Myszka Miki wraz z przyjaciółmi mieszka na unoszących się ponad chmurami skalnych bryłach. Brzmi dziwnie? I jest. Ale jak bajkowo narysowane!  |  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
Akcja toczy się w fantastycznym świecie, gdzie cała populacja mieszka na latających wyspach, nie znając w ogóle stałego lądu (a nawet nie wierząc, że takowy istnieje). Na wyspach mieszczą się domy, pola, ogrody, wodospady, generalnie wszystko, co jest potrzebne do sielskiego życia. Z tego powodu co bardziej atrakcyjne skały mogą paść ofiarą… kradzieży. Szczególnie zainteresowany nimi jest król. Przemieszczanie dokonywane jest za pomocą holowania przez ptaki, służące również jako wierzchowce. Sprawia to, że całość może kojarzyć się z filmem „Avatar”. Wyspy są kotwiczone jedna do drugiej za pomocą powrozów, których wyplataniem zajmuje się tytułowy bohater. Wbrew swej woli zostaje wciągnięty w sensacyjną intrygę, a przy tym musi walczyć z własnymi demonami, czyli traumatycznym wspomnieniem o tym, jak Goofy zaginął w czasie wielkiej burzy. Fabuła jest prosta i przewidywalna (no… mnie jeden zwrot akcji zaskoczył, ale mnie jest łatwo zaskoczyć), czemu trudno się dziwić, skoro komiks skierowany jest do najmłodszych. Bogactwo tła oraz piękna kolorystyka i światłocień zachęcają do wielokrotnej lektury i wyszukiwania kolejnych szczegółów.
Tytuł: Myszka Miki: Miki i kraina Pradawnych Data wydania: 29 września 2021 ISBN: 9788328149618 Format: 64s. 216x285 mm Cena: 49,99 Gatunek: humor / satyra Ekstrakt: 70% |