Nie jesteśmy specjalnie zaskoczeni, że Arisu popada w totalną apatię z powodu poczucia winy po śmierci przyjaciół. Jasne że ocalał ich kosztem, ale przecież to nie on ustalił takie bezlitosne reguły gry! Zdajemy sobie jednak sprawę, że samodzielnie nie wyrwie się z tego stanu, dlatego mamy nadzieję, że Usagi zdecyduje się mu pomóc.  |  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
Tymczasem dziewczyna początkowo zdaje się nie przejmować losem leżącego bezwolnie na ulicy głównego bohatera, mijając go obojętnie w drodze po uzupełnienie zapasów żywności. W końcu jednak lituje się nad nim, gdyż pamięta, że to jego działanie pozwoliło jej przetrwać poprzednią rozgrywkę. Wkrótce Usagi udaje się postawić go chociaż trochę na nogi, a chociaż Arisu nie odzyskuje jeszcze w pełni równowagi ducha, to kiedy nadejdzie czas kolejnej gry, wezmą w niej udział razem. W będącym punktem startowym autobusie spotykają jeszcze trzech młodych mężczyzn, którzy wspólnie przeszli już cztery gry. Niestety jeden z nich z powodu urazu nogi nie jest w stanie szybko się poruszać, a tymczasem okazuje się, że zadaniem zawodników jest osiągnięcie w wyznaczonym czasie bliżej nieokreślonego celu. Na ich telefonach zostaje zaś uruchomiony licznik pokazujący dystans dzielący gracza od miejsca, z którego wyruszył. Kiedy gracze przekonują się, że z powodu braku paliwa nie da się uruchomić autobusu, ranny mężczyzna tam pozostaje, a pozostała czwórka stara się jak najszybciej biec tunelem. Co gorsza nie wiedzą, jaką trasę mają pokonać ani jakie niespodzianki czekają na nich po drodze. Za całkiem rozsądne trzeba więc uznać ich zachowanie, gdy w pewnym momencie natrafiają na stolik z przygotowanymi napojami i nie decydują się z nich skorzystać. W tym momencie po raz kolejny możemy zaobserwować, jak mało wyrachowany jest Arisu, który bez wahania udostępnia niedawno poznanym mężczyznom należący do Usagi pojemnik z piciem. Niedługo później na zawodników czeka znacznie poważniejsze niebezpieczeństwo. Otóż w tunelu niespodziewanie pojawia się pantera, która oczywiście momentalnie rzuca się do ataku. Unieruchomione samochody dają słabą ochronę przed groźnym zwierzęciem, a jednocześnie zdajemy sobie sprawę, że czasu do końca rozgrywki jest coraz mniej. W tym przypadku nie obędzie się niestety bez ofiar, ale trójka ocalałych rusza w dalszą drogę. Kiedy można by się spodziewać, że gracze już niedługo dotrą do końca tunelu, Arisu zwraca uwagę na stojący na platformie motocykl starego typu. Wprawdzie nie ma on akumulatora, więc nie można na nim jechać, ale znajdujące się w nim paliwo może pozwolić uruchomić znajdujący się na starcie autobus! Wkrótce z całych sił kibicujemy głównemu bohaterowi, by przed upływem wyznaczonego czasu zdążył dotrzeć do rannego mężczyzny i go uratować. W międzyczasie okaże się, że w tej grze kryje się haczyk, a jej uczestnicy niekoniecznie dobrze zinterpretowali reguły rozgrywki… W efekcie przeżyją oni kolejne chwile grozy i do samego końca nie będą mogli być pewni ocalenia. W związku z tym widzom nie brakuje emocji, a swoistym odreagowaniem na nadmiar napięcia są późniejsze pogodne scenki z udziałem pary głównych bohaterów, które rozgrywają się w scenerii opustoszałego Tokio. Obserwując Arisu i Usagi, zastanawiamy się jednak zarazem, czy uda im się dotrzeć na Plażę i co tam mogą odkryć.
Tytuł: Alice in Borderland Rok produkcji: 2020 Kraj produkcji: Japonia Liczba odcinków: 8 Gatunek: SF, thriller Ekstrakt: 70% |