Enki Bilal to jeden z mistrzów światowego komiksu. Tego nikt mu nie odbierze. Takie tytuły jak „Polowanie”, czy „Trylogia Nikopola” dały mu stałe miejsce w panteonie. Oprócz nich artysta stworzył też mnóstwo innych komiksów – czasem gorszych, czasem lepszych, ale nigdy nie dobijających do poziomu pozycji wcześniej wspomnianych.  |  | ‹Bug #2›
|
Jego najnowsza seria nosi tytuł „Bug” i opowiada o świecie, w którym wszystkie dane cyfrowe zostały wymazane i przeniesione do umysłu jednego człowieka. Świat pogrąża się w chaosie, a urządzenia i usługi – te, do których już zdążyliśmy się przyzwyczaić – nie działają. To świat postapokaliptyczny. Wprawdzie cywilizacja jeszcze się jako tako trzyma, ale większość jej dorobku została utracona – a przynajmniej większość osób nie ma do niej dostępu. Różne stronnictwa (rządy, ale nie tylko) rozpoczynają bezpardonową (a momentami też groteskową) walkę o władzę nad nową rzeczywistością. Pierwszy tom tej serii mnie rozczarował – Bilal wyraźnie był w słabszej formie, gdy go tworzył – a jak wypada drugi? Zdecydowanie lepiej! W tym albumie artysta złapał właściwy rytm opowieści i prowadzi ją tak, że komiks czyta się z przyjemnością. Wciąż nie ma tu wielu oryginalnych pomysłów, ale autor na tyle umiejętnie opowiada, że przestaje to przeszkadzać. Twórca mocniej skupia się tutaj na sprawnym przedstawieniu fabuły, a to procentuje. Dzieje się więcej i szybciej. Wątek tajemnicy stojącej za globalnym kataklizmem też oczywiście jest rozwijany, jednak na pierwszym planie jest sensacyjna intryga – starcie stronnictw, starających się dorwać głównego bohatera i przejąć znajdujące się w jego mózgu informacje. Dużo lepiej wypada też przedstawienie świata po katastrofie. W pierwszym tomie wydawał się być trochę zbyt pusty i niedookreślony, teraz zyskał więcej szczegółów oraz punktów widzenia. Bilal doprawia całość czarnym, często absurdalnym humorem, który dobrze współgra z atmosferą końca cywilizacji. Komediowe wstawki były wprawdzie obecne już w poprzedniej części, ale tutaj zostały umiejętniej wpasowane. Żeby nie było tak do końca miło, pod względem grafiki nie ma niestety takiego progresu. W tym cyklu Bilal wyraźnie sobie odpuścił i stworzył plansze poniżej swoich możliwości. Nie są złe, ale widać spadek formy w stosunku do prac z wcześniejszych albumów. Te w „Bugu” są tworzone na szybko, z mniejszą dbałością o szczegóły, przez co część kadrów zdaje się być niepotrzebnie pusta – a duży format komiksu (powiększone A4) jeszcze pogłębia to wrażenie. Dodatkowo plansze psują niepasujące do stylu artysty dymki i użyty w nich krój pisma. Druga część „Bug” jest lepsza od pierwszej – historia się zgrabnie rozwija, a autor dorzucił do fabuły więcej „mięsa” i humoru. Wciąż nie jest to komiks, który można z czystym sumieniem polecać każdemu, ale jeśli tendencja zwyżkowa się utrzyma, to kolejne części mogą być naprawdę dobre. Oby! Plusy: - Nieźle poprowadzona fabuła
- Umiejętnie wplecione elementy humorystyczne
- Progres w stosunku do pierwszej części
Minusy: - Bilal wciąż rysuje poniżej swoich możliwości
- Słabe liternictwo
Tytuł: Bug #2 Data wydania: 16 października 2019 ISBN: 9788328197060 Format: 80s. 234×312mm; oprawa twarda Cena: 69,99 Gatunek: SF Ekstrakt: 70% |