Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 20 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

Szept poleca #7

W lutym w cyklu najciekawszych wierszy internetowej grupy poetyckiej "Szept" prezentują swe poezje następujący autorzy: Gilbert, Gumior, Łukasz Hardt, Maciek, makenzie, Misiek, nonFelix, Misiek oraz Wojciech Gołąbowski.

Szept poleca #7

W lutym w cyklu najciekawszych wierszy internetowej grupy poetyckiej "Szept" prezentują swe poezje następujący autorzy: Gilbert, Gumior, Łukasz Hardt, Maciek, makenzie, Misiek, nonFelix, Misiek oraz Wojciech Gołąbowski.
Strach - Gilbert
bielmo na oku
i starczy ząb
to tyle o strachu
tak stąd patrzę
przez ściany
i widzę
żmii zygzak
na plecach
jej nagich
10III01

Przemyśliwania - Gumior
Samotność, plaża, morze i szum odwiecznych
- przemyśliwałem swe życie.
Wnioski pisałem palcem na piasku
"Być dobrym.
Z uśmiechem służyć człowiekowi pomocą
szczerą i bezinteresowną.
Słuchać
cierpliwie jego skarg, smutków, a także radości.
Słowa mogą być zbędne.
Nie bać się.
Niech lepiej myśli o tobie
Jak o szczerym, przyjaznym idiocie
niż szanuje cię z twoją obłudą.
Wierzyć,
że człowiek może nas pokochać
- nawet jeśli nadzieja jest matką głupich -
wtedy dobre czyny nabiorą sensu.
Odrzucić:
przemoc, obelgę, cynizm, sarkazm i oszczerstwo.
Pozostawiają rany w obu sercach."
Kolejna morska fala zmyła te słowa.
Pozostawiła jedynie niejasne pytanie:
"Czy masz siłę rozjaśnić pół twarzy?"
2001-09-08

Klatka - Łukasz Hardt
Słońce drażni moją skroń jak źdźbło trawy
Promień jego poskręcany naszymi słowami
Nadajemy wszystkiemu długość wysokość szerokość
A świata nie da się opisać słowami
Tkwimy w klatce symboli i znaczeń
Miotam się w niej, chcę uciec
Ona zawsze wygrywa.

7 - Maciek
Niebo mnie opluło (deszcz)
Osuszyło mi twarz (wiatr)
Ziemia podstawiła mi nogę (kamień)
Poczułem ból w ręce (otarcie)
Przyjacielskie ramię dodało otuchy, ciepła (Słońce)
Zadrwiło sobie ze mnie znów (życie)
A ja mu odpowiadam jak zawsze (uśmiech :-)

Szósty - makenzie
Ataraksja
a2.1
herbata stygnie
na dnie kubka ocean
rozwija liście
miodozielone
mglisto ulotna słodycz
smak zapomnienia
sączę ocean
krople miodu krople ziół
na życie na sen
a2.2
i jeszcze lubię poranki
gdy szarość niebo z nóg
na burzę zwala niewinną
dziobate szyby cisza nawet
gołębie gnieżdżą się w snach
i wiatr gramoli się na parapet
lubię przeczuwać dzień
kubek z obciętym uchem
pyszni się herbatą
słonecznik wypluł zęby
w odruchu klaustrofolii
coraz dożylniej zimno a
tęsknota jeszcze letnia
seledynowa
pasta drogi horyzont
cyprys i gwiazda

1 Kor 15, 26 - Misiek
                                   a
                             na końcu
                                  zo
                                  sta
                                  nie
                                  po
           "                                            "
                   konana             śmierć
po święcony głos
     po turlał się
    po kamiennej posadzce kości oła
GŁOŚNO
           potem coraz c i s z e j i c i s z e j i c i s z e j
                                                             [
drzwi ] wcale
jak         wie
   rże
    ( ...iż nie strupł ... )

nie pozwólcie mi pisać - nonFelix
ha ha
ile twarzy!
ile kolorów!
twarzowe kolory, barwy bez twarzy, nie do twarzy
kolorowe maski
bal!
balony!
jelita powiązane w psa!
...odszczekaj to.
przepraszam cię bardzo
ale nadepnęłaś mi na but...
nie nie przejmuj się
upadając chwiejnie
wpadłaś mi w oko
tęczówka spływa na podłogę
dlaczego świat
wiruje
      uje
            je!
wodospady włosów
magma ust
spieczone wargi
krzyk!
ja jestem ...
a ty jesteś ...
jesteśmy dla siebie stworzeni
krzyk!
ja...
krzyk!
w wielkim skrócie
żyję
pilot
telewizyjny kamikaze
orbitowanie bez cukru
(realyty bites)
nic nowego -
krzyk!

Widelec (warsztaty No. 4) - Misiek
                                mieć nic do powiedzenia
                             nie
CHCĘ JAK ON       ponad to
                             co
                                 napiszę teraz poniżej !!!
vi de
Lec

*** (warsztaty No. 4) - Wojciech Gołąbowski
Biała brzoza pośród pól
Pod konarem stary krzyż
Na rozdrożu tracę znów
Nadzieję
Sięgam pustym wzrokiem wprzód
Obie drogi wiodą w mgły
Los nabija mnie na dróg
Widelec
[17.10.2001]
koniec
1 lutego 2002
Więcej twórczości członków Grupy Literacko-Dyskusyjnej "Szept", jak i informacje o samej grupie znaleźć możecie na stronie "Szeptu"

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Ilustracja: <a href='mailto:aszady@uw.lublin.pl'>Agnieszka ‘Achika’ Szady</a>

Zarodzinuj
Arkadiusz Szałajko

18 V 2024

więcej »
Ilustracja: <a href='mailto:aszady@uw.lublin.pl'>Agnieszka ‘Achika’ Szady</a>

Majowe czytanie w rzepaku
Małgorzata Szepelak

4 V 2024

więcej »
Ilustracja: <a href='mailto:aszady@uw.lublin.pl'>Agnieszka ‘Achika’ Szady</a>

O nas
Waldemar Jagliński

27 IV 2024

Waldemar Jagliński – znany już czytelnikom Esensji z opowiadania „Niebieskie wody” wraca tym razem z poezją – cyklem wierszy-szkiców o wspólnym mianowniku „O nas”.

więcej »
Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.