powrót; do indeksunastwpna strona

nr 8 (CCXX)
październik 2022

Alternatywnie nie zawsze oznacza dobrze
Dagmara Trembicka-Brzozowska
Piotr Komorowski, Rafał Szłapa ‹Prószyński. Odwieczne pieśni›
Historia alternatywna to bardzo specyficzny odłam fantastyki: autor bierze wydarzenie z faktycznej historii, zmienia je i eksploruje możliwości „co by było, gdyby”.
ZawartoB;k ekstraktu: 50%
‹Prószyński. Odwieczne pieśni›
‹Prószyński. Odwieczne pieśni›
Literatura polska ma na koncie masę naprawdę doskonałych przykładów tego podgatunku, ale w komiksie nieco trudniej o tego typu atrakcje; można tu wspomnieć o zagranicznych „Ex Machinie”, „Strażnikach” czy „Chłopakach z XX wieku”. O zanurkowanie w ten nurt pokusili się pomysłodawcy nowego polskiego komiksu „na zamówienie”: „Prószyński. Odwieczne pieśni” – nie-biografii polskiego wynalazcy z zeszłego wieku.
Kazimierz Prószyński – postać zapomniana poza podręcznikami filmoznawstwa czy inżynierii – był polskim geniuszem oraz wynalazcą, który zrewolucjonizował kino i technologię wideo w ogóle. Narodowe Centrum Kultury Filmowej postanowiło go przypomnieć i uhonorować komiksem. Do współpracy zaproszono Rafała Szłapę, uznanego polskiego rysownika, oraz Joannę Holeksy-Szłapę jako kolorystkę. Był to doskonały wybór: graficznie Prószyński prezentuje się porządnie. Rysunki są czyste, w wymaganych momentach dynamiczne, widać nieco zabawy kadrowaniem. Ładnie oddano też koloryt epoki – akcja dzieje się pod koniec pierwszej dekady XX wieku – bez przeładowania detalami. Można powiedzieć, że czuć ducha „Lalki” Prusa, co należy policzyć na plus.
W warstwie fabularnej nie jest niestety tak dobrze. Piotr Komorowski nie ma doświadczenia z komiksami jako twórca, co po prostu widać. Bardzo ciekawy pomysł (nad którym, obok scenarzysty, pracowali Piotr Kulesza i Vojislav Radojičić, obaj współpracujący z NCKF i innymi instytucjami kultury) utonął w niedostatkach scenariusza. Historia Prószyńskiego i jego wynalazków zostaje połączona z mistyczną aferą szpiegowską (?) oraz… katastrofą tunguską. Nutka fantastyki ma ożywić akcję, która w biografiach komiksowych zwykle nie porywa – i plan był niezły, ale wykonanie gorsze. Największą bolączką jest zapewne ograniczenia miejsca – wszystkie te intrygi i elementy życiorysu Prószyńskiego zmieszczono na zaledwie 40 stronach, przez co otrzymujemy historię poszatkowaną i chaotyczną. Całość sprawia ostatecznie wrażenie rozbiegówki, pierwszego zeszytu dłuższej serii, w którym nic tak naprawdę się nie rozwiązuje, a autorzy dopiero stawiają pionki na planszy.
„Prószyński” ma potencjał, ale nie został on wykorzystany. To porządnie narysowany komiks ze średnią fabułą, stojący raczej pośrodku spektrum „albumów zamówionych przez budżetówkę”: może rozwinąć się w coś ciekawego, ale „Bradl” to nie będzie.
Plusy:
  • ciekawy pomysł na fabułę
  • przypomnienie o istnieniu Kazimierza Prószyńskiego
  • graficznie jest nieźle • sporo informacyjnych materiałów dodatkowych
Minusy:
  • wszechobecny chaos narracyjny
  • pocięte wątki
  • brak informacji o kontynuacji



Tytuł: Prószyński. Odwieczne pieśni
Scenariusz: Piotr Komorowski
Data wydania: 12 marca 2021
ISBN: 9788395444371
Format: 40s. 210x280 mm
Cena: 35,00
Gatunek: fikcja
Zobacz w:
Ekstrakt: 50%
powrót; do indeksunastwpna strona

70
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.