Ósma powieść Colsona Whiteheada „Rytm Harlemu” ponownie koncentruje się na społeczności Afroamerykanów w USA, podobnie jak poprzednie jego utwory.  |  | ‹Rytm Harlemu›
|
W Polsce znamy między innymi jego „ Kolej podziemną” (wyróżnioną National Book Award i Nagrodą Pulitzera) oraz „ Miedziaki” (ponownie Nagroda Pulitzera). Poznajemy Raya Carneya, właściciela sklepu z używanymi meblami na Harlemie. Ma aspiracje, by się wybić, ustabilizować materialnie, zapewnić rodzinie lepszy byt. Ale czy to jest sprawiedliwe, że osiągnięcie tego jest możliwe tylko gdy w swojej branży lawiruje się na granicy legalności? Aż wreszcie przyszedł moment na kryminalny skok… W planie kradzieży właściwie nie było słabych punktów, za to – spore szanse uwolnienia się od codziennych kłopotów z niespinającym się budżetem. Jak się wydaje, ten kryminalny wątek jest dla Colsona Whiteheada tylko pretekstem, by pokazać tętniący życiem nowojorski Harlem sprzed kilku dziesięcioleci. To legendarna dzielnica; prowadzi do niej tak wiele filmowych, muzycznych i literackich tropów… Colson pokazuje nam świat małych firemek, szemranych interesików, przedsiębiorców i geszefciarzy, którzy rozmieniają swoje ambicje na drobne. Są tu ulice pełne podrzędnych barów i mordowni, gdzie chuligani i członkowie klanów robią bilans zysków i strat. Rzeczywistość zostaje tu drobiazgowo i obrazowo pokazana, trudno się oderwać od kreślonych z rozmachem przez autora rozgrywających się w wielkomiejskim pejzażu scen ulicznych drak, pokątnych transakcji, przekazywania (brudnych?) pieniędzy z rąk do rąk. Bardzo dobrze naszkicowane są postacie – pełne emocji, bólu świata, niespełnionych aspiracji i znikających za horyzontem marzeń o czymś lepszym. Za wszelką cenę chcą utrzymać się na powierzchni. To w takim właśnie wymiarze „Rytm Harlemu” wydaje się dla nas najbardziej czytelny. Utwór ten, z tej racji, że koncentruje się na społeczności afroamerykańskiej, ma w ojczyźnie autora inny wydźwięk. Tamtejsze problemy dotyczące rasizmu i rozliczeń z nim są ogromnie złożone, czego dowodzą zresztą wszystkie książki Whiteheada. Są one na swój sposób hermetyczne: wiele niuansów i motywów jest dla czytelników spoza USA trudnych do uchwycenia. W finale mamy nawiązanie do wydarzeń w Harlemie z 1964 toku. Wybuchły tam zamieszki po zastrzeleniu przez policję czarnego nastolatka. W ten sposób powieść staje się także otwartym krytycznym komentarzem i nawiązaniem do współczesnych realiów USA.
Tytuł: Rytm Harlemu Tytuł oryginalny: Harlem Shuffle Data wydania: 1 czerwca 2022 ISBN: 978-83-8215-959-2 Format: 480s. 143×205mm; oprawa twarda Cena: 49,90 Gatunek: mainstream Ekstrakt: 70% |