ma bardziej radykalne podejście do przeciwników, niż Spider-Man. Co zaś się tyczy Deadpoola, całkiem zrezygnowano z jego głównego atutu, a mianowicie ironii burzącej „trzecią ścianę”. Jest zgryźliwym i czerstwym dupkiem, który nie ma w sobie za grosz luzu. Ja wiem, że to świat Ultimate, ale można było nad nim lepiej popracować.
Od strony wizualnej tym razem mamy do czynienia z pracami dwóch rysowników. Oczywiście najwięcej do powiedzenia ma Mark Bagley, którego wszyscy znamy i… no, dobra, nie kochamy, bo aż tak genialnym rysownikiem nie jest, ale zdążyliśmy się przyzwyczaić do jego kreski i faktu, że ma problem z zachowaniem proporcji głowy w stosunku do reszty tułowia. Tymczasem Mark Brooks, któremu w udziale przypadło zilustrowanie dwóch „Annuali”, które wchodzą w skład niniejszego tomu, stanowi miłą niespodziankę. Preferuje bowiem bardziej dokładne szkice, choć nie mniej dynamiczne.
Ósmy tom „Ultimate Spider-Man” to porcja przyjemnego czytadła dla fanów Pajączka. Może nie rozkładająca na łopatki, ale posiadająca sporo wdzięku. Podbijanego przez młodzieńczy romans głównego bohatera z sympatyczną Kitty. Choć oczywiście dopinguję M.J., to jednak ta dwójka również dobrze razem wygląda.



Tytuł: Ultimate Spider-Man #8
Data wydania: 20 stycznia 2021
Przekład: Marek Starosta
Wydawca: Egmont
ISBN: 9788328196773
Format: 348s. 170x260mm
Cena: 99,99
Gatunek: superhero
Zobacz w:
Ekstrakt: 70%
powrót; do indeksunastwpna strona

99
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.