Choć „Mgła”, debiutancki film kirgiskiego reżysera Maksata Żumajewa, jest połączeniem melodramatu z kryminałem, ważną rolę odgrywa w nim polityka. W tle pojawia się bowiem „tulipanowa rewolucja”, w wyniku której w 2005 roku został pozbawiony władzy prezydent kraju. Bohater obrazu nie bierze wprawdzie udziału w tych wydarzeniach, ale w istotny sposób wpływają one na jego los.  |  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
Chociaż Kirgistan to spośród postsowieckich republik środkowoazjatyckich najbardziej demokratyczny kraj regionu, mogący służyć za wzorzec dla Kazachstanu, Uzbekistanu, Turkmenistanu czy Tadżykistanu, jego droga do tego stanu rzeczy wcale nie była (i nie jest) usłana różami. To nie przypadek, że dwaj prezydenci państwa, sprawujący władzę po ogłoszeniu niepodległości w sierpniu 1991 roku, musieli uciekać z powodu rewolucji. Najpierw w 2005 roku do Rosji zbiegł, rządzący Kirgistanem przez poprzednich piętnaście lat, Askar Akajew (po tym jak doszło do masowych demonstracji przeciwko niemu w Dżalalabadzie, Oszu, stołecznym Biszkeku, Tałasie oraz Özgönie), natomiast pięć lat później do Kazachstanu uciekł z rodziną jego następca Kurmanbek Bakijew. Film, który dzisiaj biorę na warsztat, powstał trzy lata po tym wydarzeniu, kiedy na stołku prezydenckim zasiadał Ałmazbek Atambajew, który z kolei w 2020 roku został skazany na jedenaście lat kolonii karnej (między innymi za nadużycie władzy). Ot, taka specyficzna, ale jednak, demokracja! W tym kontekście aż strach myśleć, co dzieje się w krajach sąsiednich. Po co jednak potrzebny był ten „polityczny” wstęp? Przecież „Mgła” to nie obraz poświęcony tak zwanej „tulipanowej rewolucji” (z 2005 roku) ani jej następczyni. Owszem, lecz wydarzenia tej pierwszej w istotny sposób wpływają na losy głównego bohatera opowieści, młodego biznesmena Iljaza, w którego wciela się debiutujący na ekranie kirgiski aktor Bachtijar Matianju (urodzony w dzisiejszym Biszkeku, ale w czasach kiedy miasto nosiło jeszcze nazwę Frunze). Reżyserem obrazu, który oparty został na tekście (podobno odnoszącym się do autentycznych wydarzeń) debiutujących scenarzystek Jeleny Czub i Oksany Markwart, był Kirgiz Maksat Żumajew (rocznik 1985). Ten, pochodzący z Narynu, twórca zrealizował, jak do tej pory, dwa pełnometrażowe filmy: właśnie „Mgłę” oraz – w koprodukcji z Rosjanami – „Rozbój”, którego oficjalna premiera odbędzie się w nadchodzącym tygodniu. Pomiędzy nimi zajmował się głównie produkcją komedii. „Mgła” powstała przy współpracy trzech środkowoazjatyckich kinematografii – kirgiskiej, uzbeckiej i kazachskiej. Dlatego na planie pojawili się aktorzy z tych właśnie państw. Akcja zaczyna się w 2013 roku. Powracający z Moskwy samolotem do Ałmatów Iljaz dowiaduje się, że z powodu złej pogody panującej nad dawną stolicą Kazachstanu jego lot zakończy się w oddalonym o ponad dwieście kilometrów Biszkeku. Czyli w Kirgistanie. Nie jest to dla niego dobra wiadomość, albowiem osiem lat wcześniej musiał stamtąd uciekać w nadzwyczaj dramatycznych okolicznościach. Nie mając informacji na temat tego, jak dalej potoczyła się jego sprawa, po wylądowaniu może spodziewać się praktycznie wszystkiego, także najgorszego. I rzeczywiście: rozpoznany przez funkcjonariusza służby granicznej zostaje oddany w ręce kapitana służby bezpieczeństwa, a następnie przewieziony do aresztu. Pozostająca w Ałmatach żona Iljaza, Alina (w tej roli bardzo popularna uzbecka aktorka Szachzoda Matczanowa), dowiedziawszy się o tym, co spotkało męża, postanawia natychmiast wyruszyć z Kazachstanu do Kirgistanu.  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
Siedząc w areszcie i czekając na przesłuchanie przez kirgiskiego śledczego (gra go Nurłan Anarbajew), Iljaz wspomina wydarzenia, które doprowadziły do jego ucieczki z kraju. Widzowie poznają je z retrospekcji, w których równorzędną rolę odgrywa przyjaciel – jeszcze z czasów szkolnych – głównego bohatera, Rustam (ma on twarz Kazacha Murata Bisenbina, znanego z takich filmów, jak „ Tomyris”, „ Tucza [Chmura]” czy „ Wojownik”). To dzięki niemu Iljaz poznaje Alinę, ale także zawiera znajomość z Rachmanem (Marat Żumatazijew) i Akbarem (Zamirbek Sooronbajew), którzy namawiają go do otwarcia lombardu. Ba! ten pierwszy pożycza mu nawet, oczywiście nie za zwykłe „dziękuję!”, spore pieniądze na rozkręcenie interesu. Biorąc pod uwagę, że niemałą część zysków jako właściciel firmy Iljaz musi oddawać inwestorom, to i tak sporo pozostaje mu w kieszeni. W każdym razie wystarcza na wystawne życie.  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
Rachman i Akbar, będący skorumpowanymi urzędnikami (tym samym poniekąd uzyskujemy odpowiedź na pytanie, skąd wzięła się „tulipanowa rewolucja”), mają bowiem „patent” na napędzanie Iljazowi klientów, którzy następnie zostają doprowadzani do finansowego krachu, by lombard mógł przejąć ich majątek. Akbar i Rachman takich współpracowników jak Iljaz mają oczywiście więcej, dzięki temu mogą zarabiać prawdziwe krocie. Tyle że taka „eksploatacja” nieświadomych niczego ludzi zawsze niesie ze sobą groźbę zemsty z ich strony, kiedy już połapią się, że tak naprawdę padli ofiarą oszustów. Organizatorzy całego procederu wydają się jednak być dobrze chronieni, więc na pierwszą linię frontu trafiają ich pomagierzy. Kiedy nabrzmiewają niepokoje społeczne w Kirgistanie, Iljaz ma wszelkie powody ku temu, by zacząć bać się o siebie i swoich najbliższych, czyli żonę i synka.  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
Mam wrażenie, że kręcąc „Mgłę”, Maksat Żumajew nie mógł do końca zdecydować się, jaki tak naprawdę film chce zrobić. Czy ma to być pełnokrwisty dramat kryminalny z ważnym wątkiem politycznym w tle (vide skorumpowani urzędnicy państwowi), czy też melodramat o życiu pechowego biznesmena, który daje się nieświadomie uwikłać w aferę finansową? Drugie rozwiązanie gwarantowało zapewne większe zainteresowanie ze strony widzów (i pozwalało wyeksponować urodę Szachzody Matczanowej), pierwsze natomiast uczyniłoby „Mgłę” bardziej męskim kinem. Żumajew stanął pośrodku: przez początkowe pół godziny budował opowieść, posiłkując się schematami rodem z romantycznego melodramatu, a później starał się ratować całość, rozkręcając motyw kryminalny. Sprawniejszy, bardziej doświadczony reżyser na pewno poradziłby sobie z tym lepiej, omijając mielizny scenariusza i kładąc nacisk na inne elementy. Młodemu, niespełna trzydziestoletniemu wówczas Kirgizowi tego doświadczenia zabrakło. Oby podczas pracy nad „Rozbojem” nie popełnił tych samych błędów.
Tytuł: Mgła Tytuł oryginalny: Туман Obsada: Bachtijar Matianju, Szachzoda Matczanowa, Murat Bisenbin, Ułan Barpijew, Zamirbek Sooronbajew, Aliszer Chasanow, Marat Żumatazijew, Tilek Ałyszpajew, Nurłan Anarbajew, Andriej Kysztobajew, Azamat Achmetow, Ałmaz Achmetow, Rustam SmaiłowRok produkcji: 2013 Kraj produkcji: Kazachstan, Kirgistan, Uzbekistan Czas trwania: 90 min Gatunek: kryminał, melodramat Ekstrakt: 50% |