powrót; do indeksunastwpna strona

nr 10 (CCXII)
grudzień 2021

Szekspir w parku, metro w likwidacji
Juan Diaz Canales, Juanjo Guarnido ‹Blacksad #6: Upadek cz.I›
Świat „Blacksada” to Ameryka wczesnych lat 50., dla niepoznaki ukryta pod ezopową maską. Choć były to czasy początku prosperity i welfare state, Guarnido w każdym tomie wyciąga coraz to inne mroczne i brudne strony. No cóż, w końcu to kryminał noir…
ZawartoB;k ekstraktu: 100%
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Cykl ten poruszał już rozmaite problemy powojennych Stanów: morderstwa na tle rasowym, korupcję, genetyczne uszkodzenia płodów, antykomunistyczny obłęd i panikę atomową. W najnowszym tomie w tle pojawia się epidemia polio – widzimy salę szpitalną zapełnioną dziećmi w tak zwanych „żelaznych płucach”1). Jednak głównym zagadnieniem jest tu plan likwidacji metra w pewnym mieście. Niewątpliwą inspiracją był „spisek antytramwajowy” z Los Angeles, kiedy to koncern samochodowy dążył praktycznie do unicestwienia transportu publicznego. Więcej samochodów to również więcej parkingów – kosztem zieleni, a protest przeciwko likwidacji skweru też widzimy w jednym z kadrów.
Na przeszkodzie tym planom stoi silna pozycja związku zawodowego… gryzoni i kretów. Czyli robotników zatrudnionych do prac pod ziemią. Jak to u Guarnido, gatunki zwierząt często odzwierciedlają ich zajęcia (wszyscy policjanci są psami), charakter (flegmatyczny żółw, pewny siebie byk) lub to, w jakim miejscu dzieje się akcja (kukawka kalifornijska i chihuahua w tomie „Amarillo”). Czasem autor robi sobie żarty, pokazując gang motocyklowy złożony z owiec lub film katastroficzny, w którym atakowi gigantycznych mrówek ma zaradzić naukowiec-mrówkojad. W „Upadku” pojawia się z kolei szop-pracz będący pucybutem.
Skoro problemem są gryzonie, to najlepiej wprowadzić do akcji łasice. A konkretnie mafię łasic, stosującą różne brudne sztuczki. Blacksad, wynajęty przez szefa związku obawiającego się zamachu na swoje życie, zostaje wplątany w intrygę sięgającą najwyższych władz miasta, a kto wie, czy nie dalej. Co ma z tym wspólnego Szekspir w parku2)? Czemu spektakle teatralne przeszkadzają burmistrzowi i w jaki sposób są powiązane z intrygą dotyczącą metra?
„Strona graficzna jest przepiękna i dopracowana w najdrobniejszych szczegółach” to zdanie, które po prostu musi pojawić się w recenzji każdego tomu tego komiksu. Guarnido potrafi narysować dosłownie wszystko, od tańca po bójkę, oddać dowolny stan emocjonalny i w dodatku używa tradycyjnej metody kolorowania. Sceny z jego dzieł niejeden raz trafiały do naszego cyklu „Kadr, który…”. W albumie „Upadek” dodatkowym smaczkiem jest kadr będący dokładną kopią obrazu Edwarda Hoppera, ikony amerykańskiego malarstwa3).
1) W latach 40. i 50. przez Stany przetoczyły się dwie epidemie polio, wywołując przerażenie, głównie ze względu na błyskawiczny postęp choroby: między pierwszymi objawami a paraliżem mijało nieraz zaledwie kilka godzin. Chorzy z całkowitym porażeniem mięśni nie byli w stanie oddychać bez specjalnej maszyny.2) W naszej rzeczywistości te darmowe spektakle miały swój początek w 1954 roku w Nowym Jorku i trwają do dzisiaj, rozprzestrzeniwszy się w międzyczasie na inne miasta USA.3) „Nighthawks”, w polskiej wersji „Nocne marki”, namalowany w 1942 roku.



Tytuł: Blacksad #6: Upadek cz.I
Scenariusz: Juan Diaz Canales
Data wydania: 27 października 2021
Wydawca: Egmont
Cykl: Blacksad
ISBN: 9788328152120
Format: 64s. 235x310mm
Cena: 49,99
Gatunek: kryminał
Zobacz w:
Ekstrakt: 100%
powrót; do indeksunastwpna strona

69
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.