powrót; do indeksunastwpna strona

nr 04 (CCVI)
maj 2021

Czikatiło: Odc. 8. Koniec koszmaru
‹Czikatiło›
Czego można spodziewać się po ostatnim epizodzie serialu, który opowiada o zbrodniczej działalności najsłynniejszego radzieckiego seryjnego zabójcy? Pełnego emocji pościgu, strzelaniny w centrum miasta? Nic z tego nie towarzyszyło zatrzymaniu Andrieja Czikatiło, ale to wcale nie oznacza, że finałowy odcinek opowieści Sarika Andreasiana nie trzyma w napięciu…
ZawartoB;k ekstraktu: 70%
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Choć przyznam, że oczekiwałem innego zwieńczenia historii trwającego kilka lat żmudnego śledztwa. Twórcy fabuły serialu, Aleksiej Grawicki i Siergiej Wołkow, dokonali jednak dość istotnych zmian i przedstawili moment zatrzymania zbrodniarza nieco inaczej od tego, jak wyglądało ono w rzeczywistości. I, co może zaskakiwać, wprowadzone przez nich korekty wcale nie posłużyły podbiciu napięcia i uczynieniu finału bardziej efektownym. Stało się dokładnie na odwrót, co tłumaczę sobie w ten sposób, że reżyser Sarik Andreasian nie chciał budzić zbędnych kontrowersji ani wywoływać dodatkowego bólu wśród żyjących krewnych ponad pięćdziesięciu ofiar, jakie miał na swoim sumieniu Andriej Czikatiło. Bo przecież sam fakt powstania filmu, mimo że od ostatniej zbrodni „Rzeźnika z Rostowa” minęły już trzy dekady, mógł być przyczyną powrotu traum psychicznych z przeszłości.
Akcja finałowego odcinka serialu rozgrywa się w całości w 1990 roku. Nie oznacza to jednak, że autorzy szczegółowo odwzorowali wydarzenia ostatnich miesięcy zbrodniczej działalności Czikatiło. Dokonali dość konkretnych skrótów; pewnie także dlatego, aby niepotrzebnie nie epatować okrucieństwem. W każdym razie kolejna popełniona zbrodnia (zmasakrowane nagie ciało młodej kobiety zostaje znalezione w parku) ostatecznie przekonuje pułkownika Kowaliowa o niewinności „gangu obłąkanych”; w efekcie Żarkow, Szein i Tarasiuk mogą wreszcie po wieli miesiącach opuścić więzienne mury, by zacząć życie od nowa, uwolnieni od makabrycznych podejrzeń. Tyle że nie rozwiązuje to żadnych problemów funkcjonariuszy, którzy dowiadują się jedynie, iż psychopatyczny maniak wciąż grasuje i zabija kolejne osoby (pomiędzy styczniem a listopadem 1990 roku Czikatiło popełnił osiem morderstw!).
Fabuła tego epizodu tradycyjnie prowadzona jest dwutorowo. Z jednej strony obserwujemy więc dalsze starania milicji, mające na celu wykrycie sprawcy; z drugiej – uczestniczymy w codziennym życiu zbrodniarza (rodzinnym i zawodowym). Dowiadujmy się, że był doceniany w zakładzie pracy – do tego stopnia, że postanowiono zorganizować mu imprezę z okazji pięćdziesiątych urodzin (które swoją drogą obchodził nie w 1990 roku, lecz cztery lata wcześniej), a nawet zaproponowano, co było formą awansu, przeniesienie do Rostowskiego Zakładu Naprawy Lokomotyw Elektrycznych (gdzie został starszym inżynierem w wydziale współpracy zewnętrznej). Dzięki temu ponownie zyskał możność podróżowania służbowo po kraju. Autorzy serialu podejmują również wątek wstąpienia Czikatiło do Ochotniczej Ludowej Formacji Ochrony Porządku Publicznego (radzieckiego odpowiednika naszego ORMO). W ramach tej służby patrolował ulice, parki; słowem: tropił siebie samego.
Tymczasem pułkownik Kowaliow, który z oczywistych powodów przestał się upierać przy winie mężczyzn opóźnionych w rozwoju, staje w końcu lojalnie u boku pułkownika Kiesajewa. Wspólnie opracowują założenia operacji „Лесополоса” (co można przetłumaczyć na polski jako „Pas leśny” bądź – bardziej fachowo, ale milicjantom chyba nie o taki kontekst chodziło – „Cień wiatrowy”). To szeroko zakrojone działania patrolowe, prowadzone przy pomocy sił sprowadzonych z Moskwy, których celem jest ujęcie zbrodniarza. Jak to jednak często w takich przypadkach bywa, w sukurs funkcjonariuszom przychodzi przypadek… Czego w tym odcinku nie ma, a co tym samym warto doczytać? Nie ma żadnych informacji na temat przesłuchań, jakim poddano zbrodniarza; nie ma scen z sądu; nie ma nawet podanej kary, na jaką go skazano (choć w tamtym czasie w Związku Radzieckim mogła być tylko jedna). Widocznie Andreasian doszedł do wniosku, że są to rzeczy tak powszechnie znane, że mówienie o nich dodatkowo – mija się z celem. Polski widz może jednak takiej wiedzy nie mieć. Warto zatem dodać, że proces Czikatiło odbywał się w Rostowie; zaczął się 14 lutego, a zakończył 15 listopada 1992 roku. Skazano go na karę śmierci; wyrok wykonano strzałem w tył głowy 14 lutego 1994 roku w więzieniu w Nowoczerkasku; pochowano go w bezimiennym grobie na więziennym cmentarzu.



Tytuł: Czikatiło
Tytuł oryginalny: Чикатило
Dystrybutor: Okko
Reżyseria: Sarik Andreasian
Rok produkcji: 2021
Kraj produkcji: Rosja
Liczba odcinków: 8
Czas trwania odcinka: 51 min
Gatunek: kryminał
Zobacz w:
Ekstrakt: 70%
powrót; do indeksunastwpna strona

62
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.