powrót; do indeksunastwpna strona

nr 5 (CCXVII)
czerwiec 2022

Życie pisze najlepsze scenariusze
Jean-Michel Charlier, François Corteggiani, Colin Wilson ‹Młodość Blueberry’ego #2›
Z prequelami różnie bywa, ale złego słowa nie można powiedzieć o „Młodości Blueberry’ego”. Po bardzo dobrym pierwszym tomie zbiorczym Egmont oddaje w ręce czytelników tom drugi. Jedyne, czym możemy się martwić, to to, że nie wszystkie historie są autorstwa współtwórcy cyklu, Jean-Michela Charliera. Jak to wpływa na całość albumu?
ZawartoB;k ekstraktu: 80%
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Charlier był scenarzystą niezwykle płodnym, choć akurat u nas znanym głównie właśnie z serii „Blueberry” oraz nie tak dawno wydanego „Jima Cutlassa”. W przypadku tej pierwszej serii był autorem scenariuszy do 23 albumów z 28 (resztę napisał Jean Giraud). Z komiksów niewydanych w Polsce, Charlier współtworzył między innymi cykl „Les Aventures de Tanguy et Laverdure” (o którym wspominałem przy okazji opisywania „Pilota śmigłowca”) oraz także niezwykle długą „lotniczą” serię „Les Aventures de Buck Danny”.
„Młodość Blueberry’ego” nie jest klasycznym prequelem stworzonym przez autorów po zakończeniu pożegnaniu się z głównym cyklem. Owszem, w 1975 roku Charlier i Giraud zawiesili pracę nad „Blueberrym”, skupiając się właśnie na „Młodości…”, ale już po pięciu latach wrócili do serii podstawowej. Jednak wtedy Giraud odstąpił pracę przy historiach o młodości niepokornego kawalerzysty Colinowi Wilsonowi. I to właśnie jego rysunki możemy oglądać w całości drugiego tomu zbiorczego.
W pierwszym albumie Mike’a Stevena Donovana alias Blueberry’ego poznajemy w burzliwych czasach wojny secesyjnej w Stanach Zjednoczonych. Dowiadujemy się, jak w wyniku ciągu dramatycznych wydarzeń ten Południowiec trafił na służbę w armii Jankesów. Album niniejszy zawiera sześć oryginalnych historii. Dwie pierwsze z nich – „Demony Missouri” i „Kansas w ogniu” – to wykorzystująca fakty historyczne opowieść o walkach toczonych przez formacje ochotnicze obydwu stron. Blueberry dostaje zadanie wytropienia kryjówki niejakiego Quantrilla, niezwykle skutecznie psującego krew unionistom. Jego przeciwnikiem jest senator Lane, postać brutalna i nieprzebierająca w środkach. Dość wspomnieć, że aby sprowokować Quantrilla do działania, porwał i osadził w więzieniu żony członków oddziału południowców. Charlier w bardzo udany sposób wykorzystał historyczne realia, wplatając w nie losy swojego bohatera. Blueberry został wrzucony między młot a kowadło; ma swoje rozkazy, ale widzi, że wcale nie jest mu po drodze z unionistami dowodzonymi przez Lane’a. Podział na dobrych i złych nie jest wcale taki oczywisty. Nie zawsze można znaleźć to najlepsze rozwiązanie, które wszystkich zadowoli i nie zawsze pozytywni bohaterowie przeżywają. Nie jest to jeszcze „antywestern”, ale lektura wciąga.
Temat zmagań w czasie wojny secesyjnej kontynuuje kolejna historia, na którą składają się „Piekielny rajd”, „Bezlitosny pościg” i „Trzech obcych w Atlancie”. Jankesi przyciśnięci przez południowców wpadają na diabelski plan wysadzenia głównego składu amunicji tych ostatnich. Z różnych względów okazuje się, że oddział dywersyjny musi poruszać się pociągiem, a na dowódcę zgłasza się oczywiście Blueberry. Cała akcja nieco przypomina zabawę enerdowską kolejką PIKO, gdy dywersanci i poszukujący ich południowcy ganiają się tam i z powrotem ciągle zmieniając zwrotnice. Teraz, nie zdradzając ostatecznego wyniku akcji oddziału Blueberry’ego, muszę przyznać, że szkoda, iż scenarzysta nie zdecydował się na inne rozwiązanie. Nie psując atrakcyjności całej historii, taka zmiana urealniłaby ją. Co więcej, nie miałoby to wpływu na to, co dzieje się dalej. A trzeba przyznać, że zmiana scenarzysty nie odbiła się negatywnie na serii i kolejne trzy epizody napisane przez François Corteggianiego trzymają dobry poziom.
Poradził sobie także Colin Wilson, który przejął stronę graficzną po samym Jeanie Giraudzie. Widać wyraźne nawiązanie do wielkiego poprzednika, ale technicznie rysunek jest bez zarzutu. W kolejnym albumie znowu nastąpi zmiana rysownika (będzie to Michel Blanc-Dumont), pozostaje mieć nadzieję, że wypadnie nie gorzej od Wilsona.
Szukając dziury w całym, jedynym, czego można się przyczepić do „Młodości Blueberry’ego”, to całkowity brak materiałów dodatkowych. Dostajemy solidny integral, składający się z pięciu oryginalnych albumów i nie ma nic więcej – ani słowa o autorach, o powstaniu szkiców. Jeśli nie teraz, to kiedy? Domyślam się, że podobnie było w wydaniu oryginalnym, ale pomarudzić można.



Tytuł: Młodość Blueberry’ego #2
Data wydania: 19 stycznia 2022
Rysunki: Colin Wilson
Przekład: Wojciech Birek
Wydawca: Egmont
ISBN: 9788328149168
Format: 292s. 216x285 mm
Cena: 149,99
Gatunek: western
Zobacz w:
Ekstrakt: 80%
powrót; do indeksunastwpna strona

76
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.