Powieść „Obietnica” południowoafrykańskiego pisarza odsłania przed nami mroczne dziedzictwo upadającego apartheidu i po mistrzowsku opowiada o ludzkich emocjach.  |  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
Książka została wyróżniona nagrodą Bookera w 2021 roku. Wcześniej utwory tego autora dwukrotnie znalazły się wśród finalistów tego wyróżnienia: „Dobry lekarz” w 2003 (u nas wydany przez Wydawnictwo Pigmalion w 2007 roku) oraz w 2010 - „ W obcym pokoju”. Damona Galguta można więc wymieniać w jednym szeregu z innymi wybitnymi pisarzami z RPA, którzy otrzymali nagrodę Bookera: Nadine Gordimer czy John Maxwell Coetzee. Moje pierwsze spostrzeżenie jest takie, że „Obietnica” bardzo różni się stylistycznie od powieści „W obcym pokoju”, którą określiłam jako „pejzażową”, złożoną ze zdań mających w sobie oddech i przestrzeń. Tutaj technika pisania (porównywana do Virginii Woolf i Williama Faulknera) jest zupełnie inna; proza jest gęsta, szorstka, powikłana i mocno emocjonalna. Angażująca czytelnika bez reszty, nie pozwalająca myśleć o niczym innym. Jest to bez wątpienia dosyć trudna i wymagająca lektura, przede wszystkim dlatego, że jest mocno osadzona w realiach Republiki Południowej Afryki. Niuanse jej współczesnej historii nie są zbyt dobrze znane polskim czytelnikom i czytelniczkom, co może wpłynąć na odbiór książki. Wielu anglojęzycznych recenzentów podkreśla, że trudne relacje panujące w opisanej w powieści rodzinie (białych) Swartów symbolizują mocno poszarpane w RPA za sprawą apartheidu więzi społeczne. I że dużo czasu będzie musiało jeszcze upłynąć, zanim cokolwiek zmieni się w tym względzie na lepsze. Dysfunkcjonalna rodzina jest więc jak dysfunkcjonalny kraj: niszczy ludzi, nie pozwala dojść do głosu temu, co w nich pozytywnego. Oś fabuły stanowi ostatnie życzenie umierającej matki, Rachel Swart. Chciała, aby ich czarna służąca Salome otrzymała w spadku położony na terenie ich własności dom, w którym od wielu lat zamieszkuje z kilkunastoletnim synem. Ojciec Manie robi wszystko, by nie spełnić ostatniej woli zmarłej żony. Gdy sam jakiś czas później umiera, sytuacja jest nadal nieuregulowana. Przejmująca spadek trójka rodzeństwa - Amor, Astrid i Anton - jest podzielona jeśli chodzi o ewentualne wyegzekwowanie woli matki. Pojawiają się etyczne pytania o gotowość dotrzymania słowa, spełnienia obietnicy także wobec kogoś, kto się o to nie upomina. „Obietnica” jest też przejmującym portretem rodzinnym, dalekim od kreowanej w ułamku sekundy iluzji wspólnoty na zdjęciu, na którym wszyscy się uśmiechają. W rodzinie Swartów nie brakuje problemów: jest nieudane małżeństwo, zdrada, alkoholizm, depresja. Więzi między rodzeństwem są słabe i nie ma w nich pozytywnych uczuć. Niezałatwiona od śmierci matki sprawa spadku drenuje je i pustoszy, co znakomicie potrafił pokazać w swojej prozie Galgut. Powieść jest dla mnie przenikliwym i nie dającym spokoju studium rozkładu międzyludzkich więzi, braku porozumienia i atomizacji. Opisaną tutaj destrukcję można rozumieć także dosłownie, w sensie biologicznym. Nad wszystkimi zawisa widmo śmierci, którego nie da się oddalić. Każdy musi się z nią ułożyć, każdy jest wobec niej sam. Damon Galgut preparuje tu emocje każdego z bohaterów, prześwietla ich myśli, kreśli ich wewnętrzny świat z konsekwencją i dużą dozą psychologicznej prawdy. Wizja świata południowoafrykańskiego autora nie jest być może optymistyczna, ale trzeba jednak pamiętać, że po drugiej stronie wszystkiego, co łączy się ze śmiercią - jest zawsze życie.
Tytuł: Obietnica Tytuł oryginalny: The Promise Data wydania: 15 czerwca 2022 ISBN: 978-83-8191-482-6 Format: 344s. 125×205mm Cena: 44,90 Gatunek: mainstream Ekstrakt: 70% |