powrót; do indeksunastwpna strona

nr 1 (CCXXXIII)
styczeń-luty 2024

Patrz - nie myśl
Grun, Sylvain Runberg ‹Łowcy relikwii›
„Łowcy relikwii” autorstwa Gruna i Sylvaina Runberga to komiksowy odpowiednik współczesnego kina science fiction. Wizualnie to majstersztyk, zaś jeśli chodzi o fabułę… no, to… ten… tego…
ZawartoB;k ekstraktu: 60%
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Po potężnej, międzygalaktycznej wojnie religijnej, pojawiło się czterech bogów, którzy ustanowili pokój. Nie brakuje jednak takich, którzy po kryjomu pozostają wyznawcami starych wierzeń. Tytułowi łowcy relikwii działają na ich zlecenie. To odkrywcy i przemytnicy rzeczy niegdyś uznawane za święte. Tacy, jak seksowna alkoholiczka Xia i jej zamaskowany towarzysz Mały Mercur. Ponieważ są jednymi z najlepszych w swoim fachu, zgłasza się do nich niejaki Sir Uranos z wyjątkowo trudnym zadaniem. Ma im w tym pomóc Vitellius, były centurion, który zdezerterował z Boskich Legionów.
Nie jest to może wyjątkowo oryginalne zawiązanie akcji, ale w prostocie siła. Fabuła mogła podążyć wieloma ścieżkami, od zwykłej opowieści awanturniczej, rozgrywającej się na rubieżach kosmosu, przez zahaczenie o wielką politykę, po metafizyczną podróż w głąb siebie kończąc. Scenarzysta Sylvain Runberg postanowił pomieszać wszystko po trochu. I być może wyszłoby z tego coś lepszego, gdyby nie to, że nie pisał obszernej sagi science fiction, a jedynie stustronicowy album. W związku z tym zmuszony był pójść na skróty. Odbiło się to negatywnie na wiarygodności wydarzeń, które stają się zbiorem szczęśliwych zbiegów okoliczności, a także na tym, jak odbieramy głównych bohaterów.
Choć na okładce dumnie pręży się trójka łowców relikwii, wyglądająca jakby byli najlepsi w swoim fachu, szybko okazuje się, że to dziwaczna zbieranina, która nie powinna cało wyjść z debiutanckiej misji. Seksowna i wredna Xia to alkoholiczka, w ekspresowym tempie niszcząca sobie wątrobę przy pomocy alkoholu przeznaczonego dla obcych form życia. Mały Mercur, który wydaje się najrozsądniejszy z całej trójki chyba nigdy nie zdejmował swojego uniformu, ponieważ będąca jego wieloletnią partnerką Xia chyba nigdy nie widziała jego twarzy. Tak przynajmniej można wywnioskować z fabuły, co czytelnikowi ma zapewnić twist fabularny. Natomiast wyglądający na niebywałego twardziela Vitellius to… mięczak jakich mało. Nie dość, że w zasadzie bardziej przeszkadza, niż pomaga, zwracając na siebie uwagę Boskich Legionów, to jeszcze cierpi na kosmiczną chorobę lokomocyjną.
Niestety z samą akcją nie jest lepiej. Bohaterowie podejmują irracjonalne decyzje, samemu pakując się w kłopoty. A ponieważ są fachowcami i twardzielami, wszystko puentują niezbyt wyszukanymi docinkami. Jak choćby żarty Xii z Vitelliusa, który ślubował czystość ciała. W efekcie nasi łowcy relikwii nie wzbudzają sympatii i ich los szybko staje się czytelnikowi obojętny. A najgorsze, że ich relacja nie ewoluuje w żadnym konkretnym kierunku. Z tego powodu dziwię się Sir Uranosowi, że zdecydował się wynająć akurat tę trójkę. Dysponując potężnymi środkami finansowymi byłoby go stać na małą armię, która sprawnie zdobyłaby to, czego szuka. Zwłaszcza, że chyba i tak niespecjalnie zależało mu na dyskrecji.
Żadnych zastrzeżeń nie można mieć za to do fenomenalnej oprawy graficznej komiksu, za którą odpowiada francuski artysta ukrywający się pod pseudonimem Grun. Preferuje duże, wyraźne kadry z czytelnie przedstawionymi postaciami. Czasem pozwala sobie jednak na całostronicowe pejzaże obcych planet, dając upust swojej wyobraźni. Dla tych rysunków można przymknąć oko na koślawą fabułę.
Jak zatem widać „Łowcy relikwii” nie są pozycją, którą łatwo ocenić. Scenariuszowo jest bowiem średnio, za to warstwa graficzna jest jak najbardziej warta poznania, zwłaszcza, że Lost in Time znów stanęło na wysokości zadania i eleganckie przygotowało album, serwując twardą oprawę i powiększony format, dzięki czemu walory estetyczne jeszcze bardziej przykuwają uwagę. Aż się robi szkoda zmarnowanego potencjału.



Tytuł: Łowcy relikwii
Scenariusz: Sylvain Runberg
Data wydania: 5 września 2023
Rysunki: Grun
Wydawca: Lost In Time
ISBN: 9788367270502
Format: 120s. 240x320 mm
Cena: 100,00
Gatunek: SF
Zobacz w:
Ekstrakt: 60%
powrót; do indeksunastwpna strona

116
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.