powrót; do indeksunastwpna strona

nr 1 (CCXXXIII)
styczeń-luty 2024

Fundacja: Sez. 2. odc. 10. Kto mieczem wojuje, od miecza ginie
David S. Goyer, Josh Friedman ‹Fundacja. Sezon 2›
Trzeba przyznać, że widzowie otrzymują całkiem sensowne wyjaśnienie „cudownego” ocalenia Hariego Seldona, którego świadkami byliśmy w poprzednim odcinku, ale dalszy rozwój wydarzeń na Ignis może już budzić mieszane uczucia. Podobnie jest niestety, jeśli chodzi o ocenę pracy scenarzystów nad wątkami rozgrywającymi się na Trantorze i Terminusie.
ZawartoB;k ekstraktu: 70%
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Nie da się ukryć, że podobnie jak Salvor Hardin jesteśmy ciekawi, jakim cudem Seldon przeżył, skoro wcześniej widzieliśmy, jak dawna Strażniczka trzymała jego ciało. Teraz dowiadujemy się, że w momencie kiedy twórca psychohistorii tonął, Gaal Dornick pospieszyła mu z pomocą, wykorzystując swoje moce. Dzięki temu nie tylko można było pokonać strażnika pilnującego Hariego, ale również stworzyć doskonałą iluzję, której dała się zwieść nie tylko Salvor, lecz także Tellem Bond.
Śmierć przywódczyni mentalistów nie tylko okazuje się ratunkiem dla trojga przybyszów, lecz oznacza również odzyskanie wolności przez wszystkich mieszkańców Ignis. Wygląda więc na to, że teraz nie stanowią już zagrożenia dla Seldona i jego towarzyszek, a wręcz są im wdzięczni za pokonanie Tellem Bond.
Kiedy jednak wydaje się, że na planecie wreszcie zapanuje spokój, następuje atak z zupełnie niespodziewanej strony. Cóż z tego, że sympatyczny Josiah jest w istocie tylko narzędziem dla nieżyjącej kobiety, jeśli po przejęciu kontroli nad jego ciałem i umysłem jest ona w stanie wyrządzić niepowetowane szkody. Inna sprawą jest, ze akurat ten twist fabularny nie do końca jest przekonujący, szczególnie że brakuje wyjaśnienia, czemu właśnie w tym momencie ulegają zmianie losy Salvor Hardin, co z kolei ma też istotny wpływ na decyzje Gaal Dornick i Hariego Seldona dotyczące przygotowań do przewidywanego starcia z Mułem, które ma przecież nastąpić dopiero za ponad 150 lat.
Optymizmem nie napawa zaś postawa Dnia, któremu nie wystarcza radość z pokonania Fundacji. Imperator chce bowiem zniszczyć wszystkie światy, które uznały jej zwierzchnictwo! Tym razem Bel Riose odmawia jednak wykonania rozkazu, a chociaż załoga statku podporządkowuje się władcy, to wkrótce się okazuje, że wszystko to jest pułapką na niego zastawioną przez Hobera Mallowa i Przestrzeńców. Między trzema mężczyznami dochodzi też do walki wręcz mającej bez wątpienia widowiskowy finał, który po prawdzie nie ma większego znaczenia, jeśli statek i tak ma ulec zniszczeniu… Wprawdzie ostatecznie okazuje się, że nie wszyscy, których uznaliśmy za martwych, rzeczywiście zginęli, ale w sumie można się było tego spodziewać, bo przecież Fundacja w ten czy w inny sposób po prostu musi przetrwać.
Z kolei nagły powrót Demerzel na Trantora jest przykrą niespodzianką dla Zmierzchu i Rue Corinthy. Rozmowa tych trojga jest pełna emocji, a przy okazji poznajemy prawdę o nieudanym zamachu na Dnia. Jasne jest, że androidka będzie dążyć do zrealizowania swojego planu, nie bacząc na ofiary. Oczywiście nie wróży to niczego dobrego tym, którzy odkryli jej tajemnicę, ale zagrożeni są także Świt i królowa Sareth.
I rzeczywiście wkrótce jesteśmy świadkami aresztowania narzeczonej imperatora, czemu nie jest w stanie zapobiec najmłodszy władca. Dzięki wskazówce, którą pozostawia Zmierzch, Świt wie jednak, że nie może ufać Demerzel i dlatego decyduje się na realizację desperackiego planu. Co ciekawe, najwyraźniej zdaje sobie on sprawę, że nie ma sensu ani ukrywać się gdzieś na Trantorze, ani próbować przejąć władzę, ale wygląda na to, że ma przynajmniej szansę na odrobinę zwykłego osobistego szczęścia.
Wszystkie te wydarzenia mają wyraźny wpływ na postawę Demerzel, tyle że w jej przypadku w końcu i tak górę bierze misja powierzona jej przez Cleona I. Naturalnym posunięciem jest więc ożywienie trzech kolejnych klonów imperatora i kontynuacja rządów dynastii genetycznej. Nie oznacza to jednak, że wszystko będzie się toczyć zgodnie z dotychczasowymi regułami. Okazuje się bowiem, że androidka najwyraźniej na Terminusie dobiła targu z Seldonem. Trudno tylko nie zastanawiać się, czy to ona zdobyła nowe niezwykłe narzędzie, czy też twórca psychohistorii wykorzysta ją w ten sposób do realizacji swego planu.
W każdym razie serial może się podobać fanom science fiction, bo jest dość widowiskowy, a scenarzyści całkiem dobrze panują nad rozwojem fabuły, chociaż pozostały tutaj zaledwie okruchy z literackiego pierwowzoru.



Tytuł: Fundacja. Sezon 2
Tytuł oryginalny: Foundation. Season Two
Dystrybutor: Apple TV
Data premiery: 14 lipca 2023
Rok produkcji: 2022
Kraj produkcji: USA
Serial: Fundacja, Sezon 2
Liczba odcinków: 10
Czas trwania odcinka: 47−60 min
Gatunek: SF
Zobacz w:
Ekstrakt: 70%
powrót; do indeksunastwpna strona

74
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.