powrót; do indeksunastwpna strona

nr 6 (CCXVIII)
lipiec-sierpień 2022

Mała Esensja: Mruczysław Holmes
Frauke Scheunemann ‹Kot Winston. Polowanie na rabusiów›
W tomie „Kot Winston. Polowanie na rabusiów” spotykamy się po raz trzeci z tytułowym bohaterem. Jego spryt i odwaga pomagają ująć szajkę niebezpiecznych seryjnych złodziejaszków.
ZawartoB;k ekstraktu: 70%
‹Kot Winston. Polowanie na rabusiów›
‹Kot Winston. Polowanie na rabusiów›
Kot Winston zamieszkuje w domu profesora Grada przy ulicy Ogrodowej i świetnie rozumie się z nastoletnią Darią. Przeżywa jednak chwile niepokoju, bo niektórzy ludzie grożą mu przejściem na dietę. Czy to wina Winstona, że jedzenie jest mu regularnie podawane, a przy tym takie pyszne? „Jestem zgrabniutki, szczuplutki i najprawdopodobniej w najlepszej życiowej formie!”, chwali się główny bohater.
Dobra dyspozycja Winstona jak najbardziej się przyda, bo jest do rozwiązania pewna trudna sprawa. Daria oraz dwóje jej przyjaciół, Paula i Tomek dowiadują się, że szkoły w mieście padają ofiarą przestępców: ktoś kradnie pieniądze zdeponowane w sejfach. Czy czarna seria kradzieży dotknie też szkołę, do której chodzą? Sytuacja wydaje się poważna i dotyczy nie tylko pieniędzy, ale i zdeponowanych pod kluczem próbnych matur z matematyki, pisanych przez najstarszą klasę. Chodzi tam między innymi Mikołaj, brat Tomka i martwi się, że przez złodziei trzeba będzie powtarzać pisanie testu.
Powtarzanie egzaminu z matmy?! Do tego absolutnie nie można dopuścić! Dzieci postanawiają zorganizować zasadzkę. Aktywnie wspiera ich Winston. Za sprawą przygód z poprzednich tomów ma już detektywistyczne doświadczenie, prawdziwy z niego Mruczysław Holmes! Co więcej, czworonożny śledczy zadbał też o to, aby do działań włączyła się też kocica Odetta. Wreszcie będą mogli zrobić coś razem i być może będzie okazja, by nawiązali bliższe relacje. Tylko skąd, u licha, przyplątał się ten czworonożny Francesco, atrakcyjny włoski podrywacz? Marzenia Winstona rozwiewają się jak złoty sen. W obecności takiego kociego „ciacha” nie ma przecież u Odetty żadnych szans!
Na razie jednak dochodzi do zawieszenia broni między rywalami, choć chwilami iskrzy mocno. Przed nimi ważniejsze zadanie. Trzeba mieć oczy i uszy szeroko otwarte. Kto, jak kto, ale koty znakomicie to potrafią. Liczy się też współpraca z Darią i jej przyjaciółmi. To nie przelewki, w sprawę zaangażowani są też funkcjonariusze policji.
Lektura książki sprawia wielką frajdę, akcja toczy się szybko i jest w niej mnóstwo humorystycznych akcentów. Są zabawne nieporozumienia – zarówno między ludźmi, jak i kotami. Tradycji staje się też zadość: nieupilnowany garnek pachnących pielmieni szybko przechodzi na własność Winstona, a ściślej: jego brzuszka. Ale nie samym jedzeniem kot żyje. Zakończenie powieści jest bardzo romantyczne i sprawia, że niecierpliwie czekamy na dalszy ciąg przygód bystrego kota i lokatorów z ulicy Ogrodowej.



Tytuł: Kot Winston. Polowanie na rabusiów
Tytuł oryginalny: Jagd auf die Tresorräuber
Data wydania: 19 września 2018
Wydawca: Debit
ISBN: 978-83-8057-256-0
Format: 264s. 143×205mm
Cena: 26,90
Gatunek: dla dzieci i młodzieży
Zobacz w:
Ekstrakt: 70%
powrót; do indeksunastwpna strona

59
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.