Sześć lat po znakomitej „Służącej” przyszedł czas na kolejne dzieło Park Chan-wooka. „Podejrzana” wyraźnie ustępuje poprzedniczce, ale i tak warto ją zobaczyć.  |  | ‹Podejrzana›
|
Park Chan-wook to z pewnością od czasów „Oldboya” jeden z najgłośniejszych reżyserów koreańskiego kina. „Trylogia zemsty” zyskała uznanie zarówno krytyków, jak i widzów i choć późniejszych kilka obrazów (w tym nakręcony po angielsku „Stoker”) Parka zbierało różne oceny, to w przypadku „Służącej” z 2016 roku opinie były jednoznaczne – to dzieło znakomite. Aż sześć lat kazał reżyser czekać na swój kolejny film pełnometrażowy i choć „Podejrzana” zebrała dobre opinie i filmowe nagrody, to jednak należy przyznać, że „Służącej” wyraźnie ustępuje. Park Chan-wook twierdzi, że pomysł na film wyniósł z kryminalnych powieści szwedzkiego duetu Maj Sjöwall i Per Wahlöö, wyobrażając sobie sytuację, gdy wzorowany na bohaterze książek tych autorów zgorzkniałym detektywie Martinie Becku policjant zakochuje się w śledzonej przez siebie kobiecie. Przyznać jednak należy, że po raz kolejny widać w dziele Parka przede wszystkim inspirację twórczością Alfreda Hitchcocka. Tak jak wcześniejszy „Stoker” (2013) w dużej mierze nawiązywał do fabuły „Cienia wątpliwości” (1943), tak „Podejrzana” czerpie inspirację z jednego z najsłynniejszych dzieł mistrza suspensu – „Zawrotu głowy”. Podobnie jak u Hitchocka, tematem filmu Parka będzie niebezpieczna fascynacja tajemniczą kobietą zamieszaną w popełnione przestępstwo. Detektyw Hae-joon, pracujący w Busan, po tym jak był świadkiem samobójstwa ściganego przez siebie podejrzanego zmaga się ze stanami depresyjnymi i bezsennością. Mimo tego, będąc legendą lokalnej policji, nie przerywa pracy. Kolejna sprawa dotyczy zwłok urzędnika imigracyjnego, które zostają znalezione u podnóża szczytu, na który mężczyzna podejmował próbę podejścia. Wypadek czy morderstwo? Na tę drugą ewentualność naprowadza policjanta rozmowa z żoną (a właściwie już wdową) po urzędniku, Seo-Rae, emigrantki z Chin, która zajmuje się opieką nad starszymi osobami. Kobieta nie ukrywa, że jej związek z mężem nie był szczęśliwy, że ten nie stronił od przemocy w kontaktach z żoną. Motyw więc jest, ale jest też silne alibi, bo gdy ofiara rozpoczynała swą wspinaczkę, Seo-Rae zajmowała się jedną ze swych podopiecznych, co potwierdza nie tylko ona sama, ale i informacje o lokalizacji pobrane z telefonu podejrzanej. Hae-joon, który i tak nie może spać, rozpoczyna nocną inwigilację Seo-Rae, licząc na to, że znajdzie jakieś poszlaki, dzięki którym będzie można udowodnić winę. Zmęczony i rozbity policjant, tkwiący w monotonnym związku z żoną zafascynowaną głownie kwestiami zdrowego żywienia, zacznie coraz mocniej fascynować się śledzoną przez siebie tajemniczą kobietą. Co zrobi, gdy znajdzie dowody wskazujące na to, że Seo-Rae jest morderczynią? „Podejrzana” nie ma z pewnością tego kalibru możliwych znaczeń i interpretacji co roztrząsające moralne aspekty odwetu filmy Trylogia Zemsty, nie mówiąc już o przepełnionej tematami różnic klasowych i genderowych wybitnej „Służącej”. Nie ma też tak misternej konstrukcji jak wspomniane wyżej filmy. Obsesja bohatera na punkcie podejrzanej nie ma także głębokich podtekstów arcydzieła Hitchcocka, nie rozwinie się też w tak wieloznacznym kierunku. „Podejrzana” to po prostu sprawnie nakręcony thriller z wątkiem romantyczny i z wyraziście nakreślonymi bohaterami. Fascynacja Hae-joo jest solidnie uzasadniona przeszłością detektywa, tajemnice Seo-Rae są stopniowo odkrywane przed widzem. Jak przystało na opowieść kryminalną, nie zabraknie też dosyć zaskakujących zwrotów akcji, ale też, co ciekawe, również specyficznego humoru. „Podejrzana” to też kino pięknie sfilmowane, z ujęciami mocno zapadającymi w pamięć, w szczególności w dramatycznym finale. Ale też z pewnością nie będzie to kino, które na długo wbije się w pamięć.
Tytuł: Podejrzana Tytuł oryginalny: 헤어질 결심 [Heojil kyolshim] Data premiery: 3 lutego 2023 Rok produkcji: 2022 Kraj produkcji: Korea Południowa Czas trwania: 138 min Gatunek: dramat, kryminał Ekstrakt: 70% |