powrót; do indeksunastwpna strona

nr 1 (CCXXIII)
styczeń-luty 2023

Krew bizonów
Tiburce Oger ‹Buffalo Runner›
Podobno western, jako gatunek, umarł śmiercią naturalną. Ale chyba tylko w kinie, bo komiksy o Dzikim Zachodzie wciąż mają się świetnie, o czym świadczy album "Buffalo Runner" wydany przez Lost In Time.
ZawartoB;k ekstraktu: 80%
‹Buffalo Runner›
‹Buffalo Runner›
To ciekawe, że akurat we Francji powstaje tak dużo komiksów o kowbojach. Nie są to jednak kolorowe historie gloryfikujące dzielnych rewolwerowców. Bliżej im do surowości "Bez przebaczenia" Clinta Eastwooda. Demitologizujących amerykańską wizję bohaterskiego zdobywcy prerii. Jednym z takich dzieł jest "Buffalo Runner" Tiburce′a Ogera.
Już sam początek zapowiada, że nie będzie to lekka, przygodowa lektura. Jesteśmy bowiem świadkami, jak trójka bandziorów napada na podróżującą do Kalifornii rodzinę Henriego Ducharme. Choć zbiry zostają zastrzeleni przez przybyłego nagle samotnego wędrowca Eda Fishera, przeżyć udaje się tylko córce Henriego. Rewolwerowiec wie, że wkrótce pojawią się towarzysze łotrów. Ponieważ nie było szans na ucieczkę, barykadują się z dziewczyną w niewielkiej chacie w oczekiwaniu na atak. Fisher dla zabicia czasu zaczyna opowiadać historię swojego życia.
Początek wypada więc bardzo klasycznie. Jednak w momencie, kiedy Ed snuje swoją opowieść, klimat się zmienia. W skrócie opowiada o tym, jak w młodości został porwany przez Indian, a następnie sprzedany za rumaka, strzelbę, dwie pary spodni, dwadzieścia sakiewek prochu oraz trochę tytoniu. Prawi, jak dorastał w trudnych warunkach, następnie przeżył koszmar wojny secesyjnej oraz próbował swych sił w roli farmera. Najlepiej wychodziło mu jednak polowanie na bizony. To z kolei doprowadziło go do markiza de Morèsa, który w 1882 roku zainwestował spore pieniądze w rozwój przemysłu mięsnego w założonym przez siebie mieście - Medorze.
Jednocześnie Fisher kreuje Dziki Zachód jako miejsce, które śmiało można nazwać piekłem na ziemi. I nie chodzi tylko o czas wojny. W jego wspomnieniach nie uświadczymy szlachetnych postaci. Jeśli pojawiają się Indianie, to są albo okrutni, mszcząc się na pionierach za zajęcie ich terenów, albo zdegenerowani przez alkohol. Nie lepiej jest z białymi, masakrującymi całe obozy czerwonoskórych i dziesiątkujący stada bizonów, powodując, że ich populacja spadła do krytycznego poziomu. A jeśli nawet pojawia się ktoś z wizją, jak markiz de Morès, to okazuje się być chorobliwym antysemitą.
Widać, że Tiburce Oger odrobił pracę domową i przed przystąpieniem do prac nad komiksem, zrobił solidny research. Stąd w opowieści Fishera pojawia się wiele odwołań do autentycznych wydarzeń i historycznych postaci. On sam też nie jest bohaterem zmyślonym. A w każdym razie nie do końca. Na końcu albumu znajduje się bowiem jego zdjęcie (podobno ostatnie). Niemniej jego perypetie powstały w wyobraźni autora, a on sam ma stanowić archetyp samotnika przemierzającego Dziki Zachód.
Autor w wywiadzie przyznał się, że jest wielkim miłośnikiem westernu, kolekcjonuje fotografie XIX-wiecznych pionierów i posiada w domu sporą biblioteczkę na ich temat. Dlatego też jego rysunki doskonale oddają realia Dzikiego Zachodu. Zarówno pod względem piękna przyrody, jak i turpistycznego naturalizmu w ukazywaniu przemocy. Niemniej chciałbym, by tak samo, jak do szczegółów związanych z ilustracją broni, czy siodeł, przykładał się do twarzy postaci, które momentami są po prostu brzydkie i nienaturalnie powykrzywiane.
"Buffalo Runner" jest bardzo wciągającą pozycją, której nie można przerwać w połowie, mimo, że głównie składa się z retrospekcji. Widać, że autor interesuje się Dzikim Zachodem i udało mu się swój entuzjazm przelać na papier. Należy go też pochwalić za nieoczywiste, trochę oniryczne zakończenie, które na długo pozostaje z czytelnikiem. Ze wszech miar jest to więc pozycja godna polecenia.



Tytuł: Buffalo Runner
Scenariusz: Tiburce Oger
Data wydania: 6 lipca 2022
Rysunki: Tiburce Oger
Wydawca: Lost In Time
ISBN: 9788367270083
Format: 88s. 240x320 mm
Cena: 79,00
Gatunek: western
Zobacz w:
Ekstrakt: 80%
powrót; do indeksunastwpna strona

175
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.