powrót; do indeksunastwpna strona

nr 2 (CCXXXIV)
marzec 2024

Kobieta ich bije
Nicolas Demare, Nicolas Jarry ‹Świat Akwilonu: Krasnoludy #5: Tiss z Bractwa Tarczy.›
Krasnoludy w Świecie Akwilonu zrzeszają się w pięciu bractwach. Do tej pory poznaliśmy wszystkie, poza jednym - Bractwem Tarczy. Teraz czas to nadrobić w albumie "Tiss z Bractwa Tarczy".
ZawartoB;k ekstraktu: 70%
‹Świat Akwilonu: Krasnoludy #5: Tiss z Bractwa Tarczy.›
‹Świat Akwilonu: Krasnoludy #5: Tiss z Bractwa Tarczy.›
Bractwo Tarczy to najbardziej bojowa grupa krasnoludów. Należą do niego tylko najsilniejsi i najbardziej sprawni wojownicy, których szkoli się tak, by nawet w ekstremalnych sytuacjach nie ważyli się ustępować pola przeciwnikowi. Tradycyjnie zrzeszało tylko mężczyzn. Jednym z jego najtwardszych członków był Kapitan Brahm. Jego marzeniem było, by kiedyś jego syn przejął po nim schedę. Niestety, pierwsza urodziła mu się córka - Tiss, którą traktował jak powietrze, natomiast długo wyczekiwany syn Dohan, jako dziecko uległ wypadkowi i na zawsze miał kuleć. Wpędziło to kapitana w objęcia rozpaczy. Porzucił wojsko i zaczął topić smutki w alkoholu. Nie mogąca tego znieść Tiss, postanowiła udowodnić ojcu, że też może zostać członkinią Bractwa Tarczy i rozpoczęła mordercze szkolenie.
Za scenariusze do wszystkich odcinków "Krasnoludów", jakie ukazały się do tej pory w naszym kraju, odpowiada Nicolas Jarry i trochę przyzwyczaił nas do tego, że lubi dramatyzować. Jego bohaterowie najczęściej są skrzywdzeni w młodości, jak Redwin z Bractwa Kuźni czy Ordo z Bractwa Monety, a teraz Tiss. Później podejmują nierówną walkę z systemem, by ostatecznie stawić czoła przeznaczeniu. I tu już mamy do czynienia z różnym skutkiem, choć często podszytym dramatem. Towarzyszy temu sporo patosu i tak też jest tym razem. Nie zdradzę wiele, jeśli wspomnę, że pomimo przeciwności krasnoludka całkiem nieźle sobie radzi, wypadając w czasie szkolenia nawet lepiej niż jej koledzy.
Scenarzysta uderza w wysokie tony, co może irytować, ale jeśli zaakceptuje się tę formułę, sama historia potrafi zainteresować. To solidne fantasy, zbudowane na pewnych schematach, ale wygrywające tym, że skupia się na poszczególnych bohaterach, dzięki czemu faktycznie można zaangażować się w fabułę. Choć Tiss jawi się niczym krasnoludzka G. I. Jane, to już jej ojciec i brat są postaciami bardziej skomplikowanymi i niejednoznacznymi, wzbogacającymi komiks o dodatkową głębię. Na plus należy także zapisać to, że sama akcja jest dynamiczna i lektura się nie dłuży. W dość krótkim albumie upchnięto bowiem całkiem sporo wydarzeń, łącznie z epicką bitwą z armią ogrów.
Komiks jest także miły dla oka. Narysował go debiutujący w świecie Akwilonu Nicolas Demare. Jego styl plasuje się gdzieś między tym, co zaprezentowali Pierre-Denis Goux („Redwin z Bractwa Tarczy”) i Stephane Crety („Ordo z Bractwa Monety”), tyle że jego kreska jest mniej kanciasta niż tego pierwszego, a także nie przytłacza, jak w przypadku drugiego.
Ostatecznie muszę przyznać, że "Tiss z Bractwa Tarczy" jawi się jako jeden z lepszych albumów poświęconych krasnoludom z Akwilonu. To porcja solidnego, przygodowego fantasy, którą na pewno doceni każdy fan gatunku. Bałem się, że cykl po dobrym starcie szybko zacznie zjadać własny ogon, ale, jak widać, tkwi w nim potencjał, który można w satysfakcjonujący sposób wykorzystać.



Tytuł: Świat Akwilonu: Krasnoludy #5: Tiss z Bractwa Tarczy.
Scenariusz: Nicolas Jarry
Data wydania: 31 stycznia 2024
Przekład: Maria Mosiewicz
Wydawca: Egmont
ISBN: 9788328166639
Format: 56s. 215 x 290 mm
Cena: 34,99
Gatunek: fantasy
Zobacz w:
Ekstrakt: 70%
powrót; do indeksunastwpna strona

50
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.