powrót; do indeksunastwpna strona

nr 2 (CCXXXIV)
marzec 2024

Tu miejsce na labirynt…: Oby tytuł nie okazał się proroczy!
Fire! ‹Testament›
Minęły zaledwie dwa miesiące nowego roku, a szwedzki saksofonista Mats Gustafsson uraczył nas już dwiema absolutnie fantastycznymi płytami: zawierającą archiwalny materiał „Afro Blue” tria GUSH oraz – to najnowsza premiera – „Testament” formacji Fire!. Ta ostatnia powstała w Stanach Zjednoczonych pod okiem producenta raczej nie kojarzonego z jazzem, czyli Steve’a Albiniego.
ZawartoB;k ekstraktu: 90%
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Mats Gustafsson stara się sprawiedliwie dzielić czas między swoje dwa sztandarowe projekty: trio Fire! (choć niekiedy za sprawą zaproszonych gości ten kameralny skład poszerza się) oraz jego wersję bigbandową znaną jako Fire! Orchestra. W obu przypadkach może liczyć na moje szczególne zainteresowanie, zwłaszcza że, jak dotąd, nie zawiódł ani razu. Skoro w 2020 roku ukazała się płyta tego drugiego (chodzi o zawierający kompozycję Krzysztofa Pendereckiego krążek „Actions”), to w następnym należało się spodziewać wydawnictwa sygnowanego przez pierwszą formację. I tak też się stało, czego dowodzą „Defeat”, jak również stanowiący do niego swoisty aneks – zarejestrowany z udziałem amerykańskiego gitarzysty Stephena O’Malleya oraz perkusisty Davida Sandströma – minialbum „Requiēs” (2022). To z kolei oznaczało, że w 2023 roku należy oczekiwać nowej produkcji Fire! Orchestra. Gustafsson zachował się zgodnie z obowiązującymi w jego światku artystycznym procedurami i tym samym do sprzedaży trafił krążek „Echoes” (i to podwójny!).
Wiecie już, co to znaczy, skoro przed dwoma miesiącami zaczął się kolejny rok? Owszem, Mats mógł przecież poczekać z wywiązaniem się ze swoich obowiązków aż do grudnia, ale postanowił wypełnić je już w lutym. I tym sposobem od ubiegłego piątku możemy cieszyć się z ósmego pełnowymiarowego longplaya tria zatytułowanego nieco złowrogo – „Testament” (oby nie krył się za tym jakiś mało optymistyczny koncept Gustafssona). Nagrania te są pamiątką zespołu po jego wyprawie do Stanów Zjednoczonych. W czasie trasy po klubach amerykańskich Mats (tutaj grający jedynie na saksofonie barytonowym), basista Johan Berthling oraz perkusista Andreas Werliin znaleźli wolny czas i spędzili dwa dni – 14 i 15 grudnia 2022 roku – w chicagowskim Electrical Audio. Miejsce wybrali nieprzypadkowo, studio to jest albowiem własnością legendarnego producenta Steve’a Albiniego, który ma na koncie współpracę z między innymi takimi tuzami rocka, jak Nirvana, Pixies, The Stooges, PJ Harvey, Motorpsycho, Jimmy Page i Robert Plant oraz Godspeed You! Black Emperor (to jedynie wierzchołek góry lodowej).
Chyba po raz pierwszy zdarzyło się, by Mats Gustafsson oddał swoją muzykę (gwoli ścisłości to jest ona dziełem całego tria) w ręce tak jednoznacznie niejazzowego inżyniera dźwięku. To musiało oznaczać jakąś zmianę. I coś jest na rzeczy. Kompozycje zawarte na „Testamencie” nie zaskoczą nikogo szalonymi improwizacjami freejazzowymi, bo to dla Fire! chleb powszedni, lecz mogą wywołać pewne zdziwienie swoją podniosłością i (post)rockowym transem. To zarazem chyba najsmutniejsza, najbardziej dojmująca płyta nagrana przez Szwedów w ich piętnastoletniej karierze. Słychać to wyraźnie już w otwierającym ją utworze „Work Song for a Scattered Past”, który ma majestatyczno-elegijny charakter. Zaczyna Berthling basowym pochodem, wkrótce dołącza do niego marszowa perkusja Werliina – razem tworzą przedpole do powłóczystej partii saksofonu Gustafssona, która z czasem przekształca się w ognistą improwizowaną solówkę (na tle potężnie brzmiącej, motorycznej sekcji rytmicznej). Nawet gdy w końcowej fazie Mats spuszcza z tonu, Johan i Andreas do końca dzierżą ster, aż… zostają wyciszeni przez Albiniego.
Siłą drugiego w kolejności „The Dark Inside of Cabbage” jest niesamowity trans, oparty na zapętlonych pulsującym basie i perkusji. To fundament, na którym Gustafsson wznosi monumentalną konstrukcję – niepokojącą i przejmującą, chwytającą za serce i duszę. Trudno pozostać obojętnym. Nie poczuć smutku. Nie zastanowić się nad tym, co dzieje się ze światem wokół nas. „Four Ways of Dealing with One Way” otwiera freejazzowy popis Andreasa Werliina, który w zasadzie nie odpuszcza do samego końca. To jest jego utwór. On go napędza. On wskazuje drogę. Saksofon i bas pełnia tu jedynie role służebne, stają się dźwiękowymi „smaczkami” ubarwiającymi tło. Dzięki temu można jednak, jeżeli ktoś w ogóle miał wcześniej co do tego jakieś wątpliwości, docenić kunszt szwedzkiego perkusisty. Tym utworem udowadnia, że jest prawdziwym mistrzem w swoim fachu.
Zupełnie inaczej brzmi otwarcie „Running Bison, Breathing Entity, Sleeping Reality”. Stonowana sekcja rytmiczna towarzyszy sennie snującemu się saksofonowi. Nastrojowa muzyka, urzekająca smutnym pięknem „płynie” swobodnie, aż do momentu, w którym następuje zaskakujące, potężne uderzenie. W ciągu kolejnych kilkudziesięciu sekund saksofon Gustafssona przenosi słuchaczy w zupełnie inny świat – świat na krawędzi szaleństwa. By w końcówce stonować emocje i po raz kolejny ścisnąć za gardło wzruszającą melodią. Zamykająca album kompozycja „One Testament, One Aim, One More to Go, Again” jest zarazem najdłuższą. Na dodatek bardzo udanie łączącą freejazzową energię (po raz kolejny fantastycznie radzą sobie Berthling i Werliin) z nostalgią (vide saksofon Gustafssona). Niezwykłe wrażenie pozostawiają po sobie zwłaszcza ostatnie minuty, w których instrumenty cichną coraz bardziej, odchodzą w niebyt, by ostatecznie zniknąć. Mam złe przeczucia. Ale wciąż będę głęboko wierzył w to, że jeszcze kiedyś pojawi się nowa muzyka sygnowana nazwą Fire!.
Skład:
Mats Gustafsson – saksofon barytonowy
Johan Berthling – gitara basowa
Andreas Werliin – perkusja



Tytuł: Testament
Wykonawca / Kompozytor: Fire!
Data wydania: 24 lutego 2024
Nośnik: CD
Czas trwania: 40:36
Gatunek: jazz
Zobacz w:
W składzie
Utwory
CD1
1) Work Song for a Scattered Past: 06:56
2) The Dark Inside of Cabbage: 08:38
3) Four Ways of Dealing with One Way: 05:21
4) Running Bison, Breathing Entity, Sleeping Reality: 09:02
5) One Testament, One Aim, One More to Go, Again: 10:37
Ekstrakt: 90%
powrót; do indeksunastwpna strona

70
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.