Anna Łyczewska
W gałęziach
pochylę się nisko
przeczytam cię wodo
zanim spłyniesz między rzęsami
zanim znikniesz pod ziemią
Anna Łyczewska
‹W gałęziach›
osiadło jak na gnieździe
w koronkach poplątanych drzew
nie wiedziałam
jak cudownie misterne rzeźby
tworzą w błękicie
a dziecko w czerwonym skafandrze
siedzące na kolanach
znudzonej kobiety
ćwiczyło palce na czarnej
klawiaturze innego świata
i nie dostrzegło
że w gałęziach zaplątał się
anioł białą chmurą
rozbierała się powoli
najpierw zdjęła włosy
które zawsze przeszkadzały
żyjąc po swojemu i wbrew
żeby się sobie za bardzo
nie przyglądać zamknęła
w pudełeczku z kości
jadeitowe oczy
później poszło sprawniej
skóra nie sprzeciwiała się
zbytnio ani to co pod nią
powoli stawała się
przezroczysta
jej rozedrganie roztapiało się
w wieczornej mgle
zatrzepotał jeszcze uśmiech
wreszcie stała się sobą
doskonałością
nieistniejącą
odszedłem
nie było co oglądać
nie oczekiwałem
aż takiej nagości
pochylę się nisko
przeczytam cię wodo
zanim spłyniesz między rzęsami
zanim znikniesz pod ziemią
ręce wzniosę wysoko
przeczytam cię brzozo
zanim porąbią twe ciało
zanim na popiół cię spalą
otworzę szeroko oczy
zobaczę ciebie muzyko
zanim wnikniesz we mnie
zanim powietrzem się stanę
obejmę każdego serdecznie
spojrzę głęboko w oczy
zanim świat całkiem zdziczeje
nim człowieka zastąpi nie-człowiek
Anna Łyczewska urodziła się i mieszka w Lublinie. Ukończyła Ogólnokształcącą Szkołę Muzyczną im. Karola Lipińskiego I Stopnia, III Liceum Ogólnokształcące im. Unii Lubelskiej oraz polonistykę na UMCS.
Jest nauczycielem i animatorką kultury, czasem bywa poetką. To z czasem przełożyło się już na siedem tomików poezji: „Poczekam na siebie” (Warszawa 1979, jako Anna Barkowska), „Nie muszę kłamać, że mnie nie ma” (Lublin 1985), „Wyznania przedsenne”, (Lublin 1997), „Poza czasem” (Lublin 2015), „Lublin zza mgły”, (Lublin 2017, wspólnie z fotografikiem Krzysztofem anin Kuzko), „Nieoczywistość nieanielska” (Lublin 2020), „Za oknem” (Lublin 2021).
Od dzieciństwa kocha góry – Świętokrzyskie i Bieszczady szczególnie. Uwielbia muzykę i mgłę, mówią do niej obrazy i drzewa, ma nadzieję, że po śmierci zamieni się w… elfa i na wieczność zamieszka w lesie.
Bardzo dobre wiersze.