powrót; do indeksunastwpna strona

nr 05 (CCVII)
czerwiec 2021

Deadpool zabija czytelnika… rozczarowaniem
Gerry Duggan, Mike Hawthorne, Scott Koblish, Matteo Lolli ‹Deadpool #13: Uniwersum Marvela zabija Deadpoola›
W 2012 pojawił się komiks „Deadpool Kills the Marvel Universe”. Sześć lat później role się odwróciły. Możemy się o tym przekonać, sięgając po trzynasty album o przygodach Najemnika z Nawijką z podtytułem „Uniwersum Marvela zabija Deadpoola”. Przy okazji są to jego ostatnie przygody w ramach cyklu Marvel Now! 2.0.
ZawartoB;k ekstraktu: 50%
‹Deadpool #13: Uniwersum Marvela zabija Deadpoola›
‹Deadpool #13: Uniwersum Marvela zabija Deadpoola›
Sporo się działo w życiu Deadpoola, od kiedy świat Marvela został poprzestawiany w wyniku „Tajnych wojen”. Startował z pozycji megagwiazdy i jednego z najpopularniejszych superbohaterów w Ameryce, a skończył jako najbardziej znienawidzony mutant świata. Być może zadziałało fatum, które prześladuje naszego bohatera, ale też powiedzmy sobie szczerze, że sam uczciwie zapracował sobie na swój los. Załamany i zniechęcony, postanowił coś z tym zrobić. I jak zwykle, zadziałał po swojemu. Ukradł pewnym szemranym typkom dwadzieścia milionów dolarów i obiecał je przekazać temu, kto… go zabije.
Jak wiadomo w zawodzie mordercy nie ma sentymentów. Dlatego na Wade′a Wilsona polowanie rozpoczęli także ci, którzy byli mu do tej pory przychylni, jak Taskmaster. A na domiar złego, unieszkodliwić zamierzają go również ci stojący po jasnej stronie mocy, na czele z Avengers. Jednak sam Deadpool chce odejść z hukiem, więc nie zamierza nikomu ułatwiać zadania.
Tę pokrętną w swojej logice historię wymyślił etatowy scenarzysta „Deadpoola” Gerry Duggan. Po latach pracy nad serię, zeszytami, które zbierają się na „Uniwersum Marvela zabija Deadpoola”, żegna się z czytelnikami. Kwestią dyskusyjną pozostaje jednak jakość tego pożegnania. Miało być lekko, trącając sentymentem, a jednocześnie zamykając ostatnie wątki. Tak, by nasz heros miał czystą kartę w nadchodzącym, nowym etapie żywotu wydawnictwa, a mianowicie Marvel Fresh. I o tyle, o ile drugi człon zamysłu został zrealizowany w dość satysfakcjonujący sposób, to co do tej „lekkości”, mam spore obiekcje. Mówiąc w skrócie: to wcale nie jest śmieszne.
Choć sam pomysł wyrafinowanego samobójstwa dawał spore pole do popisu, nie został on wykorzystany. Wszystko sprowadziło się do najniższego poziomu gagów, których ukoronowaniem jest orgia refluksu żołądka i spazmy wymiocin. Boki zrywać. Równie mało odkrywcze było pojawienie się na kartach komiksu samego scenarzysty, który przeprasza Deadpoola za bagno w jakiego go wpakował. Choć nie brak w tym miejscu autoironii, to tego typu zagranie trąca myszką (co sam Deadpool wytyka Gerry′emu Dugganowi). Sytuacji nie ratują też oklepane, czerstwe komentarze Wade′a. W ostatnim czasie brak w nich było polotu.
Od strony graficznej jest poprawnie i… to tyle, co na ten temat można powiedzieć. Głównie obcujemy z pracami Mike′a Hawthorne′a, który zaprezentował marvelowską średnią, nie siląc się nawet, by czymś zaskoczyć czytelników.
„Uniwersum Marvela zabija Deadpoola”, pomimo szumnego tytułu, nie oferuje wielu atrakcji. To pożegnanie z serią scenarzysty, który zdecydowanie za długo już nad nią pracował i kończyły mu się nie tylko pomysły, ale i serce do całego projektu. Pozostaje mieć nadzieję, że jego następca podejdzie do swojego zadania z nową energią, bo długo na samej marce pociągnąć się nie da.



Tytuł: Deadpool #13: Uniwersum Marvela zabija Deadpoola
Scenariusz: Gerry Duggan
Data wydania: 21 kwietnia 2021
Przekład: Paulina Braiter
Wydawca: Egmont
ISBN: 9788328160132
Format: 132s. 167x255mm
Cena: 39,99
Gatunek: superhero
Zobacz w:
Ekstrakt: 50%
powrót; do indeksunastwpna strona

98
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.