GzinaDzieMsession – trzyosobowa spółka autorska (Ewa Dziewulska, Antoni Mierzwiński, Ryszard Dziewulski) działająca w Przemyślu od kilku lat. Mamy na swoim koncie piosenki, bajki oraz wiele pięciowierszy, które można znaleźć w trzech broszurach. W przygotowaniu są dwie kolejne.
DzieMsessionGzinaDzieMsession – trzyosobowa spółka autorska (Ewa Dziewulska, Antoni Mierzwiński, Ryszard Dziewulski) działająca w Przemyślu od kilku lat. Mamy na swoim koncie piosenki, bajki oraz wiele pięciowierszy, które można znaleźć w trzech broszurach. W przygotowaniu są dwie kolejne. DzieMsession Latem, w zgryźliwą wdawszy się kłótnię, sponiewierały gzy się okrutnie, giez gza podźgiwał i lżył go grzmocąc - - drżał koński tyłek pod gzią przemocą. Sporu przedmiotem stała się gzina, czyli samica, vel - gzia dziewczyna. Podłej urody była ta mała, ale mieszała... i zamieszała. Krętą się życia szwendała ścieżką, stąd też niejeden był jej koleżką. Kręty zadała kwestii tej wątek - - spróbujmy jednak znaleźć początek... ... Kiedy spowija mgła końskie tyłki mogą poranne powstać pomyłki; tu się na gzinę giez zdesperował, tudzież zajadle ją konsumował. Rzecz nie w tym jednak jak się bawili, lecz co poczęli, gdy to czynili. - - Gziątko kwilące smutny pysk miało, jadło zaś wszystko, wszystkim też srało. - Wątek niesmaczny, ale, niestety, w tej opowieści ważne są bzdety. Słuszność miał zatem ten, kto rzekł tyle: "Szszęsiem ulotne jeno są chwyle." Dziwne są ścieżki przypadkowości, bowiem w przyrodzie nie ma litości, tak też zmieniają się priorytety, gdy ktoś wydala złote monety... - "Cóżeś ty jadło?" - padło pytanie - - "Kto ci serwował drugie śniadanie?" Gziątko - kretynek - nic nie wiedziało, gdzieś cośtam jadło... i czymśtam srało... - "Nicem nie jadło!" - odrzekło w stresie - - "Trochem węszyło w wielkim biznesie... tużem skubnęło... tamżem possało... nieźlem się przy tym nazapieprzało, nie wiem, gdzie byłom, bom przecież głupie! Wiem, że skończyłom na końskiej dupie!" ... I tu historia zapętla treści: "cash" stał się sprawą wielkiej boleści. Raptem się zgłasza chmara tatusiów, każdy z nocniczkiem (niby na siusiu...), każdy z ogromną paką "pampersów" - - to jest historia bez precedensu, to jest historia wręcz wzruszająca, bo jeden tatuś drugiego trąca, bo każdy bardziej chce być tatusiem oraz przyswoić gzinę z dzidziusiem. Gziątko-kretynek, gzinka-kretynka i chór tatusiów - niezła rodzinka! - "Ciągniemy losy!" - wyrwał się z tłumu wątły lecz piękny przebłysk rozumu. W gronie tak zacnym brak kapelusza raczej nikogo zbytnio nie wzrusza, więc symbolicznie, z dreszczem ryzyka, losy ciągnięto prosto z nocnika. Rzecz nie w tym jednak, kto wygrał bójkę, lecz kto z nich wszystkich najmniej był wujkiem, lecz kto był prawym gzim kreatorem, a nie losowym uzurpatorem. Zatem w zgryźliwą wdawszy się kłótnię poniewierały gzy się okrutnie. Inni - zwęszywszy, że gdzieś się grzmocą - przyszli powalczyć... nieważne o co. I znów, gdy wojna o damę wszczęta, końska pojawia się "komponenta". (Bowiem batalia się rozgrywała na pewnej części końskiego ciała) Koń, który dotąd stał niewzruszony, nagle się ocknął czymś pobudzony i jak nie sieknie w zadek ogonem!... ...Ulga... ucichło... - wszystko skończone. Dziwne są ścieżki przypadkowości, bowiem w przyrodzie nie ma miłości - - Nikt się nie przejął gęstym gzim trupem wyściełającym gdzieś końską dupę. Bo koński ogon ślepy jest przecież i nie on jeden na pięknym świecie - nazajutrz w konia piorun uderzył, choć przecież wcale w niego nie mierzył... - "Ale co z resztą?" - niejeden spyta - "Czy bohaterka takoż ubita?"... Otóż, gdy wszyscy sczeźli w cholerę, gzina zrobiła wielką karierę. Ewa Dziewulska 1 listopada 2003 |
Justyna (po przeczytaniu pewnej recenzji): Nie miałam co korekcić, nawet jednego przecinka nie mogłam postawić. #Jak żyć.
więcej »Wojtek: Lead by się przydał.
Achika: CMOK!
Wojtek: Za krótki i zbyt hermetyczny. Rozwiń, proszę.
Achika: Całuję MOcno Kolegę.
GSB – Etap 21: Stożek - Ustroń
— Marcin Grabiński
GSB – Etap 20: Węgierska Górka – Stożek
— Marcin Grabiński
GSB – Etap 19: Hala Miziowa – Węgierska Górka
— Marcin Grabiński
GSB – Etap 18: Markowe Szczawiny – Hala Miziowa
— Marcin Grabiński
GSB – Etap 17: Hala Krupowa – Markowe Szczawiny
— Marcin Grabiński
GSB – Etap 16: Skawa – Hala Krupowa
— Marcin Grabiński
GSB – Etap 15: Turbacz – Skawa
— Marcin Grabiński
GSB – Etap 14: Krościenko nad Dunajcem - Turbacz
— Marcin Grabiński
GSB – Etap 13: Przehyba – Krościenko nad Dunajcem
— Marcin Grabiński
GSB – Etap 12: Hala Łabowska - Przehyba
— Marcin Grabiński