powrót; do indeksunastwpna strona

nr 1 (CCXXIII)
styczeń-luty 2023

Władca pierścieni: Pierścienie władzy: Odc. 8. Nie do końca udany powrót Saurona
Patrick McKay, John D. Payne ‹Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy›
Wprawdzie w finałowym odcinku tego sezonu poznajemy odpowiedzi na niektóre kluczowe pytania, a na ekranie pojawiają się wreszcie pierwsze Pierścienie Władzy, ale po zakończonym seansie i tak pozostajemy z uczuciem niedosytu, bo przez cały czas zarówno scenariusz, jak i wiarygodność niektórych postaci pozostawiają sporo do życzenia.
ZawartoB;k ekstraktu: 70%
‹Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy›
‹Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy›
Trzeba przyznać, że całkiem sporo emocji dostarcza widzom spotkanie trójki tajemniczych nieznajomych z przybyszem z gwiazd. W tym momencie pozbywamy się resztek wątpliwości co do ich intencji, gdyż uważają, że właśnie odnaleźli Saurona, któremu chcą służyć. Co istotne, całkiem przekonująco brzmią ich słowa, że za jakiś czas mężczyzna powinien odzyskać pamięć i wtedy będzie w pełni panować nad swoją mocą. Początkowo zdaje się on akceptować te informacje na swój temat, ale jego postawa diametralnie się zmienia za sprawą interwencji harfootów. W efekcie będziemy świadkami dość widowiskowej walki z użyciem magii, ale w tym przypadku ofiary będą niestety po obu stronach. Bez wątpienia zgodne z dotychczasową logiką tego wątku jest zaś to, że ostatecznie w dalszą drogę czarodziej nie będzie musiał wyruszać samotnie. Teraz już wiemy, kim on nie jest, ale nadal możemy snuć przypuszczenia co do jego prawdziwego imienia i misji, jaką ma do wykonania w Śródziemiu.
Jednak to nie zdarzenia związane harfootami i przybyszem z gwiazd okażą się najważniejsze w tym odcinku. Otóż przybycie do Eregionu Galadrieli z rannym Halbrandem zapoczątkowuje rozwój wypadków, który doprowadza to powstania pierwszych trzech Pierścieni Władzy. Pewną niespodzianką może być to, że właśnie rady udzielone Celebrimborowi przez człowieka, który w błyskawicznym tempie dochodzi do zdrowia, pozwalają elfickiemu mistrzowi na poradzenie sobie z trudnościami, jakie sprawia obróbka mithrilu.
Nie do końca przekonujący jest natomiast nagły przypływ podejrzliwości Galadrieli w stosunku do Halbranda. O jego umiejętnościach kowalskich wiedziała przecież dużo wcześniej, nie powinna wiec być aż tak zaniepokojona jego aktywnością czy użytymi przez niego słowami. Inną sprawą jest, że zlecone przez elfkę badania drzew genealogicznych potwierdzają, że mężczyzna nie jest prawowitym spadkobiercą królów Krajów Południowych, gdyż ich ród dawno temu bezpotomnie wygasł. No cóż, scenarzyści zafundowali nam jeszcze scenę kuszenia Galadrieli, ale nie jest to najszczęśliwszy pomysł, bo przecież ani przez moment nie jesteśmy w stanie wątpić, jakiego ona dokona wyboru.
Specjalnie optymizmem nie napawają także wydarzenia w Númenorze. Owszem, Míriel i Elendil dopływają tam już bez poważniejszych przeszkód, a królowa regentka mimo swej ślepoty nie poddaje się zwątpieniu. Niestety w międzyczasie umiera król Tar-Palantir, a w tych okolicznościach kwestia sukcesji po nim nie musi być wcale tak oczywista jak wcześniej. Można przecież podejrzewać, że Pharazôn ma większe ambicje niż bycie prawą ręką władczyni. Nie da się zarazem ukryć, że wątek ten został potraktowany nieco po macoszemu, chociaż i tak poświęcono mu więcej miejsca niż w przypadku zupełnie pominiętych w tym odcinku krasnoludów czy uchodźców z Tirharad.
Tak naprawdę zakończenie pierwszego sezonu ogniskuje wszystkie zalety i wady tego serialu. Z pewnością należy docenić duży potencjał historii odwołującej się do sentymentów wielbicieli twórczości J.R.R. Tolkiena, a także świetną warstwę wizualną – w tym odcinku pozostają w pamięci choćby sceny przybycia Saurona do Mordoru czy walki trójki nieznajomych z czarodziejem. Na znacznie surowszą ocenę zasługuje natomiast praca wykonana przez scenarzystów, gdyż brakuje im konsekwencji w prowadzeniu poszczególnych wątków, a budowanie napięcia też często szwankuje. Co gorsza, wiele dialogów brzmi po prostu sztucznie, a na przykład Galadriela – będąca przecież postacią pozytywną – zamiast budzić sympatię, często nas wręcz irytuje. W efekcie największe nadzieje można pokładać w tym, że twórcy w interesujący sposób ukażą stopniowy wzrost potęgi Czarnego Władcy.



Tytuł: Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy
Tytuł oryginalny: The Lord of the Rings: The Rings of Power
Dystrybutor: Amazon Prime
Data premiery: 2 września 2022
Rok produkcji: 2022
Kraj produkcji: USA
Serial: Pierścienie Władzy, Sezon 1
Liczba odcinków: 8
Gatunek: fantasy, przygodowy
Zobacz w:
Ekstrakt: 70%
powrót; do indeksunastwpna strona

79
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.