Dwa instrumenty: trąbka Piotra Damasiewicza i fortepian Dominika Wani. A emocji w ich muzyce tyle, że nie sposób oderwać się od tego wydawnictwa przez niemal półtorej godziny. Gwoli ścisłości, to autorem kompozycji, jakie trafiły na dwupłytowe wydawnictwo „The Way, the Truth and the Life”, jest Artur Olender, który – i to może być największe zaskoczenie – dotąd nie kojarzył się raczej z improwizowaną sceną jazzową.  |  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
Reprezentują tak odległe od siebie światy muzyczne, że gdyby ich szlaki nigdy się nie przecięły, nie powinno to nikogo dziwić. Trębacz Piotr Damasiewicz i pianista Dominik Wania to przedstawiciele wciąż jeszcze młodego (chociaż już nie najmłodszego) polskiego jazzu (również tego z okolic free); natomiast Artur Olender to kompozytor specjalizujący się w mocno uduchowionej, ewangelizującej muzyce popowo-rockowej (niekiedy z elementami smooth jazzu bądź folku). A jednak drogi tej trójki przecięły się, czego efektem stał się jeden z najpiękniejszych polskich albumów jazzowych ubiegłego roku – „The Way, the Truth and the Life – According to Artur Olender”. Ukazał się on 9 czerwca (nakładem firmy należącej do kompozytora), w dniu, w którym z tej właśnie okazji odbył się jego koncert promocyjny – w radiowym Studiu S-1 imienia Witolda Lutosławskiego (tam, gdzie wcześniej zarejestrowano materiał). Artur Olender zaczynał karierę od publikacji solowych concept-albumów („Twarz”, 2010; „Snu cień”, 2012; „Droga”, 2017); kolejne wydawał już pod egidą stworzonego przez siebie zespołu Buen Camino („Buen Camino”, 2019; „Warto żyć”, 2022; „Noc ciemna”, 2023). Przy pracy nad nimi poznał również Wanię i Damasiewicza; ten pierwszy zagrać gościnnie na „Snu cieniu”, ten drugi pojawił się w trzech utworach z płyty „Warto żyć”. Tak zaczęła się ich artystyczna kooperacja. Było o nią o tyle łatwiej, że Piotr i Dominik mieli już za sobą doświadczenie wspólnej pracy, co miało miejsce dekadę temu przy okazji realizacji krążka „ Alaman”, sygnowanego przez big band Damasiewicza Power of the Horns. Później ich drogi rozeszły się. Wania nagrywał między innymi z New Bone, triem Piotra Lemańczyka, polsko-norweskim kwartetem Macieja Obary oraz solo. Damasiewicz dał się z kolei poznać również jako lider składów bardziej kameralnych, nagrywając w kwintecie („ Skawa”, 2023), kwartecie („ Vienna Suite”, 2020), tercecie („ Watra”, 2021), a nawet duecie („ Diavolezza”, 2022; „ Krew”, 2023). „The Way, the Truth and the Life” należy wrzucić właśnie do tego ostatniego worka. Przystępując do pracy nad albumem (w efekcie wyszły z tego dwa krążki kompaktowe), muzycy dokonali selekcji kompozycji Artura Olendra, które następnie przearanżowali na swoją modłę. Często wykorzystali je jedynie jako punkt wyjścia do swoich improwizacji, starając się jednak zachować ich pierwotną melodykę i duchowe piękno. Pod tym względem płyta Damasiewicza i Wani przywodzi mi na myśl najnowsze dzieło duńskiego pianisty Sørena Bebego „ Here Now” (2023). Szesnaście kompozycji, ponad osiemdziesiąt minut muzyki i przez cały czas tylko dwa instrumenty – trąbka i fortepian. Nie myślcie jednak, że słuchając „The Way, the Truth and the Life” zdążycie się znudzić, że w którym momencie zaczniecie ziewać i ogarnie Was pokusa włączenia czegoś żywszego. Nic z tego! Ten album ujmie Was subtelnością i delikatnością, powłóczystymi brzmieniami, nastrojowym romantyzmem, a niekiedy nawet – intensywną improwizacją.  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
Biorąc na warsztat utwory Artura Olendra, Damasiewicz i Wania przefiltrowali je przez swoją wrażliwość muzyczną, do najwartościowszych elementów oryginałów dodali to, co najlepsze w ich własnej twórczości: vide urokliwe, pełne natchnienia i patetyzmu, to znów mocno przejmujące pasaże trąbki, jak również zwiewno-eteryczne, ujmujące łagodnością partie fortepianu („En arche”, „Anthems of Love”, „Metanoia”, „Don’t Go”, „I Yearn to Dream”, „Only the Shoe Remains”, „You are All”, „Well Meet Again”, finałowy „Spring”). Duet potrafi też jednak odważnie wkroczyć na – znaczone preparowanymi dźwięki fortepianu – pole awangardy (jak w „Who is”, „Golgotha”, „A New Day” czy „Living is Worth it”), nie zapominając jednocześnie o tym, co jest najsmakowitszą przyprawą jazzową – improwizacji (najintensywniejszej w „The Threat of Sudden Silence”). Skład: Piotr Damasiewicz – trąbka Dominik Wania – fortepian
oraz Artur Olender – muzyka
Tytuł: The Way, the Truth and the Life – According to Artur Olender Data wydania: 9 czerwca 2023 Nośnik: CD Czas trwania: 83:31 Gatunek: jazz, klasyczna W składzie Utwory CD1 1) En arche: 05:00 2) Jump!: 04:02 3) Who is: 05:11 4) Anthems of Love: 05:42 5) Metanoia: 03:18 6) Don’t Go: 06:20 7) Golgotha: 06:42 8) The Threat of Sudden Silence: 03:45 9) Grave Silence: 05:20 CD2 1) I Yearn to Dream: 06:06 2) Only the Shoe Remains: 05:40 3) A New Day: 05:42 4) Living is Worth it: 06:38 5) You are All: 04:46 6) Well Meet Again: 07:01 7) Spring: 02:18 Ekstrakt: 80% |