Kolejna część przygód Minsca, Boo i ich nowych przyjaciół przenosi nas do Ravenloftu, mrocznego świata, którego władcą jest potężny wampir, hrabia Strahd von Zarovich. „Cienie wampira” nie wnoszą jednak nic nowego do życia bohaterów.  |  | ‹Dungeons & Dragons. Cienie wampira›
|
Kontynuacja „ Legend Wrót Baldura” okazuje się komiksem średnim. Jeszcze bardziej niż poprzednio pierwsze skrzypce należą do Minsca, który swoją ekspansywną i nierozgarniętą osobowością z powodzeniem przyćmiewa pozostałych bohaterów. Nie wystarczyło (może z wyjątkiem jednej sceny) miejsca na eksplorowanie ich przeszłości ani motywacji. Znany z gier komputerowych łowca pcha całą przygodę naprzód, nie zwracając zupełnie uwagi na niebezpieczeństwa. O ile za pierwszym razem było to jeszcze całkiem zabawne, to w drugim tomie zabrakło już tego elementu świeżości. Zamiast bawić, Minsc po prostu nuży. Historia zaczyna się dość sztampowo: ot, kolejne zadanie któremu trzeba sprostać, tym razem zlecone przez pewnego kapłana. Okazuje się mieć drugie (a nawet trzecie) dno. Niedługo później bohaterowie muszą odnaleźć się w zupełnie niespodziewanym miejscu, jakim jest Ravenloft, nie dać się zabić licznym zamieszkującym go stworom i, wreszcie, znaleźć sposób na powrót do Wrót Baldura. Wszystko byłoby całkiem niezłym komiksem przygodowym, gdyby nie sięganie raz po raz po „boga z maszyny”, zarówno na samym początku, jak i na końcu komiksu. Niewykluczone, że Jim Zub dostał zlecenie, którego celem było pokazanie – po znanych Wrotach Baldura – innego legendarnego miejsca spod znaku Lochów i Smoków. Ale przedstawienie mrocznego klimatu Ravenloftu w tak przygodowym komiksie (przeznaczonym raczej do młodszych czytelników) zupełnie się nie powiodło.
Tytuł: Dungeons & Dragons. Cienie wampira Data wydania: 12 lipca 2023 ISBN: 9788328157569 Format: 136s. 167x255mm Cena: 49,99 Gatunek: fantasy Ekstrakt: 50% |