Dziewczyny sądziły, że udało im się pokonać Nerissę i wszystko wróci do normy. Niestety, wciąż prześladujące dziewczęta koszmary świadczą dobitnie o tym, że była strażniczka nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa.  |  | ‹Czarodziejki W.I.T.C.H. #4›
|
Właściwie tylko Hay Lin ma się w miarę dobrze; pozostałe Czarodziejki są niewyspane do tego stopnia, że czasem przysypiają na lekcjach. Gdy więc pojawia się okazja, aby dowiedzieć się czegoś więcej o Nerissie, Will i Hay Lin bez wahania udają się do Kadmy, byłej Strażniczki Ziemi. Nowe informacje przejdą ich najśmielsze oczekiwania. Zanim jednak zdążą zgłębić tajemnicę przekazanego im dziennika Cassidy, byłej powierniczki serca Kondrakaru, Nerissa znów zaatakuje, manipulując Will na tyle sprawnie, że dziewczyna w końcu ulegnie i odda jej potężny amulet. A to oznaczać będzie tylko jedno: wojnę. Akcja w czwartej księdze „Czarodziejek” nie zwalnia – kolejne wyzwania, które scenarzyści piętrzą przed dziewczynami, nie należą ani do łatwych, ani do przyjemnych, ani do takich, którymi powinny zajmować się osoby w ich wieku. Nerissa to trudna przeciwniczka nie tylko dlatego, że jest potężna, ale również przez metody, jakich nie waha się użyć: manipulację emocjonalną, podstęp, wykorzystanie słabości dziewcząt na swoją korzyść, a nawet przejęcie kontroli nad bliskimi im osobami. Z jednej strony bohaterki już w poprzednich częściach sporo przeszły, nauczyły się, że są w stanie się porozumieć – na tym tle nie mamy więc zbytnich wątpliwości, że w końcu jakoś się ogarną, z nadzieją, że zrobią to na czas, czeka je bowiem chyba największe jak dotąd wyzwanie. Takie, od którego całkiem dosłownie zależeć będzie przyszłość światów. W drugiej części tego tomu poznamy nieco bliżej rodzinne relacje Will – do drzwi bowiem zapuka jej dawno niewidziany ojciec. Bynajmniej nie będzie to radosna chwila, dość powiedzieć, że matka i córka przeprowadziły się do Heatherfields nie bez powodu. Muszę przyznać, że włączenie do W.I.T.C.H. problematycznego i manipulującego członka rodziny było dość odważnym, ale dobrym pomysłem. Całość wątku z niekoniecznie porządnym, choć być może szczerze kochającym swoją jedynaczkę mężczyzną, została poprowadzona w bardzo „Czarodziejkowym” stylu, a jednocześnie z dość dużym wyczuciem. Pokazywanie w popularnych komiksach więcej niż jednej – idealnej – sytuacji rodzinnej zawsze jest wartością dodaną. Czwarta księga „Czarodziejek” w porównaniu do poprzednich jest dużo mroczniejsza i cięższa – przeciwniczka, której tym razem czoła stawiają W.I.T.C.H., nie przebiera bowiem w środkach. Wciąż jednak to komiks, który można z czystym sercem polecać po prostu wszystkim. Plusy: - bohaterki wyraźnie dorastają i rozwijają się
- akcent na dążenie do porozumienia
- włączenie również bardziej obyczajowych wątków rodzinnych
Minusy: - kilka błędów edycyjnych się wkradło
- strasznie ciężki ten tom!
Tytuł: Czarodziejki W.I.T.C.H. #4 Data wydania: 9 lutego 2022 ISBN: 9788328159594 Format: 504s. 170x260 mm Cena: 89,99 Gatunek: fantasy Ekstrakt: 70% |