powrót; do indeksunastwpna strona

nr 1 (CCXXXIII)
styczeń-luty 2024

Klasyka kina radzieckiego: Puszkin w kirgiskim aule
Usenżan Ibrahimow ‹W starym młynie›
Reżyserski debiut Kirgiza Usenżana Ibrahimowa wypadł całkiem przyzwoicie. Zrealizowany na początku lat 70. ubiegłego wieku, na podstawie scenariusza Kadyrkuła Omurkułowa, współczesny dramat „W starym młynie”, choć nakręcony na taśmie czarno-białej, mienił się kolejną świetną kreacją mającej polskie korzenie Natalii Arinbasarowej.
ZawartoB;k ekstraktu: 70%
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Współczesne kino kirgiskie może pozazdrościć poziomu artystycznego dziełom sprzed dekad, powstającym w czasach kiedy istniał jeszcze Związek Radziecki. Proszę tego jednak nie odbierać jako gloryfikacji ustroju komunistycznego czy też podkreślania jego wyższości nad innymi, ale nie da się ukryć, że Goskino, czyli mający siedzibę w Moskwie Państwowy Komitet Kinematografii, dbało o rozwój kinematografii w republikach i obwodach autonomicznych wchodzących w skład Kraju Rad. Szczególnie silną pozycję miały te z Azji Środkowej. Na plan pierwszy wybijały się natomiast Kazachstan i Kirgistan, aczkolwiek Tadżykistan czy Uzbekistan wcale nie pozostawały daleko w tyle. Chyba jedynie odstawał od nich Turkmenistan.
Wielokrotnie już w „Klasyce kina radzieckiego” prezentowałem filmy z sowieckiego Kirgistanu, lecz do tej pory nie miałem okazji sięgnąć po dokonania Usenżana (względnie Husejna, jak go niekiedy podpisywano) Ibrahimowa. Artysta ten urodził się w 1938 roku we wsi Ananjewo w rejonie issyk-kulskim. Jako dwudziestoośmiolatek ukończył studia na wydziale reżyserskim moskiewskiego Wszechzwiązkowego Państwowego Instytutu Kinematografii (WGIK), po których powrócił w ojczyste strony, aby związać się z wytwórnią „Kirgizfilm”. Dla niej początkowo tworzył filmy popularnonaukowe i relacje dla kroniki „Radziecka Kirgizja”. Dopiero po sześciu latach od zdobycia dyplomu było mu dane zadebiutować w pełnometrażowej fabule – omawianym dzisiaj dramatem „W starym młynie”.
Praktycznie do końca swojej zawodowej kariery pozostał wierny tematyce współczesnej, kręcąc kolejne dramaty z życia młodych i nieco starszych Kirgizów: „Uśmiech na kamieniu” (1974), „Droga do Kara-Kijik” (1975), „Pole Ajsułu” (1977), „Jak napisać słowo Słońce” (1978), „Pożegnanie z dzieciństwem” (1980), „Ziemskie sprawy” (1983), „Uwierz i poznaj” (1986) oraz „Kamienna niewola” (1990). Jedynym wyjątkiem był zrealizowany w 1988 roku historyczno-rewolucyjny eastern „Pościg”. Autorem scenariusza „W starym młynie” był – znany już czytelnikom „Esensji” – Kadyrkuł Omurkułow (1941-2013), który odpowiadał także za debiut innego mistrza kirgiskiego kina Tołomusza Okiejewa (chodzi o „Niebo mojego dzieciństwa [Pastwisko Bakaja]” z 1966 roku). Przyglądając się obu dziełom, można zresztą znaleźć wiele elementów wspólnych. Jak chociażby ten, że akcja rozgrywa się w odległym od miasta górskim aule.
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Pewnego dnia przybywa do niego – najpierw stateczkiem, następnie rozklekotaną ciężarówką – nowa nauczycielka literatury, młodziutka Asem, w którą wciela się przepiękna, jak zawsze, Natalia Arinbasarowa (vide „Taszkient – miasto chleba”, „Dżamila”, „Pieśń o Manszuk”, „Ekspres transsyberyjski”, „Ułan”). Interesuje ją szczególnie stojący na obrzeżach osady opuszczony i zniszczony młyn, z którym wiąże się pewna historia sprzed lat, w mniej lub bardziej świadomy sposób nawiązująca do innego obrazu, w którym aktorka wystąpiła siedem lat wcześniej – chodzi o opartego na powieści Czingiza Ajtmatowa „Pierwszego nauczyciela”. Na razie twórcy, podobnie jak ich bohaterka, skrywają tę tajemnicę, ale – spieszę uspokoić – w finale zostaje ona wyjawiona.
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Dyrektorem szkoły jest nieco kostyczny Momoj (w tej roli Sowetbek Dżumadyłow – patrz: „Mściciel z gór [Dżura]”, „Wystrzał na przełęczy Karasz”, „Żegnaj, Gulsary!”, „Szkarłatne maki Issyk-Kulu”), którego, wbrew deklaracjom, wcale nie cieszy pojawienie się w jego placówce tak młodej belferki, na dodatek przybyłej z samego Frunze. Bo skoro ktoś opuszcza wygodne życie w wielkim mieście, by podjąć pracę w niemal zapomnianym przez boga i ludzi aule – to musi coś znaczyć. Jak już wiemy, relacje Asem z Momojem ułożą się nie najlepiej, za to z innymi nauczycielami – wiecej niż poprawnie. Doceni ją i młody Czokmorow (Mukan Ryskułbekow, znany z „Białego statku”), i wiekowy przyrodnik Kapar-Agaj (Asankuł Kuttubajew, który po latach zagra między innymi w „Ułanie”, „Wilczej jamie” i „Płaczu wędrownego ptaka”).
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Polubi ją również sympatyczny aksakał Aktaz (Bakirdin Alijew – vide „Echo miłości” oraz „Żurawie przyleciały wcześnie”), ale samej Asem najmilej będzie się gawędziło z wychowującym samotnie syna Takina kowalem Mederem (znany z „Czterdziestego pierwszego” oraz „Przełęczy” Asanbek Umuralijew). Połączy ich przede wszystkim stary młyn, który Meder sam z siebie, jeszcze przed przyjazem Asem, postanowił wyremontować i przywrócić do dawnej świetności. A uczniowie? Jak to w życiu. Dla niektórych zderzenie z młodą i ambitną nauczycielką, nie do końca rozumiejącą, dlaczego młodzi ludzie nie chcą zachwycać się poezją Aleksandra Puszkina – może okazać się bolesne. W takiej sytuacji mogą jednak liczyć na interwencję dyrektora Momoja.
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Pokazana na ekranie wieś Kadam to kirgiska prowincja w pigułce. Choć jej mieszkańcy, nawet ci najstarsi, są już jednak bardziej otwarci na świat niż bohaterowie wspomnianego wcześniej „Nieba mojego dzieciństwa”. Jedynym prawdziwym wstecznikiem okazuje się w zasadzie… dyrektor szkoły, który najbardziej przejmuje się niezadowalającymi go ocenami uczniów (za które wini Asem) i tym, co zaraportują przełożonym kolejne odwiedzające jego placówkę komisje. Jest typowym aparatczykiem, ale i on, o czym się przekonujemy w scenie z występującą przed zasłuchanymi uczniami manasczy (Dżamał Sejdakmatowa), potrafi się wzruszyć i odpuścić.



Tytuł: W starym młynie
Tytuł oryginalny: У старой мельницы
Reżyseria: Usenżan Ibrahimow
Zdjęcia: Aleksiej Kim
Rok produkcji: 1972
Kraj produkcji: ZSRR
Czas trwania: 75 min
Gatunek: dramat, psychologiczny
Zobacz w:
Ekstrakt: 70%
powrót; do indeksunastwpna strona

47
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.