powrót; do indeksunastwpna strona

nr 3 (CCXXXV)
kwiecień 2024

Komiks zaledwie bardzo dobry
Andrzej Goryl
Joe Bennett, Al Ewing, Lee Garbett ‹Nieśmiertelny Hulk #1›
Przed lekturą pierwszego tomu „Nieśmiertelnego Hulka” czytałem wiele bardzo entuzjastycznych opinii. Po przeczytaniu tego albumu mam wrażenie, że zachwyty są grubo przesadzone.
ZawartoB;k ekstraktu: 80%
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Żeby nie było – to nie jest zły komiks. Nie można nawet nazwać go przeciętnym. Al Ewing („Znajdujemy ich, gdy są już martwi”, „Avengers. Nie poddamy się”) napisał ciekawą fabułę i umieścił w niej kilka naprawdę intrygujących pomysłów – tego nie można mu odebrać. Ale to trochę za mało, żeby od razu uznawać „Nieśmiertelnego Hulka” za przełomowe dzieło.
Zacznijmy jednak od początku.
Samotny Bruce Banner wędruje po prowincjonalnej Ameryce. Odwiedza wioski, mniejsze miasteczka, dziury zabite dechami – miejsca, gdzie jego zielone alter ego narobi jak najmniej szkód, jeśli wyrwie się spod kontroli. Jednak czasami trzeba go przywołać – kiedy ktoś potrzebuje pilnej pomocy, kiedy ktoś musi zostać uszkodzony, kiedy nie ma innego wyjścia. Większość spraw, z jakimi się mierzą Hulk/Banner są związane w ten czy inny sposób z promieniowaniem gamma, a zamieszane w nie osoby często wspominają o jakichś zielonych drzwiach. Co się za nimi kryje? W jaki sposób są one powiązane z postacią Hulka? Ewing na razie nie daje odpowiedzi, ale bardzo umiejętnie podsyca ciekawość czytelnika.
Pod względem konstrukcji scenariusza nie można się do niczego przyczepić. Narracja jest prowadzona bardzo sprawnie, autor ładnie splata wszystkie wątki i buduje podkład pod większą fabułę. Nie koncentruje się jedynie na Hulku, ale oddaje miejsce innym postaciom dotkniętym promieniowaniem gamma, pokazując różne spojrzenia na to zjawisko. Ewing bardzo zręcznie gra z motywem doktora Jekylla i pana Hyde’a, dodając swojej fabule bardzo silne akcenty grozy – i właśnie wtedy jego opowieść wybrzmiewa najlepiej. Scenarzysta zaserwował czytelnikom kilka naprawdę mocnych scen, które raczej nikogo nie wystraszą (mało który komiks to potrafi), ale z powodzeniem mogą wywołać uczucie niepokoju i obrzydzenia.
Wszystko w tym komiksie jest na swoim miejscu – akcja odpowiednio wartka, postacie zręcznie napisane, dialogi przyzwoite, a napięcie podsycane we właściwych miejscach. Jednak odnosi się wrażenie, że czegoś brakuje: jakiegoś szaleństwa, puszczenia hamulców, większego namieszania w status quo, czy wyrwania się ze sztywnych ram uniwersum Marvela. Ewing umiejętnie operuje elementami tego świata, ale przez to też się ogranicza i nie wykorzystuje w pełni potencjału swoich pomysłów. Jak na komiks Marvela „Nieśmiertelny Hulk” to komiks bardzo dobry, ale niestety tylko "jak na komiks Marvela".
Większość rysunków w tym tomie stworzył Joe Bennet. Jego w miarę realistyczne rysunki są jak najbardziej poprawne i solidne, ale nie można powiedzieć, by wybijały się ponad przeciętną mainstreamowego komiksu superbohaterskiego. Porządna, rzemieślnicza robota, bez większych ambicji. Uwagę zwracają okładki poszczególnych rozdziałów. Dostarczył je Alex Ross („Marvels”, „Kingdom Come”) i przywodzą one na myśl stare filmy z wytwórni Hammer, co jeszcze bardziej podkreśla horrorowy aspekt historii Ewinga. Ciekawostką jest, że część jednego zeszytu została narysowana przez Paula Hornschemeiera, znanego w Polsce z komiksu „Trzy paradoksy”, wydanego przez Kulturę Gniewu.
Pierwszy tom „Nieśmiertelnego Hulka” to komiks dobry. W swojej kategorii nawet się wybijający. Jednak jeśli nie lubicie produkcji superbohaterskich, to ten album raczej was nie porwie.
Plusy:
  • płynna narracja
  • wiarygodne postacie, szczególnie umiejętne przedstawienie Bannera/Hulka
  • okładki Aleksa Rossa
Minusy:
  • czuć, że autor się hamuje i nie wykorzystuje w pełni swoich pomysłów



Tytuł: Nieśmiertelny Hulk #1
Scenariusz: Al Ewing
Data wydania: 29 września 2021
Przekład: Jacek Żuławnik
Wydawca: Egmont
ISBN: 9788328152298
Format: 244s. 167x255mm
Cena: 69,99
Gatunek: superhero
Zobacz w:
Ekstrakt: 80%
powrót; do indeksunastwpna strona

69
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.