„Violeta” ma stuletnią narratorkę, której życie – w miarę spełnione - to jednocześnie kronika niepewnych i trudnych czasów.  |  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
Inspiracją do napisania tej powieści było dla Isabel Allende odejście jej 98-letniej matki kilka lat temu. Urodzonej, tak samo jak powieściowa Violeta, w 1920 roku, w roku pandemii grypy hiszpanki. Był to jeden z wielu „czarnych łabędzi”, które determinowały ludzkie losy w XX wieku. Powieść chilijskiej pisarki dokumentuje większość z nich, portretując jednocześnie główną bohaterkę i jej imponującą umiejętność dostosowania się do trudnej rzeczywistości. To dziwić nie powinno. Sama Isabel Allende (urodzona w 1942 roku) ma za sobą wiele trudnych przeżyć, by wymienić tylko konieczność emigracji z Chile po dokonanym tam zamachu stanu, czy też śmierć ukochanej córki. Nietrudno dostrzec w „Violecie” elementy autobiograficzne. Jest rok 2020, czas, gdy światem rządzi koronawirus. Dla głównej bohaterki to symboliczne domknięcie ram życia: od pandemii do pandemii. U schyłku życia Violeta pisze listy do wnuka Camilo, chcąc, aby dowiedział się o niej jak najwięcej. Jej historia, a zarazem dzieje całego stulecia, zostały ujęte w czterech częściach. Narracja toczy się gładko i sprawnie. Isabel Allende to uznana i wytrawna autorka opowieści, w tym punkcie nie zawodzi i tym razem. Stawia zresztą na to, co z powodzeniem wypróbowała już w przypadku innych swoich książek, na przykład w „ Portrecie w sepii”, gdzie opowiedziała historię Aurory de Valles, osnutą na tle wydarzeń XIX wieku. Podobnie jest w „Violecie”, gdzie życie i losy głównej bohaterki ściśle powiązane są z historią XX wieku. Ten literacki pomysł nie jest zresztą nowy, wykorzystał go między innymi Carlos Fuentes w powieści "Lata z Laurą Díaz" (wydanej w 1999 roku). Jest w "Violecie" dużo historii, ale też i polityki. Choć Isabel Allende nie wymienia nazwy kraju, w którym toczy się akcja powieści, nie ma wątpliwości, że chodzi o Chile. Przypomina się tu wiele wydarzeń z przeszłości tego państwa. Ale autorka widzi wszystko jeszcze szerzej: obnaża okrucieństwo dyktatury w Argentynie i wspomina szereg globalnych wydarzeń z XX wieku: między innymi wielki kryzys zapoczątkowany w 1929 roku, drugą wojnę światową oraz przemiany obyczajowe w USA w latach 60. XX wieku. „Violetę” można też odczytywać jako powieść o feministycznej emancypacji – główna bohaterka, zamknięta w kleszczach patriarchalnego społeczeństwa, znajduje jednak sposób, aby dostrzec w nim swoje niekwestionowane miejsce i wywalczyć niezależność. To także ważny wątek większości książek Isabel Allende. Tutaj ten element może się wydawać trochę utopijny, bo takich kobiet sukcesu jak główna bohaterka zapewne było niewiele, a co więcej, można odnieść wrażenie, że Violecie wszystko przyszło tak lekko i łatwo. Warto jednak zwrócić uwagę na dosyć drobiazgowo opisywane tutaj relacje głównej bohaterki z mężczyznami. Bodaj najbardziej poruszający jest wątek Nieves, córki Violety. Jej historia nie ma szczęśliwego zakończenia, tak samo, jak nie miała go prawdziwa historia Pauli, córki Isabel Allende, która zmarła przedwcześnie z powodu choroby. Jest tu wiele analogii. Doświadczenie śmierci własnego dziecka to, jak się wydaje, najbardziej traumatyczne przeżycie. Wątek Nieves z pewnością jest dla pisarki czymś szczególnym. „Violeta” ma epicki rozmach i barwną fabułę, choć to, że jest opowiedziana w formie retrospekcji, może trochę znużyć. Zamysł powieści jest jednak ciekawy: dwie pandemie stanowią umowne ramy czasowe życia głównej bohaterki. Violeta, dostrzegając między nimi podobieństwa, chce nam powiedzieć: nic nowego pod słońcem, wszystko już było, takie „czarne łabędzie” zdarzały się i zdarzać się będą. Sztuką życia jest dostosowanie się do trudnych i niepewnych czasów. Pomóc może także dbałość o łączność między pokoleniami, tak jak czyni to główna bohaterka. Choć, jak się wydaje, Violeta i Camilo nie mają ze sobą zbyt wiele wspólnego, kobieta stara się pozostawić w jego życiu wyraźny ślad. I zastanawia się jednocześnie: „przeżyłam całe stulecie i czuję, że czas przeciekł mi przez palce. Gdzie odeszło te sto lat?”.
Tytuł: Violeta Tytuł oryginalny: Violeta Data wydania: 23 sierpnia 2023 ISBN: 978-83-67790-54-3 Format: 344s. 145×220mm Cena: 49,90 Gatunek: obyczajowa Ekstrakt: 70% |