Na podbój rodzimych ekranów ruszyło "Poprzednie życie", jeden z hitów tegorocznego Berlinale. Film recenzowaliśmy już przy okazji 23. Festiwalu Nowe Horyzonty. Teraz przypominamy tę recenzję.  |  | ‹Poprzednie życie›
|
Ręka do góry kto nigdy nie rozważał niczego w trybie „co by było, gdyby…”. Jeśli zawęzimy tematykę do miłostek i porywów uczuć, jestem przekonany, że liczba zgłoszeń będzie równa chętnym do odpowiedzi na lekcji fizyki. Film debiutującej Celine Song uroczo, lecz bez sztampy podejmuje wątek niespełnionych miłości. Wywołujących romantyczne wspomnienia i idealizowanych z biegiem czasu. W „Poprzednim życiu” uczuciowa nitka łączy nastoletnią Na Young i jej szkolnym rówieśnikiem Hae Sung. Zanim jednak uczucie ma szansę przerodzić się w coś więcej niż dziecięce zauroczenie, Na Young opuszcza Koreę, emigrując z rodzicami do Kanady. Gdy po 12 latach przyjaciele z dzieciństwa odnajdują się w internecie, znajomość rozbudza się na nowo. Nie liczcie jednak na rzewne love story, gdzie rozłączone przez lata i odległość połówki tego samego jabłka połączą się z mniejszymi lub większymi problemami w jedną całość. „Poprzednie życie” w ciekawy sposób igra bowiem ze schematami z rom-comowego elementarza. To zresztą dobry punkt wyjścia do rozważania na temat gatunku, wpychającego oczekiwania wobec romantyzmu do mało pojemnej szkatułki. Nie biorąc pod uwagę tak przyziemnych aspektów jak kariera, społeczne uwarunkowania czy choćby prozaiczną odległość. Stawiając na piedestale miłość, której spełnienie nie powinno liczyć się z żadną ceną. Bez obaw, „Poprzednie życie” nie ma w swojej ambicji brutalnego pozbawienia największego z uczuć jego magii. Song proponuje raczej trzeźwiejsze, ale nie pozbawione uroku spojrzenie na gatunkowe schematy, mówiąc wprost: to, że love story nie rozgrywa się w niesamowitych okolicznościach, nie znaczy, że jest w czymkolwiek gorsze.
Tytuł: Poprzednie życie Tytuł oryginalny: Past Lives Data premiery: 13 października 2023 Rok produkcji: 2023 Kraj produkcji: USA Gatunek: melodramat Ekstrakt: 70% |