Doskonale wiemy, że Rhaenyra z własnej woli nie wybrałaby Laenora Velaryona na swojego męża. Dlatego z pewnym zaskoczeniem obserwujemy, że tych dwoje nadspodziewanie dobrze się ze sobą dogaduje. Nie oznacza to jednak, że ich związek jest skazany na sukces.  |  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
Oczywiste jest, że zarówno dla Rhaenyry, jak Laenora ten ślub ma być spełnieniem powinności wobec rodziny i królestwa, a nie poszukiwaniem szczęścia. Trudno jednak nie podziwiać śmiałości księżniczki, która – świadoma homoseksualnych skłonności swego przyszłego męża – otwarcie proponuje mu, aby po spłodzeniu spadkobierców ich związek był otwarty. Co ciekawe, z wizji takiego układu najwyraźniej zadowoleni są młody Velaryon i jego kochanek Joffrey Lonmouth, natomiast Criston Cole jest rozczarowany, że córka Viserysa woli żyć w hipokryzji niż uciec z nim z królewskiego dworu. Dość szybko sytuacja dodatkowo się komplikuje za sprawą działań królowej. Zapewne trochę do myślenia dało jej ostrzeżenie usuniętego ze stanowiska namiestnika ojca. Przed wyjazdem z Królewskiej Przystani wyjaśnia on córce, że w przypadku walki o tron nie będzie sentymentów, a jej dzieci będą zagrożeniem dla pozycji Rhaenyry. Kiedy więc Criston Cole wyznaje Alicent prawdę o relacji łączącej go z księżniczką, zastanawiamy się, w jaki sposób żona Viserysa wykorzysta tę wiedzę, szczególnie że jej przybycie w zielonej sukni w trakcie przemówienia króla na uroczystości zaręczyn Rhaenyry i Laenora jest świadomą prowokacją. Inną sprawą jest, że nie mamy zbyt wiele czasy, by rozpamiętywać znaczenie gestu Alicent, gdyż przebieg uroczystości zostaje zupełnie zaburzony z powodu nieporozumienia między kochankami narzeczonych. W sumie trudno do końca pojąć motywy, jakimi kierował się Criston Cole – czy chciał zapewnić bezpieczeństwo ukochanej, czy raczej nie potrafił utrzymać nerwów na wodzy w związku z jej zbliżającym się ślubem. Szybko staje się jednak jasne, że chociaż jego czyn nie udaremnił małżeństwa Rhaenyry i Laenora, to sprawił im obojgu wiele bólu. A jakby tego było mało, los kochanka Rhaenyry znowu odmienia się za sprawą interwencji królowej! Biorąc zaś pod uwagę coraz wyraźniejsze pogorszenie stanu zdrowia króla, można się spodziewać, że walka o schedę po nim będzie coraz bardziej bezpardonowa. Warto też zwrócić uwagę na to, w jaki sposób z małżeńskimi trudnościami w międzyczasie uporał się Deamon. Od dawna wiemy, że nie kocha on żony, ale mimo wszystko możemy być nieco zaskoczeni, gdy ją zabija. Oczywiście później twierdzi, że jej śmierć była efektem wypadku i zupełnie nie przejmuje się oskarżeniami rzucanymi przez jej krewnych. Wygląda na to, że nie tylko nie poniesie konsekwencji za popełnioną zbrodnie, ale jeszcze przejmie majątek ofiary! Wszystko to sprawia, że młodszy brat Viserysa jest postacią z jednej strony mogącą budzić przerażenie, ale z drugiej bez wątpienia fascynującą. Po raz kolejny wyrazy uznania należą się więc świetnemu w tej roli Matowi Smithowi.
Tytuł: Ród smoka. Sezon 1 Tytuł oryginalny: House of the Dragon. Season 1 Data premiery: 22 sierpnia 2022 Obsada: Paddy Considine, Matt Smith, Olivia Cooke, Emma D’Arcy, Rhys Ifans, Steve Toussaint, Eve Best, Sonoya Mizuno, Fabien Frankel, Graham McTavish, Matthew Needham, Jefferson HallRok produkcji: 2022 Kraj produkcji: USA Liczba odcinków: 10 Czas trwania odcinka: 53−67 min Gatunek: fantasy Ekstrakt: 80% |