Stan Sakai zaczął publikować „Usagiego Yojimbo” w 1984 roku. Prawie 40 lat temu! Egmont od jakiegoś czasu przypomina starsze historie wypuszczając grube wydania zbiorcze. Nie zaniedbuje jednak też aktualnych komiksów – kolejne opowieści o króliku-roninie ukazują się niedługo po ich premierze w USA. 28. albumem z serii są „Ukryci” – i właśnie tym albumem zajmiemy się w niniejszej recenzji.  |  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
Głównym bohaterem cyklu jest Miyamoto Usagi – samuraj, który po śmierci swojego pana wybrał życie wędrowca. Od lat przemierza Japonię, spotykając na swojej drodze różne intrygujące postaci oraz istoty z legend japońskich, a także pomagając wszystkim tym, którzy pomocy potrzebują. W „Ukrytych” Usagi będzie pomagał rozwiązać zagadkę śmierci dwóch samurajów, którzy właśnie przybyli do miasteczka z dalekiego portu. Mężczyźni coś przewozili. I tego czegoś szukają mordercy. Poszlaki wskazują, że sprawa może mieć wiele wspólnego z wyznawcami nielegalnej religii: chrześcijaństwa. Motyw z chrześcijanami w Japonii już się wcześniej w Usagim pojawił (i to w całkiem podobnym kontekście), jednak wtedy było to zaledwie krótkie opowiadanie – teraz Sakai poświęca tematowi cały tom. W sensacyjną fabułę, pełną zwrotów akcji, zręcznie wplata informacje na temat tego, jak w XVII wieku traktowani byli tam przedstawiciele tego wyznania. Album uzupełnia posłowie, dodające kontekst historyczny – chociaż i bez niego fabuła jest jak najbardziej zrozumiała. Sakai zadbał, by wszystkie ważne informacje podać w odpowiedni, nienachalny sposób. Nie zapomina, że na pierwszym planie stoi fabuła, a wielka historia jest tylko dodatkiem. Balans został zachowany: emocjonująca akcja przeplatana jest spokojniejszymi scenami, w których postacie mogą porozmawiać o religii i japońskim prawie. Sakai to doświadczony komiksiarz – na narracji obrazkowej zjadł zęby i doskonale wie, jak prowadzić historię. „Ukryci” nie są wybitną fabułą (seria miała dużo lepszych tomów), jednak talent autora sprawia, że komiks czyta się bardzo dobrze. Tych, którzy od dawna śledzą Usagiego ucieszy pewnie powrót niektórych postaci pobocznych z wcześniejszych albumów, w tym inspektora Ishidy – i tym razem możemy się dowiedzieć nieco więcej na temat tego stróża prawa. Jednak autor dba też, by komiks był zrozumiały dla nowych czytelników – lektura poprzednich tomów nie jest konieczna. Styl graficzny wyrobił sobie Sakai już dawno temu. Za pomocą antropomorficznych postaci autor przedstawia wszystko, co chce. Jego uproszczona kreska akcentuje najważniejsze elementy i doskonale sprawdza się przy historiach o Usagim. Jest w niej zarówno precyzja, jak i lekkość oraz dynamika. Rysownik doskonale panuje nad planszą i pozornie prostymi środkami wyrazu osiąga znakomite efekty. Grafika znakomicie współgra z opowieścią. „Ukryci” trzymają poziom. Mimo że nie można ich umieścić na liście najlepszych komiksów o długouchym samuraju, to wciąż są solidną, zajmującą lekturą. Plusy: - Świetnie poprowadzona narracja
- Subtelna kreska Sakaiego
- Umiejętne przedstawienie tematu chrześcijaństwa w siedemnastowiecznej Japonii
Minusy:
Tytuł: Usagi Yojimbo #28: Ukryci Data wydania: październik 2019 ISBN: 9788328197909 Format: 200s 145x205mm Cena: 35,00 Gatunek: fantasy, przygodowy Ekstrakt: 70% |