powrót; do indeksunastwpna strona

nr 05 (CCVII)
czerwiec 2021

Krótko o grach: Stary smok mocno śpi
Paul Dennen ‹Brzdęk!›
Tak jak kiedyś „Przebiegłe wielbłądy”, tak w ostatnich latach „Brzdęk!” dowodzi, że wydawnictwo Lucrum Games ma nosa do przyjemnych i niezwykle grywalnych gier. I już pierwsza rozgrywka w tę pariodię chodzenia do podziemi dowodzi, że wszystkie nagrody zdobyte przez ten tytuł są jak najbardziej zasłużone.
ZawartoB;k ekstraktu: 80%
‹Brzdęk!›
‹Brzdęk!›
W „Brzdęk!” wcielamy się w śmiałków schodzących do podziemi w poszukiwaniu skarbów. Motyw nie jest nowy, znamy go chociażby z „Munchkina” czy „Zapraszamy do podziemi”. Jednak nie o otoczkę fabularną tu chodzi, co raczej o samą mechanikę. Nie dość, że musimy zdobyć w podziemiach jak najwięcej punktów, zgarnać jeden z leżących tu i ówdzie artefaktów, to jeszcze będziemy musieli stamtąd uciec na powierzchnię. Niby nic, ale… tutaj daje o sobie znać unikatowa mechanika hałasu – za każdym razem, kiedy wykonamy „głośną” akcję, na specjalne miejsce na planszy wędrują nasze znaczniki Brzdęku. W odpowiednich momentach rozgrywki (czyli kiedy wyjdą karty ze znakiem smoka) wszystkie zgromadzone dotychczas znaczniki wrzucane są do worka, po czym następuje pełne napięcia losowanie. Im bardziej wkurzony smok (czyli im więcej artefaktów już ukradliśmy), tym więcej kosteczek losujemy. A wyciągnięcie każdej z nich w naszym kolorze oznacza obrażenia. Jeśli zgarniemy ich zbyt wiele – nasz bohater albo umiera (jeśli był w podziemnej części mapy), albo pada nieprzytomny (jeśli udało mu się wyjść na powierzchnię).
Mechanicznie mamy tu do czynienia z budowaniem talii: rozpoczynamy z dziesięcioma kartami, z których w każdej rundzie musimy wykorzystać pięć. To karty określają, jak wiele pól możemy się poruszyć (symbole buta), jakich przeciwników zaatakować (symbole miecza), czy wreszcie – jakie dodatkowe karty możemy kupić (symbole rombu). Z uwagi na sporą liczbę dostępnych kart, ścieżek do zwycięstwa jest wiele, podobnie jak możliwości zbudowania własnej talii. Możemy ukierunkować się na karty chodzenia, dzięki czemu będziemy mogli zejść głębiej do podziemi i przy odrobinie szczęścia wrócić z najcenniejszym artefaktem. Możemy gromadzić pieniądze i kupować za nie pomniejsze artefakty (jak na porządny loch przystało natkniemy się tu bowiem na dobrze zaopatrzony targ). Możemy wreszcie postawić na zabijanie potworów lub gromadzenie przynoszących punkty kart.
Nie ma co ukrywać – gra jest losowa i bardzo często zwycięstwo od przegranej będzie dzielił zaledwie łut szczęścia (czy też jedna kosteczka wyciągnięta w fazie smoka). Ale co o wiele ważniejsze – w „Brzdęk!” gra się szybko i przegrana nigdy nie jest na tyle bolesna, żeby zniechęcić do kolejnej partii i jeszcze jednej próby sprawdzenia się w podziemiach.



Tytuł: Brzdęk!
Tytuł oryginalny: Clank!: A Deck-Building Adventure
Data produkcji: październik 2018
Wydawca: Lucrum Games
Info: 2 - 4 osoby; od 12 lat
Zobacz w:
Ekstrakt: 80%
powrót; do indeksunastwpna strona

142
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.