Wygląda na to, że Egmont znalazł ostatecznie formułę na kontynuację przygód kultowych wojów stworzonych przez Janusza Christę. Po dwóch antologiach przyszedł czas na pełnometrażowe historie tworzone przez tych samych autorów. „Zaćmienie o zmierzchu” to druga z takich historii.  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
Scenarzysta Maciej Kur, rysownik Sławomir Kiełbus oraz odpowiedzialny za kolory Piotr Bednarczyk znakomicie odnaleźli się w świecie Kajka i Kokosza, eksploatując jego klasyczne fundamenty i dorzucając od siebie wartościowe elementy. Już okładka zapowiada takie podejście, prezentując grono doskonale znanych postaci uciekających przed złowrogim cieniem. Twórcy sięgają także po postacie, stworzone jeszcze przez samego Christę, które odeszły nieco w zapomnienie. Na wspomnianej okładce widzimy Wojmiła, brata Mirmiła, a już na pierwszej stronie spotykamy woja Wita, który swoje pięć minut miał w albumie „Na wczasach”. Tym razem jednak główny wątek historii krąży wokół demonicznych postaci zmierzchnicy i zaćmicy oraz pożądanego przez nie serca Rozmiła. Ten ostatni, jak łatwo się domyślić należy do rodziny Mirmiła i Wojmiła, a konkretnie jest ich pradziadkiem. Jakby tego wszystkiego było mało, sytuację komplikuje fakt, że Hegemon, odwieczny wróg Mirmiła, popada w kłopoty sercowe. Nie żeby to jakoś go odmieniło, ale chyba pierwszy raz jego głowę zaprząta coś innego niż tylko chęć zdobycia Mirmiłowa. Akcja zmienia się jak w kalejdoskopie, zamieszania jest dużo, może chwilami zbyt dużo, zwłaszcza że całości dopełnia tytułowe zaćmienie. Brakuje nieco dłuższych, spokojniejszych fragmentów, które, tak jak u Christy, budowałyby nastrój świata Kajka i Kokosza. Od strony graficznej, kreska Sławomira Kiełbusa w „Zaćmienie o zmierzchu” nie różni się do tej z wcześniejszych historii. Rysownik, trzymając się ducha Christy, pozostawia własne piętno. Jedyne „szaleństwo”, na jakie sobie pozwala, to wprowadzenie dużych kadrów, z których największych zajmuje pół strony. Rzecz nie do pomyślenia za czasów Christy i bynajmniej nie jest to zarzut. Na koniec mała dygresja. Ci, którzy tak jak ja, polowali na każdy numer Świata Młodych, a następnie przez co najmniej kolejne dwa dni (do następnego numeru) studiowali każdy kadr, mogą mieć pewien problem z pełnym zaakceptowaniem „Nowych przygód”. Ale chyba też trudno sobie wyobrazić lepiej zrealizowaną kontynuację „Kajka i Kokosza” niż ta zrealizowana przez wspomnianą na początku trójkę artystów.
Tytuł: Kajko i Kokosz: Nowe Przygody #4: Zaćmienie o zmierzchu Data wydania: 16 czerwca 2021 ISBN: 9788328198746 Format: 48s. 216x285mm Cena: 24,99 Gatunek: humor / satyra |