powrót; do indeksunastwpna strona

nr 10 (CCXII)
grudzień 2021

East Side Story: W akademiku najokrutniej jest nad ranem
Roman Wasjanow ‹Akademik›
Wielu zapewne wspomina spędzony w akademiku czas studiów jako najbardziej beztroski okres w życiu. Po latach na dalszy plan schodzą codzienne niedogodności – naloty kierownictwa, poimprezowy bałagan i „waletujący” znajomi. Sięgając po filmowy „Akademik” – reżyserski debiut operatora Romana Wasjanowa – nastawcie się jednak na opowieść zupełnie innego formatu: dramat, który zapewni Wam kilka bezsennych nocy!
ZawartoB;k ekstraktu: 90%
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Wbrew tytułowi, nie jest to film o beztroskich studentach, którzy korzystają z życia, mieszkając z dala od rodzin w koedukacyjnym akademiku. Choć zgadza się miejsce i bohaterami rzeczywiście są studenci, nie zgadza się jeden, lecz za to najistotniejszy element – w szarej, sowieckiej rzeczywistości nie ma miejsce na beztroskę. Jest ostra i bezpardonowa walka o przetrwanie, z której zwycięsko wyjdą nie tylko najsilniejsi, ale również najbardziej cwani i potrafiący przystosować się do sytuacji. Nawet jeśli ceną tego przystosowania jest zdrada zarówno przyjaciół, jak i własnych ideałów. Tym sposobem obraz ten nabiera cech antycznego dramatu (z wątkami politycznymi, bo trudno nie traktować go jako opowieści o współczesnej Rosji), którym de facto jest.
Reżyserem „Akademika” jest Roman Wasjanow (moskwianin, rocznik 1980), dotąd będący przede wszystkim cenionym operatorem. Fachu uczył się najpierw będąc studentem Wszechrosyjskiego Państwowego Instytut Kinematografii (WGIK), a następnie pracując na planach takich filmów, jak „Bikiniarze” (2008), „Akt natury” (2010) czy „Odessa” (2019). Dzisiaj chętnie zapraszają go do współpracy także twórcy hollywoodzcy (i to wcale nie co z trzeciego czy czwartego szeregu) – vide David Ayer („Legion samobójców”, 2016; „Bright”, 2017), Doug Liman („The Wall”, 2017) oraz Jason Hall („Thank You for Your Service”, 2017). Mimo to znalazł czas, aby w 2020 roku wrócić do ojczyzny i nakręcić „Akademik” – swój debiut reżyserski.
Scenariusz filmu jest dziełem czworga autorów – oprócz Wasjanowa także Jekatieriny Bogomołowej oraz Pawła i Darii Siełukowów. Tworząc go, oparli się oni na napisanej w 1992 roku, ale wydanej dopiero czternaście lat później powieści prozaika i scenarzysty Aleksieja Iwanowa („Car”, „Geograf przepił globus”, „Toboł”). W oryginale nosiła ona prowokacyjny tytuł „Akademik na Krwi”, co było nawiązaniem do słynnego petersburskiego Soboru Zmartwychwstania Pańskiego, popularnie nazywanego Cerkwią na Krwi, ponieważ wybudowana została w miejscu, w którym śmiertelnie raniony został w zamachu bombowym car Aleksander II Romanow (co wydarzyło się 13 marca 1881 roku).
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Zdjęcia do reżyserskiego debiutu Wasjanowa kręcono w prawdziwym domu studenckim w Strielnej pod Petersburgiem (należącym do Państwowego Uniwersytetu Floty Morskiej i Rzecznej). Światowa premiera filmu miała miejsce na festiwalu w Szanghaju w czerwcu tego roku, natomiast do dystrybucji w Rosji trafił on pod koniec września (tuż po tym jak podczas tegorocznego „Kinotawru” uznany został za najlepszy debiut); w listopadzie z kolei pokazano go w Warszawie podczas piętnastej edycji „Sputnika nad Polską”. „Akademik” to rozgrywająca się w 1984 roku w Swierdłowsku (dzisiejszym Jekaterynburgu) historia kilkorga studentów, których życie zostaje wywrócone do góry nogami pod wpływem dramatycznego wydarzenia. Dotąd nie przejmowali się niczym: poza nauką czas spędzali głównie na imprezowaniu i romansowaniu; ewentualnie na szukaniu kolejnych miejsc do „waletowania”. Zabieła (w rzeczywistości Paweł Zabielin) jest zdolnym matematykiem, Wania (Iwan Simakow) – poetą, który jednak nie potrafi poradzić sobie z własnymi demonami, przez co pogrąża się w alkoholizmie.
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Pomocną dłoń wyciąga do Iwana Swieta Lieuszyna, ale nawet ona nie potrafi przemówić chłopakowi do rozsądku. Podobnie jak i jej przyjaciółka, Nelly Karawajewa, na której cnotę nastaje wpływowy szef studenckiego Komsomołu Gapon (czyli Jan Gaponow). Tego z kolei kryje we wszystkim kierowniczka akademika Olga Botowa, która zajmuje w budynku służbowe mieszkanie. Mieszka w nim z synkiem i znienawidzonym mężem Renatem, który zdradza ją ze studentkami. Jedna z nich pewnego dnia o świcie popełnia samobójstwo, skacząc z dachu, a świadkiem tego jest Zabieła. W domu studenckim pojawia się milicja; śledczy wzywa Pawła na przesłuchanie w poniedziałek. Botowa wie, że jeśli chłopak zezna prawdę – kilka godzin przed śmiercią dziewczyny musiał interweniować, gdy przyszłą ofiarę napastował pijany Renat – ona straci swoją pozycję i pewnie będzie musiała szukać nowej pracy. Mimo niechęci do męża, postanawia wpłynąć na to, co powie Zabielin.
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Samobójcza śmierć studentki wywołuje efekt domina i staje się początkiem jeszcze większego dramatu. To jeden z tych filmów, po oglądnięciu którego chce się wyć z bólu i bezsilności. Wyć do utraty sił! Jak w dramacie antycznym, nie bez powodu zachowane zostają w nim jedności miejsca, czasu i akcji. Tragedia rozgrywa się w ciągu zaledwie kilkudziesięciu godzin, a wydaje się tym straszniejsza, że punkt wyjścia jest nadzwyczaj niewinny. Gdy jednak mieszkańcy akademika zostają wciągnięci w aferę o podłożu kryminalnym, ich wzajemne relacje zostają poddane najcięższej próbie; każdy z nich staje przed dylematem moralnym. Od tego jak postąpią – w zgodzie z własnym sumieniem bądź wbrew niemu – będzie zależeć (i to dosłownie!) cała ich przyszłość. Wyrzucenie z akademika czy usunięcie z szeregu Komsomołu jest bowiem równoznaczne z niemożnością kontynuowania studiów.
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Fabuła umieszczona została w czasach Związku Radzieckiego, lecz równie dobrze mogłaby to być, jak w niektórych filmach Jurija Bykowa (patrz: „Dureń”, „Stróż”), współczesna Rosja. A w zasadzie każde miejsce na mapie, w którym od uczciwości i przejrzystości ważniejsze są układy i znajomości. Najbardziej jednak przeraża wizja tego, do czego zdolny jest człowiek, by chronić siebie przed odpowiedzialnością za własne uczynki. Kogo oglądamy w rolach głównych? W Zabielina wcielił się debiutujący w tak dużej roli Giennadij Wyrypajew, absolwent moskiewskiej Wyższej Szkoły Teatralnej imienia Borisa Szczukina sprzed pięciu lat; Nelly gra Irina Starszenbaum („T-34”, dylogia „Przyciąganie” i „Inwazja”), Swietę – Marina Wasiljewa („Wierność”, serial „Bagno”), Iwana – Nikita Jefremow („Lato”). W rolach drugoplanowych także nie brakuje znanych twarzy: w pomagającą Zabielinowi studentkę Kirę Koliesnikową wciela się Aliona Michajłowa (serial „Godzinę przed świtem”), w kierowniczkę akademika Botową – Julia Aug („Rosyjski demon”, „Doktor Liza”), natomiast w złowrogiego Gapona – Jewgienij Sierzin („Krzyk ciszy”, „Diewiatajew”).



Tytuł: Akademik
Tytuł oryginalny: Общага
Reżyseria: Roman Wasjanow
Rok produkcji: 2020
Kraj produkcji: Rosja
Czas trwania: 123 min
Gatunek: dramat, psychologiczny
Zobacz w:
Ekstrakt: 90%
powrót; do indeksunastwpna strona

48
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.