powrót; do indeksunastwpna strona

nr 9 (CCXXI)
listopad 2022

Ciało i maszyna
Christos Gage, Franscesco Manna, Paco Medina, Juanan Ramírez, Valerio Schiti, Gail Simone, Dan Slott, Paolo Villanelli, Jim Zub ‹Iron Man: Tony Stark#2: Iron Man›
Drugi tom „Tony Stark. Iron Man” na czwartej stronie okładki reklamowany jest hasłem: „technologia kontra… magia”. Nie wierzcie temu. Tutaj wszystko jest wytworem zaawansowanej nauki. Nawet sam Tony Stark.
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
No, dobrze, niech będzie, magia też się pojawia. W szczątkowej ilości występuje na początku albumu. Związane jest to eventem „Wojna światów”, do którego musiały w swoim czasie nawiązać wszystkie regularnie ukazujące się serie Marvela. Szczęśliwie to tylko dwa zeszyty oryginalnego wydania. Opowiadają o starciu Iron Mana ze smokiem Sadurangiem, będącym na usługach Malekitha Przeklętego. Jest zatem dużo bijatyki i wybuchów. Sentymentalni czytelnicy z kolei na pewno ucieszą się, że Tony sięgnie po swoją pierwszą, toporną zbroję.
Szybko jednak zapominamy o tym małym przerywniku i wracamy do bieżących wydarzeń. I tu już magii nie uświadczymy. Jedynie coraz bardziej zaawansowane technologie. Z tym, że należy przez nie rozumieć nie tylko zbroję Iron Mana, sztuczną inteligencję pokroju Jocasty, czy Machine Mana, ale także samego Tony′ego Starka. Ten bowiem zaczął akceptować fakt, iż jego cudowny powrót do świata żywych tak naprawdę nie miał w sobie nic z cudu. Jego ciało zostało sztucznie zrekonstruowane, a świadomość zgrana z zapasowych baz danych. Stan ten zaczyna mocno mieszać w życiu osobistym milionera, a co gorsza niesie ze sobą nieprzewidziane skutki prawne.
To jednak nie koniec. Prawdziwe zagrożenie dopiero nadchodzi. Stanowi je nowe wcielenie Ultrona. Połączył się w jedno ciało z Hankiem Pymem. W swoim szaleństwie planuje zafundować podobną fuzję całej ludzkości. Tak, jak zrobił to z Visionem i Wonder Manem.
Pojawienie się Ultrona nie powoduje, że przygody Iron Mana nagle stały się bardziej wysublimowane, niż potyczka ze smokiem z Jotunheimu. Mamy więc sporo efektownych starć i pompatycznych dialogów. A także niezbyt zrozumiałych rozważań w kategorii technologicznych abstrakcji. A jednak wszystko to całkiem sprawnie i miło się czyta. Zwłaszcza, że połączenie Ultrona z Pymem ma kilka ciekawych konsekwencji. Jak choćby to, że dla pierwszego wymarzoną towarzyszką życia jest Jocasta, a dla drugiego Wasp. Więc aby mieć perfekcyjną partnerkę, zamierza połączyć je ze sobą.
Mniej przekonuje mnie natomiast wątek robotów obdarzonych sztuczną inteligencją. Kiedy dotyczyło to jednie Machine Mana, czy wspomnianej Jocasty, problem ten był dość interesujący. Natomiast kiedy okazuje się, że myślących blaszaków jest tak dużo, że mają dla siebie nawet tajny bar, zaczynamy niebezpiecznie ocierać się o niezamierzoną groteskę, a dość ciekawe zagadnienie, które od dekad towarzyszy twórcom science fiction szybko się infantylizuje.
Jeśli chodzi o stronę graficzną, jest to solidna robota rzemieślnicza. Ciekawostką jest, że nad tym niezbyt rozbudowanym technicznie albumem pracowało aż pięciu rysowników. Dobrano ich jednak tak, by uzupełniali się wzajemnie i nie burzyli spójności. Choć i tu można wyróżnić najmocniejsze i najsłabsze ogniwa. Pierwszym jest Paolo Villanelli, odpowiedzialny za dynamiczną kreskę we fragmencie eventu „Wojna światów”. Tym drugim natomiast Paco Medina, który całkowicie ignoruje fakt istnienia tła.
Drugi tom „Tony Stark. Iron Man” nie jest dziełem wybitnym i nie wejdzie do kanonu. Nie jest jednak z nim też źle. To po prostu solidna, marvelowska pozycja, pozwalająca na chwilę zresetować umysł. W sam raz do skonsumowania po ciężkim dniu.



Tytuł: Tony Stark#2: Iron Man
Data wydania: 24 sierpnia 2022
Przekład: Weronika Sztorc
Wydawca: Egmont
ISBN: 9788328154605
Format: 180s. 167x255mm
Cena: 69,99
Gatunek: superhero
Zobacz w:
powrót; do indeksunastwpna strona

72
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.