powrót; do indeksunastwpna strona

nr 1 (CCXIII)
styczeń-luty 2022

East Side Story: Gwiaździsty sztandar ponad wody Newy
Aleksandr Mołocznikow ‹Powiedz jej›
To nie proste: z dnia na dzień porzucić dotychczasowe życie (niekoniecznie nawet najszczęśliwsze i najbardziej ustabilizowane) i zacząć nowe w zupełnie innym kraju, tysiące kilometrów od rodzinnych stron. A na to właśnie decyduje się bohaterka dramatu obyczajowego Aleksandra Mołocznikowa „Powiedz jej”, która na dodatek chce zostawić w Rosji męża i zabrać ze sobą ich jedynego syna.
ZawartoB;k ekstraktu: 70%
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Nominowany w 2020 roku do Grand Prix podczas festiwalu „Kinotawr” – jednego z najważniejszych przeglądów filmowych w Rosji – dramat obyczajowy Aleksandra Aleksandrowicza Mołocznikowa (rocznik 1992) nawiązuje do tematu, jaki często pojawiał się w kinie rosyjskim na początku lat 90. XX wieku, a dotyczył odbudowywanych po blisko półwieczu „zimnej wojny” relacji z Amerykanami. Także, co może być zaskoczeniem, na płaszczyźnie czysto intymnej. Nie jest więc chyba przypadkiem fakt, że fabuła „Powiedz jej” umieszczona została właśnie w tamtych czasach, chociaż pod koniec nadzwyczaj trudnej dla krajów byłego Związku Radzieckiego dekady. Mołocznikow, mimo że urodził się w Petersburgu, studia aktorsko-reżyserskie podjął w Moskwie (w Rosyjskim Uniwersytecie Sztuk Teatralnych). Początkowo udzielał się głównie jako aktor; mogliśmy go oglądać w filmach ambitniejszych (jak „Jeszcze jeden rok” bądź „Bracia Cz.”), ale też stricte rozrywkowych (vide „Chłodny front”, „Blockbuster” czy wyjątkowo nieudany horror „Świt”).
Przed pięcioma laty Aleksandr Aleksandrowicz zrobił kolejny krok w swojej karierze i zadebiutował jako reżyser komedią kinową „Mity”; później powstał ośmioodcinkowy serial satyryczny „Szaleństwo” (2020) i w końcu pierwszy film Mołocznikowa, który nie miał jedynie bawić, lecz przede wszystkim zmuszać widza do pogłębionej refleksji – dramat „Powiedz jej”. Choć po raz pierwszy zaprezentowano go późną jesienią 2020 roku (właśnie w ramach „Kinotawru”), na oficjalną premierę musiał czekać do 13 maja roku następnego; w naszym kraju obraz pokazano natomiast w listopadzie w ramach piętnastej edycji festiwalu „Sputnik nad Polską”. W porównaniu z debiutanckimi „Mitami” to poziom wyżej, w czym na pewno sporą zasługę mają dwaj doświadczeni scenarzyści: wszechstronny Ilja Tilkin (od „Człowieka w oknie”, poprzez „Stalingrad”, aż po „Dziewiątą ofiarę”) oraz Aleksandr Tałał (superbohaterska „Czarna Błyskawica” i animowane „Biełka i Striełka: Gwiezdne psy”).
Pierwsza scena filmu wprowadza nas z miejsca w podstawowe zagadnienie przyświecające scenarzystom i reżyserowi. Widzimy zagubionego chłopca na ulicach amerykańskiego miasta, który szukając pomocy, podchodzi do policjantów i pyta ich o drogę. Nie jest stąd. Otacza go obcy świat, którego nie rozumie i którego tak naprawdę boi się. Dopiero potem dowiadujemy się, że chłopiec jest Rosjaninem i niedawno – wraz z matką i jej nowym partnerem życiowym – przeprowadził się do Stanów Zjednoczonych. Ma na imię Sasza, czyli Aleksandr, pochodzi z Petersburga. Jego matka, Swieta, ma za sobą nieudane małżeństwo z Artiomem – chłopiec to właśnie ich dziecko. Czasy są ciężkie, kryzys ekonomiczny daje się we znaki większości obywatelom Rosji; kobieta nie widzi większych perspektyw, a wybuchowy mąż, który nie stroni także od przemocy fizycznej, jedynie pogłębia jej depresję. Jedno jest pewne – z nim Swieta nie zawojuje świata, skaże się jedynie na beznadziejną egzystencję, która będzie powieleniem niełatwego losu rodziców.
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Kiedy więc w jej życiu pojawia się przystojny Amerykanin Michael, postanawia dać mu szansę. Chociaż jest już kobietą bliżej czterdziestki, niż trzydziestki, zachwyca słowiańską urodą – nie dziwi więc, że przybysz zza Atlantyku jest nią urzeczony. W końcu dochodzi do tego, że planuje emigrację za Atlantyk. Chce zabrać ze sobą Saszę, ale by było to możliwe, wymagana jest poświadczona sądownie zgoda męża. Tymczasem Artiom – podburzany przez swoich rodziców – nie chce pozwolić na to, aby chłopiec wychowywał się tak daleko od ojczyzny. Jest bowiem przekonany, że z czasem syn ulegnie wynarodowieniu. A może po prostu mężczyzną kieruje zazdrość? Dopiero dramatyczne wydarzenie sprawia, że mąż Swiety zmienia zdanie. Pytanie tylko na jak długo? Czy naprawdę jest w stanie pogodzić się z tym, że jego jedyny, ukochany syn będzie się wychowywał kilka tysięcy kilometrów od niego, że będzie mówił po angielsku i jako hymn narodowy śpiewał „The Star-Spangled Banner”?
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Mołocznikow nakręcił film o zderzeniu dwóch światów i dwóch skrajnych mentalności, ale także o przełamywaniu barier kulturowych i wzajemnej nieufności, w końcu – o poszukiwaniu szczęścia, które nieodłącznie kojarzy się ze stabilizacją ekonomiczną. Co ciekawe, jako symboliczny pomost łączący Stany Zjednoczone z Rosją pojawia się „Mroczne widmo” George’a Lucasa, które w pewnym sensie pozwala zasypać rów pomiędzy Saszą a Michaelem. „Powiedz jej” fabularnie dzieli się wyraźnie na dwie części: pierwsza rozgrywa się w Petersburgu i opowiada o staraniach Swiety przygotowującej się do wyjazdu za Ocean, druga dzieje się już w Stanach Zjednoczonych i jej głównym tematem jest przystosowywanie się Aleksandra i jego matki do życia w nowych, całkiem odmiennych od dotychczas znanych warunkach. Kobiecie przychodzi to z dużo większą łatwością; wszak ona podążyła również za głosem serca, chłopiec natomiast wciąż pozostaje rozdarty.
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Mołocznikow zadbał o atrakcyjną obsadę. W Swietę wcieliła się nieodmiennie, mimo upływu lat, robiąca wielkie wrażenie Swietłana Chodczenkowa („Dowłatow”, „Bohater”); jej pierwszego męża Artioma zagrał… Artiom Bystrow („T-34”, „Krzyk ciszy”), a Michaela, drugiego partnera – Austriak Wolfgang Cerny („Obrońca Galaktyki”, „Czerwony Duch”). Młodziutki Sasza ma z kolei twarz mającego już na koncie kilkanaście ról Kaia Alexa Getza („Boisko”, „Czarnobyl 1986”); jego dziadków zagrali z kolei: ze strony ojca – Aleksiej Sieriebriakow („Legenda o Kołowracie”, „Jak Witia Czesnok Liochę Sztyra do domu opieki wiózł”), ze strony matki – Igor Czerniewicz („Akt natury”, „Wasilisa”). Kompletując ekipę techniczną, Mołocznikow sięgnął po łotewskiego operatora Jānisa Eglītisa („Konwój”), a przygotowanie ścieżki dźwiękowej powierzył Igorowi Wdowinowi, który na koncie ma już pokaźną liczbę bardzo zróżnicowanych stylistycznie soundtracków („Selfie”, „Wilk zmyślony”).



Tytuł: Powiedz jej
Tytuł oryginalny: Скажи ей
Zdjęcia: Jānis Eglītis
Muzyka: Igor Wdowin
Rok produkcji: 2020
Kraj produkcji: Rosja, USA
Czas trwania: 98 min
Gatunek: dramat, obyczajowy
Zobacz w:
Ekstrakt: 70%
powrót; do indeksunastwpna strona

98
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.