powrót; do indeksunastwpna strona

nr 7 (CCXIX)
wrzesień 2022

Deadpool i Pierścień Władców
Scott Hepburn, Nic Klein, Skottie Young ‹Deadpool #3: Weasel idzie do Piekła›
„Deadpool: Weasel idzie do piekła” to trzeci tom przygód Najemnika z Nawijką w ramach Marvel Fresh i ostatni, do którego scenariusz napisał Skottie Young. Szkoda.
ZawartoB;k ekstraktu: 60%
‹Deadpool #3: Weasel idzie do Piekła›
‹Deadpool #3: Weasel idzie do Piekła›
Jak wszyscy, to wszyscy – Deadpool też. I jego nie ominął wielki event „Wojna światów”. W związku z tym Skottie Young musiał przerwać opowiadanie bieżących wydarzeń, skupiających się wokół niejakiego Weasela i nowego nemezis Wade′a Wilsona ukrywającego się pod naiwnym pseudonimem Dobranoc. Na dwa odcinki zapominamy o tym i skupiamy się na walce z armiami Malekitha Przeklętego. Ponieważ w Nowym Jorku biją się tylko pierwszoligowi twardziele, nasz bohater zostaje wysłany by obstawiać tyły. A konkretnie do Australii, którą zamierzają przejąć hordy trolli.
Cóż, choć rozwijana przez Jasona Aarona na łamach periodyków związanych z Thorem saga o podboju światów stanowiła ciekawą lekturę, to już jej kulminacja w postaci walki w Midgardzie nie wychylała się ponad przeciętność. Zaś zeszyty ją rozwijające pochodzące z innych regularnych serii, jak „Avengers” czy „Uncanny X-Men” były robione ewidentnie na siłę. Tymczasem Skottie Young z sobie właściwym poczuciem humoru postanowił wyśmiać cały koncept i przez przypadek wyszedł mu najlepszy fragment eventu.
Wiadomo, jak to jest u Deadpoola. Rzuca masę czerstwych dowcipów i pakuje się w same beznadziejne sytuacje. Niby nic nowego, ale w zestawieniu z pompatycznym crossoverem wypada to wyjątkowo zabawnie. Mamy zatem żarty z faktu, że australijscy bohaterowie mieli nadzieję, iż przyślą im na pomoc członków Avengers, a nie gościa, który został z nich wyrzucony. Do tego dochodzą nawiązania popkulturowe z obowiązkowymi wtrętami dotyczącymi „Władcy pierścieni"… eee… to znaczy „Pierścienia władców”. Może nie są to rzeczy najwyższych lotów, ale za stwierdzenie, że to „Jason (Aaron – przyp. red.) zakończy ten durny wątek w głównej serii”, Deadpool i Skottie Young mają u mnie piwo (niech między sobą ustalą, który je wypije).
Po dwóch odcinkach poświęconych na walkę z trollami, wracamy do tytułowego Weasela. I tu już nie jest tak dobrze. Scenarzysta na szybko zamyka rozpoczęte intrygi, oraz żegna się z czytelnikami. To bowiem ostatni odcinek jego autorstwa.
Album uzupełnia „Deadpool Annual #1” napisany przez Dana Schwartza. Tym razem Wade przyjmuje zlecenie od pewnego ośmiolatka, by wykończył jego koszmary senne. Była więc szansa na wykpienie „Sandmanów” Neila Gaimana, o co na moment się nawet ocieramy, ale definitywnie całość jest bardzo przygnębiająca i wcale nie śmieszna.
Co do grafiki, to mamy do czynienia z tradycyjnym deadpoolowaniem, czyli dużą porcją umowności, nadekspresyjności i, oczywiście, przemocy. Nic nadzwyczajnego, ale przynajmniej nie wypada to nazbyt pretensjonalnie.
„Weasel idzie do piekła” to jeden z tych komiksów, które słabo wypadają jako autonomiczny album. By go zrozumieć trzeba zapoznać się z poprzednimi przygodami Najemnika, a także dobrze byłoby liznąć nieco tematyki „Wojny światów”. Gdy bowiem zadbamy o odpowiedni stan wiedzy, lektura może przynieść chwilę przyjemnej rozrywki. A przynajmniej większość lektury, ponieważ końcówka pozostawia w czytelniku lekki dyskomfort.



Tytuł: Deadpool #3: Weasel idzie do Piekła
Scenariusz: Skottie Young
Data wydania: 27 lipca 2022
Przekład: Paulina Braiter
Wydawca: Egmont
ISBN: 9788328154551
Format: 112s. 167x255mm
Cena: 49,99
Gatunek: superhero
Zobacz w:
Ekstrakt: 60%
powrót; do indeksunastwpna strona

115
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.