powrót; do indeksunastwpna strona

nr 8 (CCXXX)
październik 2023

Tragikomedia pomyłek
Dagmara Trembicka-Brzozowska
Domingo Roberto Mandrafina, Carlos Trillo ‹Spaghetti Bros #2›
Drugi tom opowieści o patologicznej (co tu ukrywać) rodzinie włoskich imigrantów nie zawodzi tych z czytelników, którym odpowiada i ciężki, czarny humor, i dość nietypowy sposób narracji.
ZawartoB;k ekstraktu: 80%
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Tym razem scenarzysta, Carlos Trillo, zmienił nieco formę opowieści: zamiast pojedynczych epizodów, które niekoniecznie się ze sobą łączyły, ale za to dawały nam możliwość poznania całej piątki rodzeństwa Centobucchich, otrzymujemy spójną historię. Jedynie pierwszy rozdział można potraktować samodzielnie – jako przypomnienie gwałtownego charakteru, ale i kochliwości Amergo, jak i tego, że to nie postać czysto komediowa: potrafi być niezwykle okrutny i mściwy.
Taki wstęp jest dość istotny, bo drugi tom „Spaghetti Bros” skupia się właśnie na gangsterze. Amerigo poznaje piękną dziewczynę i postanawia się z nią pobrać. Wiele wskazuje na to, że sprawa zostanie doprowadzona do końca, ale oczywiście w ten czy inny sposób zostają w nią wplątani pozostali Centobucchi: wybranka ma już kochanka, ksiądz Francesco (ich spowiednik) dowiaduje się, kto nim jest; policjant Antonio doprowadzony zostaje do prób zabicia brata… A i obie siostry nie mają lekko – jedna ma problemy z karierą, druga zostaje kochanką (i zabójczynią na zlecenie) największego przeciwnika Amerigo. Czy poleje się krew? No jasne.
Fabułą „Spaghetti Bros” w drugiej odsłonie jeszcze bardziej przypomina telenowelę – mroczną i krwawą. Relacje rodzeństwa stają się tak skomplikowane, że aby wyjaśnić je postronnym, przydałby się wykres – na szczęście Trillo na tyle sprawnie rozpisał akcję, że czytelnik nie będzie miał większego problemu z nadążaniem, kto, z kim, jak i gdzie.
Scenarzysta ponownie zgrabnie łączy tu wątki komediowe – jak perypetie sercowe Amerigo czy zamotanie i choleryczność ojca Farnciszka – z tymi dużo cięższymi, wręcz tragicznymi. Część dowcipów opiera się na przemocy fizycznej (jak walki gangów) albo seksualnej. Czasami te motywy pojawiają się samodzielnie, nie jako baza do specyficznego rodzaju humoru. Ogółem z tego właśnie powodu nie jest to komiks dla każdego – powiedzmy sobie szczerze, część osób może być nim po prostu zniesmaczona. Może też sprowokować dyskusję o tym, czy dzisiaj powinno się wydawać tytuły, które pokazują przemoc seksualną i domową jako normę i podstawę dowcipu.
Rysunkowo jest tak, jak w tomie poprzednim: większość plansz podzielono na sześć kwadratowych kadrów, na których Domingo Mandrafina skupia się raczej na twarzach postaci niż na tłach czy sylwetkach. W porównaniu do pierwszej części dostajemy nieco więcej scen akcji: mordobicia i strzelanin. Nadal ogląda się to z dużą przyjemnością – nieco trąci myszką, ale to zabieg zamierzony i dobrze wykonany. Nie ma się do czego przyczepić.
„Spaghetti Bros” w drugiej odsłonie nadal czytają się bardzo dobrze – o ile nie rażą nas wspomniane kwestie przemocy. Groteskowość wydarzeń, skomplikowanie na poziomie „Zbuntowanego Anioła” i otoczka zmitologizowanych lat prohibicji w USA sprawdzają się bardzo dobrze – ponownie polecam.
Plusy:
  • wpadające w oko rysunki
  • niesamowita tragikomedia pomyłek
Minusy:
  • dużo wyraźniejsze motywy przemocowe



Tytuł: Spaghetti Bros #2
Scenariusz: Carlos Trillo
Data wydania: listopad 2021
Przekład: Robert P. Lipski
Wydawca: Elemental
ISBN: 9788396096289
Format: 196s. 180x247 mm
Cena: 83,00
Gatunek: kryminał, sensacja
Zobacz w:
Ekstrakt: 80%
powrót; do indeksunastwpna strona

64
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.