Zdążyliśmy już przywyknąć do obecności ukraińskich dzieci w polskich szkołach i przedszkolach, ale lektura „Jak Pan Żyrafa uciekał przed wojną” bez wątpienia ułatwi naszym pociechom zrozumienie trudnych przeżyć ich rówieśników przybyłych zza wschodniej granicy. Co ważne, mimo tak poważnego tematu w książce Rafała Witka jest też sporo humoru, który pozwala w łagodniejszy sposób ukazać, co się dzieje w czasie wciąż toczącej się wojny.  |  | ‹Jak Pan Żyrafa uciekał przed wojną›
|
Kiedy w pobliżu toczą się walki i w każdej chwili na dom może na spaść zabłąkana bomba, naturalnym zachowaniem jest wyjazd w bezpieczniejsze miejsce, ale jednocześnie trudno zostawić na pastwę losu cały zgromadzony majątek. Łatwo więc możemy zrozumieć, czemu dorośli bohaterowie książki Rafała Witka zdecydowali, że pan Wasyl zostaje na miejscu, a pani Marianna z dziećmi wyjeżdża na zachód Ukrainy. Niestety ich rozłąka trwała dłużej, niż się spodziewali, bo wojna zamiast się szybko zakończyć, przynosiła tylko kolejne zniszczenia. Auto nie trzyma długo czytelników w niepewności, bo już na początku książki jesteśmy świadkami spotkania pana Wasyla z rodziną. Później wraz z jego bliskimi możemy zaś śledzić jego opowieść o tym, co stało się z ich domem, oraz o drodze, którą musiał pokonać, by dotrzeć do żony i dzieci. Istotną rolę w tej historii odgrywa tytułowy Pan Żyrafa, czyli pluszowa żyrafa należąca do sześcioletniej Tatiany. Zabawka nie tylko przez cały czas przypomina mężczyźnie o ukochanej córce, ale towarzyszy mu też, gdy musi pokonać różne niebezpieczeństwa czyhające w czasie tej długiej podróży. I tak dowiadujemy, się, że rodzina Tatiany nie za bardzo ma do czego wracać, bo ich dom został zniszczony. Pan Wasyl wyruszył z obszaru, na którym nie zakończyły się walki, nie mógł więc pojechać pociągiem (gdyż te nie kursowały) ani samochodem (bo drogi były nieprzejezdne z powodu zniszczeń). Zdecydował się na podróż rowerem, co w sumie było niezłym rozwiązaniem, ale niestety niesprzyjająca pogoda przyprawiła mężczyznę o ciężką chorobę, co wydłużyło jego rozłąkę z bliskimi. W potrzebie mógł jednak liczyć na pomoc życzliwych ludzi, więc wszystko zmierzało do szczęśliwego finału. Tylko że to jeszcze nie jest prawdziwy koniec tej historii, bo pan Wasyl wyrusza z całą rodziną dalej na zachód, żeby znaleźć naprawdę przyjazne miejsce do życia. Pozostaje mieć nadzieję, że Tatiana i jej bliscy znajdą taką bezpieczną przystań w naszym kraju. „Jak Pan Żyrafa uciekał przed wojną” przedstawia autentyczne wydarzenia z 2014 roku - bo trzeba pamiętać, że to wtedy Ukraińcy zaczęli uciekać z ogarniętych konfliktem zbrojnym terenów. A chociaż pierwotna wersja książki powstała pięć lat temu, to zyskała na aktualności po ubiegłorocznej eskalacji wojny rosyjsko-ukraińskiej. Warto też wrócić uwagę na znakomite rysunki Joanny Rusinek, które pomagają w budowaniu klimatu tej opowieści.
Tytuł: Jak Pan Żyrafa uciekał przed wojną Data wydania: 23 marca 2023 ISBN: 978-83-8208-104-6 Format: 40s. 170x240mm Cena: 26,90 Gatunek: dla dzieci i młodzieży Ekstrakt: 90% |